wielkimar napisał(a):Ratownik...nie uda Cie się zdublować czegoś co jest i funkcjonuje.
Próbujesz wydaje mi się uzyskać korzyści dla siebie, chcąc przejąć nazwę i tradycje.
Skąd masz takie rewelacje, jak zamknięcie Polskiego klubu ?
Założyłeś profil chyba tylko po to aby Wylewać wiadra pomyj na klub Polski i Parafię...czuć jadem :D i siarką :twisted:
Ps. Ty nawet w wątku o meczu robisz OT. ( chyba, że uznać należy tą krótką wzmiankę o meczu)
W odpowiedzi na powyższą wiadomość z góry powiem że prowokacja nieudana. Nie ma żadnego jadu, ani siarki ani innych związków chemicznych a jedynie spostrzeżenia. Poprzedni forumowicz również się wypowiedział na ten temat, dosyć dosadnie.
Wnioski same przychodzą i trzeba być ślepym, aby nie zauważyć do czego to zmierza. Jak nadmieniłem wcześniej, kiedyś to był Polski Klub. Teraz nazywa się tylko tak ale nic z tym nie ma wspólnego.
Założenie innej placówki, w innym miejscu, pod inną nazwą nie będzie żadną trudnością. Na nazwie mi nie zależy, jak również nie interesują mnie żadne korzyści - jak nadmieniłeś związane z nazwą (przyznam szczerze że nie wiem jakie) bo nazwa jednym kojarzy się źle a innym lepiej.
Z twojej wypowiedzi wywnioskować można, iż masz coś wspólnego z parafią bądź karczmą. Każdy ma prawo do wypowiedzi. Ale nie martw się - twoich tzw "zysków" nikt nie zamierza ci odebrać.
Głównym celem samego wpisu, było jednak pobudzenie do dyskusji. Okazuje się jednak, że niektórzy od razu sięgają po ciosy poniżej pasa, czyli cel osiągnięty. Uderz w stół a nożyce się odezwą, jak mówi stare Polskie przysłowie.
NIE ZALEŻY MI NA NAZWIE, NA MIEJSCU, NA KNAJPIE, NA CZYMKOLWIEK INNYM. CHCIAŁBYM ABY ISTNIAŁO MIEJSCE, GDZIE MOŻNA UCZYĆ SIĘ JĘZYKA NIEODPŁATNIE, GDZIE MOŻNA ZJEŚĆ DOBRE POLSKIE JEDZENIE, GDZIE MOŻNA SPĘDZIĆ CZAS I SPOTKAĆ ZNAJOMYCH.
NIECH LUDZIE ZAKŁADAJĄ I OTWIERAJĄ TAM SWOJE MAŁE PLACÓWKI, NIECH ZARABIAJĄ I DAJĄ PRACĘ INNYM, NIECH MAJĄ ZYSKI DLA SIEBIE. PO TO WŁAŚNIE MA ISTNIEĆ TO MIEJSCE.
Tam tego nie ma a było. Była mała restauracja z dobrym jedzeniem, była szkoła, był sklepik, można było się ostrzyc i kupić książkę polską. Było wiele innych rzeczy. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał pomóc innym w nauce języka, założeniu stowarzyszeń foto czy piłki czy innych sportów i regularnym spotkaniu się, organizowaniu eventów różnego rodzaju. Trzeba tylko chcieć, zachęcić innych do uczestnictwa.
Co do parafii naszej - wybacz ale dalsze komentarze z racji normalnej przyzwoitości zostawię dla siebie. Niedawno słyszałem dyskusję starszych rodaków, którzy wyraźnie powiedzieli że chodzą do kościoła ale angielskiego. Na pytanie dlaczego - nastała cisza. Nikt nie chce się wypowiadać. Więc i ja pozwolę sobie nie komentować pewnych rzeczy.
Co do samego funkcjonowania - powiedz mi co tam funkcjonuje i jak? JAM SESION? Raz jest, raz nie ma. Prywatne imprezy ludzi, którzy jak zapłacą za lokal to się bawią. Zabawy?
A co dla tych którzy przyjeżdżają teraz, nowych osób. Żadnej pomocy, informacji nic nie ma. Jak nie maja kogoś na miejscu to błądzą. Wstyd i żenada a inni to widzą. A jak cię widzą tak cię piszą.
Piszesz niepoważne rzeczy drogi forumowiczu, nieprawdziwe i niechlubne. Tradycję każdy nosi w sercu, krzewi ją w domu i praktykuje. Nie potrzeba klubu do tego aby to istniało.
Dochodzi do tego mnóstwo innych przesłanek.
Ten post i wypowiedzi, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto założyć i spróbować wystartować z nową placówką, nawet na małą skalę.
Pozdrawiam wszystkich.
Dodano: -- 12 paź 2014, 18:16 --greggy napisał(a):A co wlasciwie w tym klubie sie dzieje nie bylem ale ciekawi mnie to probowalem znalezc strone ale nie moge . Jest tam cos dla dzieci czy nie wiem bede wdzieczny za info pozdr
Co się dzieje?
proszę oceń sam, zadzwoń, zapytaj, porozmawiaj.
http://www.parafiabirmingham.org.uk/ind ... &Itemid=12