Fajny film dokumentalny

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

PostNapisane przez Guest » 13 lip 2015, 15:14 Re: Fajny film dokumentalny

Założyłem ten temat bo myślałem, że pójdzie w innym kierunku niż skakanie sobie do gardeł fenomenem jest dla mnie to, że niby wszyscy wiedzą, że cola jest niezdrowa, a jednak większość ludzi ją pije i o tym chciałem podyskutować.

Drastycznym przykładem może być to, że wkładając rękę w ognisko każdy wie, że zrobi sobie krzywdę i nikt tego nie robi specjalnie, a pijąc cole też wszyscy wiedzą, że robią sobie krzywdę, a jednak większość nadal to robi, chyba dlatego, że skutki picia coli nie są widoczne gołym okiem, może mniej ludzi by ją piło gdyby na butelkach umieszczać podobne zdjęcia jak na paczkach papierosów.

Tak naprawdę to nie zdajemy sobie sprawy jak wielkie korporacje sterują naszym życiem na każdym kroku, tylko czasem zaświeci nam się żarówka. Kiedyś kolega, który pracuje w korpo i jest specem od reklamy opowiadał mi o "reklamie śmieciowej" polega ona na tym, że producent danego produktu wynajmuje ludzi, którzy mają rozrzucać puste opakowania po tym produkcie w miejscach publicznych. Ma to wpłynąć na podświadomość ludzi, którzy idąc widzą na każdym kroku puste opakowanie i mają pomyśleć "skoro tyle ludzi tego próbuje to musi to być dobre, ja też spróbuje" i nawet nie jesteśmy świadomi, że to wszystko jest zaplanowane. W taki sposób podobno swój produkt na rynek amerykański wprowadzał red bull.
Nie wiem czy to jest prawdziwa historia czy ktoś to zmyślił, ale zastanawiając się chwile nad tym jest to bardzo możliwe.

Fascynują mnie takie rzeczy jednak najlepszym marketingowcem jak dla mnie (poruszę trochę delikatny temat) jest kościół i wiara nie tylko chrześcijański, praktycznie każdy na świecie w coś wierzy jeden w Boga inny w Allacha itp..., a nikt tak naprawdę ich nie widział ktoś nam tylko obiecuje życie wieczne, 68 dziewic itd... Gdybym ja tak przyszedł do każdego z was do domu i zaczął opowiadać jakieś niestworzone rzeczy o życiu wiecznym to byście mnie po 5 minutach wygonili, a gdy przychodzi ksiądz każdy na niego czeka i cieszy się, że odwiedził jego dom i to jest dla mnie prawdziwy fenomen marketingu sprzedać ludziom coś czego ani nie widzą, ani nie mogą dotknąć i utrzymywać się na rynku przez taki szmat czasu. :wink:

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 14 lip 2015, 15:59 Re: Fajny film dokumentalny

Co do coli - piję ją (co prawda pepsi, a nie coca, ale różnica w zasadzie niewielka :P), Praktycznie jest to jedyny napój gazowany, który pijam, Czasami jakies napoje owocowe, ale staram się te przecierowe, a nie z soków. Od czasu do czasu Frugo czy Tymbark.
Czemu Cola? bo ma najkrótszą listę składników ze wszystkich napojów gazowanych jakie sprawdzałem i WŁAŚNIE DLATEGO, że jest słodzona cukrem, a nie aspartamem. O słodzikach mam gorsze zdanie niż o cukrze. A że wciskają je wszędzie, to i tak mam wystarczająco go nagromadzonego w organiźmie.
Jak słusznie zauważyłeś, cały świat cywilizowany jest sterowany przez korporacje. I tylko dzieki temu Cola jest tansza od wody. Magicznym słowem jest Obrót. Jego skala pozwala na minimalne zyski ze sprzedaży a i tak w globalnym rozrachunku są do przodu. I tak jest ze wszystkim. 3ch producentów na świat produkuje AGD (a marek w uj i ciut ciut), Podobnie z laptopami, telewizorami, matrycami do telewizorów i praktycnzie wszystkim co w dużych sklepach można dostać. ŻADEN pojedyńczy producent nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania wielkich sieci na swoje produkty. I niewielu jest w skłonnych zaryzykować wyprodukowanie potężnej serii produktów na wystawy, z których nie wiadomo ile (i czy w ogóle) coś sie sprzeda. O badaniach na rozwój nie wspominając.

A co do kościoła. To wyjaśniłeś dokładną definicję pojęcia Wiara. Jeżeli wiesz, że cos istnieje to nie musisz w to wierzyć, bo wiesz, że to jest. Widziałes to. Wierzyć można JEDYNIE w coś czego sie nie widziało, kto widział ktos inny, albo zakłada, że to coś istnieje.

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 15 lip 2015, 12:24 Re: Fajny film dokumentalny

AdamBoltryk napisał(a):Co do coli - piję ją (co prawda pepsi, a nie coca, ale różnica w zasadzie niewielka :P), Praktycznie jest to jedyny napój gazowany, który pijam, Czasami jakies napoje owocowe, ale staram się te przecierowe, a nie z soków. Od czasu do czasu Frugo czy Tymbark.
Czemu Cola? bo ma najkrótszą listę składników ze wszystkich napojów gazowanych jakie sprawdzałem i WŁAŚNIE DLATEGO, że jest słodzona cukrem, a nie aspartamem. O słodzikach mam gorsze zdanie niż o cukrze. A że wciskają je wszędzie, to i tak mam wystarczająco go nagromadzonego w organiźmie.
Jak słusznie zauważyłeś, cały świat cywilizowany jest sterowany przez korporacje. I tylko dzieki temu Cola jest tansza od wody. Magicznym słowem jest Obrót. Jego skala pozwala na minimalne zyski ze sprzedaży a i tak w globalnym rozrachunku są do przodu. I tak jest ze wszystkim. 3ch producentów na świat produkuje AGD (a marek w uj i ciut ciut), Podobnie z laptopami, telewizorami, matrycami do telewizorów i praktycnzie wszystkim co w dużych sklepach można dostać. ŻADEN pojedyńczy producent nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania wielkich sieci na swoje produkty. I niewielu jest w skłonnych zaryzykować wyprodukowanie potężnej serii produktów na wystawy, z których nie wiadomo ile (i czy w ogóle) coś sie sprzeda. O badaniach na rozwój nie wspominając.

A co do kościoła. To wyjaśniłeś dokładną definicję pojęcia Wiara. Jeżeli wiesz, że cos istnieje to nie musisz w to wierzyć, bo wiesz, że to jest. Widziałes to. Wierzyć można JEDYNIE w coś czego sie nie widziało, kto widział ktos inny, albo zakłada, że to coś istnieje.

Pozdrawiam

Z jednej strony wyśmiewasz się z ludzi którzy zawierzaja teorią spiskowym a z drugiej w niektóre wierzysz choćby tą o aspartamie. Przecież wg producenta i departamentu zdrowia USA po przeprowadzeniu ponoc tysięcy rzetelnych badań nad jego bezpieczenstwem spożywania wykazaly ze jest w 100% bezpieczny.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 15 lip 2015, 17:08 Re: Fajny film dokumentalny

zarzucasz mi uczestnictwo w ruchu teroii spiskowych.Pokaż mi, gdzie, w którym miejscu napisałem, że producenci aspartamu i innych słodzików okłamuja nas żeby tylko wcisnąć swoje świństwo dla większych zysków?
Odmawiasz mi prawa wyboru?
loool

PS. Nie odpowiada mi smak słodzików

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Przemek78 » 18 lip 2015, 07:40 Re: Fajny film dokumentalny

Tu można znaleźć coś ciekawego:
http://www.alterkino.org/
Avatar użytkownika
Przemek78
Rozeznany
 
 
Posty: 139
Wiek: 46
Dołączył: 13 maja 2007, 17:01
Lokalizacja: Oldbury
Reputacja: 21
Pokojowy

PostNapisane przez Guest » 27 lip 2015, 14:52 Re: Fajny film dokumentalny

Adam Boltryk w 100% się z Tobą zgadzam, aspartam jest jeszcze gorszym "ścierwem" niż cukier. Ja bardzo dawno temu zacząłem pić tylko wodę gazowaną (lepiej było by pić tą bez bąbelek, ale nie jestem sobie tego wstanie odmówić) jakoś nigdy nie przepadałem za słodkimi napojami czasem w domu zrobię jakąś miksturę typu woda z miętą i cytryną albo cytryną miodem i miętą.
Kilka lat temu przestałem jeść słodycze i to był prawdziwy dramat czasami czułem się jak narkoman na głodzie, a zwłaszcza po treningu organizm domagał się cukru podwójnie dobrym substytutem były owoce takie katorgi przechodziłem przez 2 miesiące później już było z góry, a dzisiaj przechodzę zupełnie obojętnie obok słodyczy czasem raz w miesiącu, może dwa zjem jakiegoś batonika i to tyle.
Prawda jest taka, że nie ma co przesadzać na punkcie zdrowego żywienia się bo na każdym kroku jest w nas pompowana chemia. Jeśli chciał by jeść w 100% naturalne rzeczy to musiał bym chyba otworzyć sobie małe gospodarstwo rolne i trzymać w nim kury, krowy, świnie itd... uprawiać warzywa i owoce.

Tak z serii teorii spiskowych to o postarzaniu produktów:
https://www.youtube.com/watch?v=wZYC5dGZfP8

Tylko błagam tym razem bez jaskiniowców itd.... :wink:

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 28 lip 2015, 21:51 Re: Fajny film dokumentalny

ten temat też był wałkowany wiele razy.
Nie nazywam go postarzaniem produktów a projektowaniem z ograniczonym czasem użytkowania. I to jest stosowane od lat i nie mam z tym najmniejszego problemu.
Odpowiedz sobie na pytanie - Po kiego grzyba producenci maja projektować i produkować powiedzmy telefony komórkowe, działające 20-30 lat, jeśli i tak 80-90% użytkowników wymieni je po roku lub 2ch latach? Ilu użytkowników używa zakupiony nowy samochód dłużej niż 5-7 lat? I tak można dalej i dalej.
Żyjemy w takich czasach i w tym miejscu i społeczeństwie :) Ciężko w tym nie uczestniczyć :)

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez edmun » 6 sie 2015, 14:26 Re: Fajny film dokumentalny

xxxx napisał(a):Prawda jest taka, że nie ma co przesadzać na punkcie zdrowego żywienia się bo na każdym kroku jest w nas pompowana chemia. Jeśli chciał by jeść w 100% naturalne rzeczy to musiał bym chyba otworzyć sobie małe gospodarstwo rolne i trzymać w nim kury, krowy, świnie itd... uprawiać warzywa i owoce.

Z drugiej strony jeśli masz wybór w sklepie, to po co kupujesz te niezdrowe rzeczy?
Ludzie zapomnieli, że wszystko co niezdrowe da się jeść i da się pić, ale w umiarkowanych ilościach i o ile kiedyś wypicie coli to było nic dla organizmu, to teraz kiedy jesteśmy atakowani produktami tylko sztucznymi, tylko zwiększamy w sobie ilość odłożonych toksyn.

Ciekawym zagadnieniem są badania nad krajami dalekiego wschodu gdzie wprowadzono "zachodnią kulturę" wraz z zachodnim pożywieniem i dokładnie od tego momentu zauważono zwiększone zachorowania na "cywylizacyjne choroby" i krótszy czas życia.

Także ten tego... od chyba gdzieś 1,5 roku już nie palę (po 10 latach palenia udało mi się w końcu rzucić, choć pewnie zawsze gdzieś wewnątrz mnie ten palacz nałogowy pozostanie), od roku jestem wegetarianinem i nikomu niczego nie narzucam a odkąd moja żona przeszła na świadome odżywianie się, to nie dość że czuję się lepiej, to dodatkowo rzadziej choruje (mimo braku śledziony co nie raz dawało mi się we znak w przeszłości) a ogólne samopoczucie i tak jest lepsze.

Z jedzeniem śmieciowych produktów to bardzo bardzo polecam bardzo dobrze napisaną książkę, którą używam wręcz jako leksykon dzisiejszych czasów którą jest "Zamień chemię na jedzenie". Dodatkowo jeśli ktoś ma faktycznie fioła, to polecam tak jak moja żona czyta czyli Beatę Pawlikowską a później jak już faktycznie chcesz wiedzieć o co chodzi z tymi co to mięsa nie jadają, to przeczytajcie sobie "Zjadanie zwierząt" autor: Jonathan Safran Foer.

Osobiście uważam że każdy ma prawo sam siebie truć, a czym - to już jest jego sprawa. Żałuję tylko że korporacje już tak przejeły świat, że nawet jak ludziom chcesz pokazać prawdę, to Cię wyśmieją niczym w bajce o nagim królu. Bo powiesz że kurczaczek w KFC to samo zło, a ludzie popatrzą na Ciebie i wyśmieją, że się nie znasz bo przecież korporacja nie może sobie "pozwolić" żeby truć ludzi.


Np. taka ciekawostka. Pewnie niektórzy z was lubią Newseeka, TVN czy inne "media". Ostatnio dosyć ładnie rzuciło mi się w oczy jak media kłamią (co robiły zawsze, ale żeby aż tak jawnie?) i słyszałem że TVN obchodził jakieś tam swoje urodziny gdzie prezes wyraził się mniej więcej w sposób że "TVN jako firma ma się dobrze i będzie tylko dążyć do tego, aby być jeszcze lepszą firmą". Słowem klucz tutaj jest "TVN jest firmą" i teraz kwestia jest taka, że żeby firma prosperowała, to musi przynosić dochód, żeby przynosiła dochód, to musi być oglądalność, a żeby była oglądalność to co się robi? No właśnie... często właśnie się "nagina" prawdę aby oglądalność była większa. Bo po co oglądać wiadomości w których nie będzie jakiegoś tematu na czasie?

A co do projektowania produktów, ostatnio rozglądałem się za dużą lodówką. Kupiłem używaną i w momencie odbioru dowiedziałem się od sprzedającego że lodówka ma już z 10 lat jak nic. Na początku w głowie mi się zaświeciło że jednak wolałbym nową (ahhh ta podświadomość) po czym jak pomyślałem że u sprzedawcy chodzi 10 lat to i u mnie pochodzi z 10 lat. Lodówka jest w bardzo dobrym stanie i zawiera funkcje której nowsze nie zawierają. Tutaj kłania się oczywiście teoria spiskowa żarówki, choć według mnie już od dawna pownni usunąć słowo "spiskowa"


P.S. I bym zapomniał. Co do jedzenia. Można naprawdę żywić się w tych czasach zdrowiej (już żeby nie było że tylko zdrowo). Trzeba tylko wydać trochę więcej pieniędzy. Ale chyba lepiej wydać trochę więcej na jedzenie, niż potem na lekarzy.
Osobiście bardzo polecam uprawę własnych warzyw, które może 4 osobowej rodziny nie wyżywią (kiedy ma się ogródek 3x3 metry) ale na pewno wniosą odrobinę świeżości i zdrowia do normalnej diety.
Nie jest to zadanie trudne a naprawdę człowiekowi jest lepiej jak rano wychodzić na ogródek (nawet jak pada) żeby zerwać sałatę, ogórka i trochę szczypiorka.
Avatar użytkownika
edmun
Stały Bywalec
 
 
Posty: 444
Dołączył: 27 paź 2011, 19:06
Reputacja: 48
Pokojowy

PostNapisane przez Guest » 27 wrz 2015, 18:45 Re: Fajny film dokumentalny

AdamBoltryk napisał(a):ten temat też był wałkowany wiele razy.
Nie nazywam go postarzaniem produktów a projektowaniem z ograniczonym czasem użytkowania. I to jest stosowane od lat i nie mam z tym najmniejszego problemu.
Odpowiedz sobie na pytanie - Po kiego grzyba producenci maja projektować i produkować powiedzmy telefony komórkowe, działające 20-30 lat, jeśli i tak 80-90% użytkowników wymieni je po roku lub 2ch latach? Ilu użytkowników używa zakupiony nowy samochód dłużej niż 5-7 lat? I tak można dalej i dalej.
Żyjemy w takich czasach i w tym miejscu i społeczeństwie :) Ciężko w tym nie uczestniczyć :)




Hej jakiś czas temu odpuściłem sobie ten temat, ale mam ciekawą sytuacje z moimi produktami "appla" około 4 tygodni temu zdechł mój iphon 4s po 3 latach od zakupu, a dzisiaj mój ipad identyczne objawy w obydwóch urządzeniach: włącza się pokazuje się to cholerne jabłko i wyłącza i znowu włącza się pokazuje się jabłko i wyłącza i tak na okrągło do puki bateria nie padnie. Co ciekawe obydwie rzeczy zostały kupione tego samego dnia nowe.

Co do tego jak Ty to nazwałeś "projektowaniem z ograniczonym czasem użytkowania" masz rację 80-90% ludzi wymieni sprzęt po roku dwóch itd.... (ja jestem jednak w tych 10% i wkurza mnie to, że jestem zmuszany do tej wymiany) ale wiesz dlaczego tak się dzieje bo znowu jesteś sterowany przez producenta danego sprzętu za pośrednictwem mediów ja to nazywam "praniem mózgu", bo producent wmówi nam, że nowe jest lepsze daje nam więcej możliwości itd..... tak naprawdę większość z nas nie używa większości funkcji, które ma dane urządzenie i tego nie potrzebuje tylko tak nam się wydaje, że potrzebujemy nowe i niby lepsze.
Kolejna sprawa: Ja nie wiem czy w tym filmie, który tutaj dodałem jest mowa o "spisku żarówkowym" od tego zaczęło się postarzanie produktów i nie wmówisz mi, że wymieniasz działającą żarówkę bo stara Ci się znudziła, albo np. akumulator w samochodzie bo stary Ci się znudził, a takich przedmiotów jak żarówka lub akumulator, których nigdy byś nie wymienił tak długo, aż nie przestaną działać jest bardzo dużo w naszym życiu.

Dodatkowo te produkty nas ogłupiają np. kilkanaście lat temu nie było nawigacji i ludzie dawali radę dzisiaj większość "młodych kierowców" nie potrafi czytać mapy bo ma GPS.

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 28 wrz 2015, 13:27 Re: Fajny film dokumentalny

Dlatego nigdy nie miałem jabłka i nie planuję mieć w najbliższej 30 latce :)

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

Poprzednia strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK