Strona 1 z 1

Zwolnienie lekarskie z Polski...

PostNapisane: 27 cze 2007, 19:22
przez yapspl
Witam serdecznie.
Jak podałem w temacie, szukam informacji na temat zwolnienia lekarskiego wystawionego w Polsce. Pracuję, mam kotrakt, wyjeżdżam na urlop do Kaczolandii i rozchorowuję się ( rozchorowuję się teoretycznie, reszta jest real ).
Czy angielski pracodawca będzie honorował zwolnienie lekarskie z Polski? Czy muszę je przetłumaczyć? W jakim terminie muszę dostarczyć ewentualne, polskie zwolnienie pracodawcy? Czy i ile dostane pieniędzy za nieobecność w pracy spowodowaną chorobą?

Pozdrawiammm...

Re: Zwolnienie lekarskie z Polski...

PostNapisane: 27 cze 2007, 20:37
przez tomik111
podoba mi sie ten post, taki typowo polski :razz:

Re: Zwolnienie lekarskie z Polski...

PostNapisane: 27 cze 2007, 20:49
przez Krzysiek
Powiem tak.Na przykladzie kierowcy.Koles swego czasu dostal po glowie od jakis ulicznych czubkow.Polecial do Polski na urlop.Tam poddal sie badaniu lekarskiemu,gdzie stwierdzono wstrzas mozgu.Wykurowal sie,wrocil z zaswiadczeniem o zdolnosci do pracy.Jednak firma tutaj nie chce uwzglednic tego zaswiadczenia.Musi podjac badania od nowa tutaj i zdobyc zaswiadczenie tutejszego lekarza o zdolnosci do pracy.Takze mysle,ze polskie zaswiadczenia i druki L-4 maja w nosie.Moze sie myle.

Re: Zwolnienie lekarskie z Polski...

PostNapisane: 30 cze 2007, 19:24
przez agg
Nie rozumiem po co te kombinacje. Po prostu tu idz do lekarza. Nie ma sztywnych regul ile Ci zaplaca. Ja jak bylam chora dostawalam ok. Ł70 tyg. Nie oplaca sie tutaj chorowac, nawet jak musisz (tak jak ja teraz):cry: Za pierwsze trzy dni nie placa. Jesli chorujesz do tygodnia czasu wystarczy samemu wypelnic formularz SSP (Statuory Sick Pay) jesli dluzej, lekarz wyastawia doctor's statement.

Re: Zwolnienie lekarskie z Polski...

PostNapisane: 30 cze 2007, 23:34
przez Thomas
to ile dostaniesz na zwolnieniu uzaleznione jest od tego co podpisywalas w kontrakcie.
te 70f to bylo nie pamietam jak to sie nazywa ale to wyplaca panstwo.

Re: Zwolnienie lekarskie z Polski...

PostNapisane: 1 lip 2007, 11:44
przez yapspl
Dzięki za odpowiedzi, ale niektóre odbiegają od tematu.
" ...wyjeżdżam na urlop do Kaczolandii ( tak od czasu, gdy zapanował Kaczyzm, nazywam pieszczotliwie Naszą Ojczyznę )i rozchorowuję się ( rozchorowuję się teoretycznie, reszta jest real )..."
W życiu różnie bywa, po prostu chciałem wiedzieć - " co by było, gdyby? "
A co do kombinacji, to cały mój pobyt na Wyspie jest jedną, wielką kombinacją, bo nie znam angielskiego! No może po blisko półrocznym pobycie " mój angielski " jest w stadium prenatalnym...
Jeszcze raz dziękuję za Wasz wkład wniesiony w uświadamianie angielskiego analfabety.
Narasiófka, yapspl.