Strona 2 z 4

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 18 wrz 2006, 21:23
przez te-ha
eeeeeeeeee

nobel to tak wiesz w sumie pospolita nagroda

czy zdajesz sobie sprawe

ze laureatow nagrody nobla

jest tysiace

a twoja nagroda

jest jedna jedyna...

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 18 wrz 2006, 21:38
przez Lee
te-ha, ale ja juz uparelm sie na tego Nobla a wogole to mi obiecalas go:)
wiec ?? zmieniasz zdanie teraz ?
to nie ladnie tak .........

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 18 wrz 2006, 21:43
przez te-ha
nie zmieniam zdania...

nagroda
dostanie dostarczona
we wskazanym czasie
i we wskazane miejsce...

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 18 wrz 2006, 22:22
przez Lukaas85
kaka napisał(a):
Lee napisał(a):hej!
ja tam nie mam zadnych problemow:)
:mrgreen:
a angielskie dziewczyny hmmm nie bardzo mi podchodza do gustu:P
zdecydowanie jestem za dziewczynami z polski :)
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

JA JESTEM WOLNA I Z POLSKI HEEH :D:D:D POLECAM SIE :PP

to podania mozna slac czy wolisz mail z zalacznikiem? :wink:
Ps. Nie dotyczy twojego postu, Kaka: to prawda co mowia ze Polki przyjezdzaja tutaj poznac bogatego Anglika, moze Murzyna z duzym.. portfelem? i sa zakochane do momentu az stana same na nogi. :neutral: no to pieknie :mad:

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 06:13
przez kaka
Lukaas85 napisał(a):
kaka napisał(a):
Lee napisał(a):hej!
ja tam nie mam zadnych problemow:)
:mrgreen:
a angielskie dziewczyny hmmm nie bardzo mi podchodza do gustu:P
zdecydowanie jestem za dziewczynami z polski :)
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

JA JESTEM WOLNA I Z POLSKI HEEH :D:D:D POLECAM SIE :PP

to podania mozna slac czy wolisz mail z zalacznikiem? :wink:
Ps. Nie dotyczy twojego postu, Kaka: to prawda co mowia ze Polki przyjezdzaja tutaj poznac bogatego Anglika, moze Murzyna z duzym.. portfelem? i sa zakochane do momentu az stana same na nogi. :neutral: no to pieknie :mad:


Wiesz wystarczy meil z załącznikiem zdecydowane :P
a ja nawet nie myślałam o tym żeby wyjśc zakolesa ktory jest bogaty itp a za murzyna to już w ogóle sorki nio :) jak kogoś uraziłam :( niechciałam..
i nie złość się ..:))
no to czekam an meila :))
z niecierpliwościa:) :oops:

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 09:24
przez te-ha
Lukaas85 napisał(a): to prawda co mowia ze Polki przyjezdzaja tutaj poznac bogatego Anglika, moze Murzyna z duzym.. portfelem? i sa zakochane do momentu az stana same na nogi. :neutral: no to pieknie :mad:


a ja o tym nie wiedzialam...
ale wsrod kolezanek z akademika
w zartach taki motyw sie pojawia...

hmmm
powinnismy gratulowac tylko polkom zaradnosci...

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 09:42
przez adamirus
te-ha napisał(a):powinnismy gratulowac tylko polkom zaradnosci...


Ja niewiem czy to jest zaradnosc.... :???:
Nazwalabym to inaczej...ale chyba nie powinnam....
A wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze??Ze odkąd chodzi taka nowina ze Polki się.... hmmm :wink: to teraz kazdy który to slyszal patrzy na Polki wlasnie w takim kierunku.I chociaz to nie TY,to nie Ja,to zadna z Nas,to MY nic z tym nie zrobimy.Bo jedna się pusci i cala reszta juz niema znaczenia....szkoda :wink:

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:06
przez Lukaas85
Kaka, nie zloszcze sie! Ale maila i tak nie dostaniesz bo jestem z kims :wink:
Tjaaa, to to nie zaradnosc ale bezmyslnosc i wykorzystywanie. Te-ha, wez mlotek i rabnij te swoje kolezanki- przyjechaly pracowac i mieszkac czy okradac??? :shock:

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:09
przez kaka
Lukaas85 napisał(a):Kaka, nie zloszcze sie! Ale maila i tak nie dostaniesz bo jestem z kims :wink:
Tjaaa, to to nie zaradnosc ale bezmyslnosc i wykorzystywanie. Te-ha, wez mlotek i rabnij te swoje kolezanki- przyjechaly pracowac i mieszkac czy okradac??? :shock:


Załapalam ogromnego doła:(:(:( jesuuu ;( to jest straszne:(
wiesz jakby co to ja poczekam ja poczzekam heh :kiss:

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:26
przez te-ha
adamirus napisał(a):
te-ha napisał(a):powinnismy gratulowac tylko polkom zaradnosci...


Ja niewiem czy to jest zaradnosc.... :???:
Nazwalabym to inaczej...ale chyba nie powinnam....


napisalam toz przytykiem
bo w koncu to zwykle wykorzyutywanie
i...


adamirus napisał(a):A wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze??Ze odkąd chodzi taka nowina ze Polki się.... hmmm :wink: to teraz kazdy który to slyszal patrzy na Polki wlasnie w takim kierunku.


tez cos o tym wiem
pierwsza noc
w pubie
i gadalam z angolem
a on jak sie dowiedzial sie ze jestem polka
to od razu sie zapytal
czy idziemy do niego czy do mnie...

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:28
przez kaka
No to jabym chyba wyszła stamtąd odrazu ... :/ nie weim ale raczej bym tak zrobila...

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:32
przez te-ha
a jak myslisz co zrobilam?

no naprawde nie jest przyjemne...

w ogole zaczynam myslec
ze angol moze pieprzyc(sory za slowo ale tylko to pasuje)
wszystko co sie rusza
bez roznicy...

oni sa jacys wiecznie napaleni
ide ulica
i nawet za mna sie ogladaja
chociaz uroda nie grzesze

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:53
przez kaka
aha... no to nieźli są:/ aż obrzydliwe to no:/
To oni chyba w ogóle nie myslą?! przecież nie każda dziewczyna polka taka jest! większośc są normalne chyba ... chocnie wiem ;/
ale no przesadzają z tym ;/

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 12:56
przez te-ha
obrzydliwe
jestem w mojej uniwersyteckiej bibliotece
i wjezdzalam winda
na moje nieszczescie same angole...

ehhhhhhhhhhh

no na razie nie spotkalam normalnego angola...

mam nadzieje ze stanie sie to wkrotce

Re: Szukam "żony"

PostNapisane: 19 wrz 2006, 13:27
przez kaka
i co jak ejchałaś tom windą to pewnie sie lukali na Ciebie tak ?
ehh ;/ nieźle;/