Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym
A pisanie Polska z malej litery? ;>
A ja widze ostatnio czesto nabuzowanych forumowiczow wpadajacych na forum jak grom z jasnego nieba z wlasnym wyrobionym juz zdaniem, nie dbajacych nawet o to zeby ze zrozumieniem przeczytac poprzednie posty i sadzacych swoja frustracje po topikach jak leci.
Cheers.
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez letme » 9 gru 2008, 19:32 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

plazermen napisał(a):A pisanie Polska z malej litery? ;>


Taki juz urok forów internetowych że srednio dba sie o interpunkcję, wielkie litery, ogonki pod literami itd.

A ta reszta to o mnie? Bo jakos nie widze w moich postach ani gromów ani frustracji ani nabuzowania ani niedbałosci w czytaniu poprzednich postów. No ale moze zbyt dużo zadaję sie z "glupimi angolami" i na mnie już przeszło.

letme
Raczkujący
 
 
Posty: 74
Dołączył: 3 sty 2007, 13:53
Reputacja: 0
Neutralny

..ale przyznasz, ze to dziwnie wyglada, kiedy ktos robi wymowki Polakom na temat tego, ze nie znaja angielskiego, sam robiac bledy we wlasnym jezyku?

Kolega sie tyle nie frustruj, a wszyscy beda szczesliwsi.
Dystans, poczucie humoru, autoironia.
Cheers.
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez letme » 9 gru 2008, 20:50 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

Ktoś tu mowil o braku rozumienia postów :) Zacznij od rozumienia mojego: nikomu nie zarzucilem ze nie zna angielskiego, powiedzialem tylko ze nabijamy sie z nich, oni nabijają się z nas ale zadna ze stron nie ma podstaw żeby z pojedynczych sytuacji, niewazne jak czestych, generalizować że anglicy są glupi czy polacy są glupi.

A jak juz chcesz robic porownania miedzy niedbałością o szczegoly na forum internetowym a nieznajomoscią angielskiego w anglii to zapoznaj się najpierw ze zjawiskiem zwanym fałszywą analogią (to z logiki).

A co do tej frustracji to sobie daruj zgadywanki panie Freud :) Przeczytales 3 moje posty i rzucasz teksty jakbys mnie psychologicznie rozlozyl na częsci pierwsze. Wyrazilem opinie, od tego jest forum i jesli chcesz sie na temat tej opinii wypowiedziec to wal w meritum a nie doszukujesz sie czegos czego nie ma.

letme
Raczkujący
 
 
Posty: 74
Dołączył: 3 sty 2007, 13:53
Reputacja: 0
Neutralny

Wyraziles opinie a ja sie do niej ustosunkowalem, od tego tez jest to forum.
Smiac sie natomiast wolno i nalezy. Wszak, jesli smianie sie z drugiej osoby jest juz pierwszym krokiem do akceptacji.

"No ale moze zbyt dużo zadaję sie z "glupimi angolami" i na mnie już przeszło." - czy to nie jest generalizowanie mojej i pozostalych postawy?

Freud? A ktoz to taki? ;>
Ostatnio edytowano 1 sty 1970, 00:00 przez plazermen, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez letme » 9 gru 2008, 22:07 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

to taki koles ktory walil tyle koki ile zabiloby małego konia.

letme
Raczkujący
 
 
Posty: 74
Dołączył: 3 sty 2007, 13:53
Reputacja: 0
Neutralny

zdrowy chlop ;]
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

PostNapisane przez KA i PE » 11 gru 2008, 10:34 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

kilka dni temu kierowca w firmie w ktorej pracuje wlal kilkadziesiat litrow wody do silnika (do wlewu oleju) myslac ze uzupelnia plyn do spryskiwacza.......... w obecnosci wlasciciela firmy. i o dziwo - dalej pracuje.

pe

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Manitou » 11 gru 2008, 18:42 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

KA i PE napisał(a):kilka dni temu kierowca w firmie w ktorej pracuje wlal kilkadziesiat litrow wody do silnika (do wlewu oleju) myslac ze uzupelnia plyn do spryskiwacza.......... w obecnosci wlasciciela firmy. i o dziwo - dalej pracuje.

pe



Moze sillnik tez glupi :632:
Avatar użytkownika
Manitou
Rozeznany
 
 
Posty: 299
Dołączył: 19 maja 2007, 15:00
Lokalizacja: Wyspa Dr.Moroue
Reputacja: 8
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez flesh » 16 gru 2008, 19:50 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

mnie osobiście rozwalają pytania w stylu:
a czy Polska ma dostęp do morza? tak.... a do jakiego?
czy macie w Polsce lodówki?
i inne tym podobne

flesh
Początkujący
 
 
Posty: 23
Dołączył: 1 lip 2007, 06:44
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Beata » 16 gru 2008, 20:13 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

Nie możemy tak do tego podchodzić. Dlaczego każdy musi wiedzieć, gdzie leży Polska? Ważne, że my wiemy. Nie starajmy się być mądrzejsi od innych. Przecież w naszym kraju też nie mieszkają sami mądrale. Wielu z nas nie wiedziałoby gdzie leży Malezja, państwo X czy Y... Nie można od nas oczekiwać, że będziemy wiedzieli, gdzie leży Malezja, czy ma dostęp do morza i jaki panuje tam klimat. Malezja to tylko przykład.

Uważam, że Polska to małe państwo i naprawdę nie muszą wiedzieć gdzie jest położona. Ja przyznaję się bez bicia, że nie wiem gdzie leży Bora bora. Czy mam się czuć z tego powodu winna? Wydaje mi się, że nie.

:roll:
Bela
Avatar użytkownika
Beata
Stały Bywalec
 
 
Posty: 436
Wiek: 42
Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 8
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez flesh » 16 gru 2008, 20:54 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

kolejność państw europejskich pod względem wielkości :) pierwsza 13stka

1 Rosja 17 075 400
2 Kazachstan 2 717 300
3 Turcja 779 452
4 Ukraina 603 700
5 Francja 543 965
6 Hiszpania 504 783
7 Szwecja 449 964
8 Niemcy 356 978
9 Finlandia 338 145
10 Norwegia 323 878
11 Polska 312 685
12 Włochy 301 309
13 Wielka Brytania 244 110

więc tłumaczenie że Polska to mały kraj i porównywanie go do bora bora (wyspy) raczej nie tłumaczy Anglików... na pewno wiedzą gdzie są włochy mimo, że to mniejszy kraj niż nasz ;)

no i co do tego czy możemy oczekiwać, czy też nie to wydaje mi się że jakby w polsce było kilka milionów imigrantów z Malezji to masa polaków wiedziała by o nich więcej niż Anglicy wiedzą o Polakach

no ale to tylko moje zdanie i możemy tylko gdybać...
jak dla mnie to wszystkiemu jest winien tutejszy system szkolnictwa nie sami Anglicy

flesh
Początkujący
 
 
Posty: 23
Dołączył: 1 lip 2007, 06:44
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Beata » 17 gru 2008, 20:01 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

Zgadzam się z ostatnim stwierdzeniem i oczywiście nie staram się ich tłumaczyć. Kto ma ochotę dużo wiedziec o świecie, będzie się dowiadywał. Kto nie czuje takiej potrzeby nie będzie pytał. Nie wszyscy przecież muszą wszystko o wszystkim wiedzieć i być ciekawi świata. Nie można nikog za to winić, że ktoś się nie chce rozwijać i uczyć.
Taka jest moja opinia.

:)
Bela
Avatar użytkownika
Beata
Stały Bywalec
 
 
Posty: 436
Wiek: 42
Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 8
Neutralny

Wdaje mi sie ze wiekszosc polakow ma duze pojecie o krajach europajskich!! W koncu mieszkamy w Europie!
Avatar użytkownika
mamuśka twins
Stały Bywalec
 
 
Posty: 369
Wiek: 42
Dołączyła: 19 mar 2007, 19:23
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez letme » 21 gru 2008, 12:14 Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?

flesh napisał(a):no i co do tego czy możemy oczekiwać, czy też nie to wydaje mi się że jakby w polsce było kilka milionów imigrantów z Malezji to masa polaków wiedziała by o nich więcej niż Anglicy wiedzą o Polakach



A ja mysle ze gdyby tyle samo ile tych malezyjczykow bylo pakistanczykow, hindusow, jamajczykow, arabow, somalijczykow i praktycznie kazdej innej nacji to polacy jakos specjalnie by wiedzą o malezji nie swiecili. Szczegolnie gdyby wiekszosc tych malezyjczykow nie potrafila powiedziec zbyt duzo po polsku.

Niektore sytuacje sa jak najbardziej smieszne, jak ktos pyta czy mamy w polsce lodowki albo cos w tym stylu ale naprawde jesli ktos oczekuje od anglikow wiedzy na temat geografii polski tylko dlatego ze nam zachcialo sie tu hurtowo przyjechac to jest to gruba przesada.

Raczej nie zgadzam sie tez ze glowna wine ponosi angielski system edukacji (choc jest tragiczny) czy poziom inteligencji. W przypadku wiekszosci anglikow z ktorymi ja rozmawialem na te tematy cala rzecz sprowadza sie do tego ze ich to po prostu guzik obchodzi, chyba taka spuscizna z czasow imperium brytyjskiego kiedy byli pepkiem swiata a inne kraje i kultury to podbijali a nie pytali sie nad jakim morzem leza.

letme
Raczkujący
 
 
Posty: 74
Dołączył: 3 sty 2007, 13:53
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK