Re: Czy wy tez pracujecie/pracowaliscie z glupkami?
Napisane: 5 lut 2009, 13:40
marcin.p napisał(a):
ALe to jeszcze nic Homme Office albo UKBA ( UK Border Agency ) , To jawna niekompetencja urzedasów . Gubia mi dokumenty po dziesiec razy, nie potrafia odpowioedziec na proste pytania , odsylaja mnie do stron rzadowych gdzie zazwyczaajnic niema. I moze to ja mam wygórowane wymagania , ale na milosc boska ostatnio tlumaczylem lasce w UKBA ( agencja zajmujaca sie emigrantami i wprowadzile system punktowy w celu uszczelnienia granic ) co to jest system punktowy i jak dziala.
Czasami wydaje mi sie ze rozmawaimy w dwóch rónych jezykach.
Jak sie ciesze ze spadam stad w sierpniu i bede sobie chodowal koty w Polsce , z nimi to sie chyba lepiej dogadam.
A moze faktycznie tak jest, ze gadacie w dwoch roznych jezykach?
Ja bym nie demonizowala Home Office.
Bo wiesz ja jakis czas temu zalatwialam sobie papiery na brytyjski paszport i fakt, ze jest to bardzo dlugie, pracochlonne, czasochlonne i oczy mnie bolaly od pisania tych wszystkich formalnosci (ale to kazda biurokracja nie tylko angielska a znam tez i Polska i Niemiecka) ale Home Office dziala sprawnie. Plus przemili i bardzo pomocni ludzie. Naprawde jestem bardzo zadowolona chociaz paszportu swojego nie widzialam juz od miesiecy:).
Moze probelm z komunikacja instieje na twoim koncu?:)
Powodzenia
[ Dodano: Czw Lut 05, 2009 13:46 ]
Luiza napisał(a):Mnie kolega w pracy nazywal Podolski (jest fanem pilki, moje nazwisko konczy sie -ska lecz nie umial go wymowic)
to slodkie.
o mnie nikt nie bawi sie nawet w wymawianie mojego nazwiska.
jest tylko... Franka.. Zzzz.... po czym nastepuje dluga cisza...
ale wszyscy wiedza o kogo chodzi:))))
[ Dodano: Czw Lut 05, 2009 13:47 ]
karjo napisał(a):Jak czytam ten topik, to dzieki, ze w wiekszoscia wypowiadajacych sie nie pracuje. Wtedy spokojnie mozna by bylo dopisac cudna tolerancje, jasnosc wypowiadania sie i pisania (Marcin, bez urazy, ale jesli tak po angielsku probujesz, jak w rodzimym jezyku, to faktycznie najpredzej z kotami sie dogadasz.., nawet urzednicy emigracyjni wysiadaja przy Tobie i, slusznie, do zrodel odsylaja ).
Kurcze ludzie, gdzie Wy funkcjonujecie
coz za pointa!!!! dziekuje przepieknie:)!!!