Strona 2 z 4

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 1 mar 2009, 08:27
przez KA i PE
ostatnio polske radio, program trzeci w wiadomosciach nadawalo wywiadzik z pania z jakiegos biura podrozy ktora mowila o "destynacjach krajowych". po prostu spadly mi buty :-)

pe

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 1 mar 2009, 11:31
przez kucza21
Ja osobiście w zależności z kim rozmawiam, ale przyswoiłem do siebie ten cały "ponglish". Słówka które zdarza mi się użyć to : Holiday, Off, Busy czy flat. Jest to spowodowane może nie tym, że przebywam z Anglikami, ale chociażby ze Słowakami gdzie czasem jestem zmuszony do użycia angielskiego słowa. Wtedy to zapewne wygląda niesamowicie zabawnie dla osoby stojącej z boku, ciężko się połapać słysząc trzy zmieszane języki.
Na moje szczęście, "ponglishu" nie przełożyłem na pisownie.

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 2 mar 2009, 17:36
przez Mike
kucza21 napisał(a):ale chociażby ze Słowakami gdzie czasem jestem zmuszony do użycia angielskiego słowa. Wtedy to zapewne wygląda niesamowicie zabawnie dla osoby stojącej z boku, ciężko się połapać słysząc trzy zmieszane języki.


Moj brat jest w identycznej sytuacji, czesto jak rozmawia z nimi przez telefon to miesza 3 jezyki progresywnie wymieniajac slowa polskie na nowo poznane slowackie, z czasem zacznie uzywac tylko slowackich slow...

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 12 mar 2009, 16:51
przez bluebery
Ja w domu mowie na codzien po angielsku. No i potem w rozmowach (zadkich zreszta) z Polakami naprawde czasem daje plame. Nie jest to swiadome ozdabianie typu ,,U NAS w Anglii'' ale naprawde czasem warto dac ludziom taryfe ulgowa. 24/7 po angielsku robi swoje ( dom, urzedy, ulica, sklepy, sasiedzi itp) czasem to jezyk polski wydaje mi sie jezykiem obcym. Dlatego postanowilam sie udzielac na forach - praktyka czyni mistrza :-)

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 12 mar 2009, 19:49
przez testowy
Blubery, pozazdrościć,
przyjechałem do krainy deszczowców szlifować angielski,
w pracy po polsku... po pracy po polsku...
wiem, wiem,
prace trzeba zmienić, towarzystwo...
hm...
już nie marudzę...
lecę odpisywać na inne posty...

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 4 kwi 2009, 19:26
przez KA i PE
cena do negocjacji
Roat tax for six month
Mot to 2009
Kolor silver
po wymianie oleju,zadbane

z lekka wymiękłem :-) niezla perelka, i co ciekawsze to bylo w tut. ogloszeniach, czyli skierowane do polskojezycznego odbiorcy. po prostu bajka.

pe

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 4 kwi 2009, 21:57
przez Mike
nie no gruby koles :mrgreen: powinien byc specjalny dzial dla takich ogloszen np 'debil sprzeda debilowi' lol

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 5 kwi 2009, 07:09
przez KA i PE
hehehehehe.............................

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 21 kwi 2009, 19:58
przez Profes79
Problem zwykle pojawia sie w pracy - kiedy nagle zaczyna sie poslugiwac dziwnym, mieszanym slangiem powodujacym ze miejscowi rozumieja cie nawet jak mowisz po polsku. Kiedy pojawili sie pierwszi Polacy najpierw mnie razily pewne zwroty (typu "pikowanie" czy "brejk"; z czasem niepostrzeżenie sam się zacząłem taką mieszanką posługiwać i w pewnym momencie trzeba było włożyć sporo wysiłku żeby mówić poprawną polsczyzną - a nie zawsze była na to chęć.

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 21 kwi 2009, 21:17
przez Katik
a czy spolszczanie angielskiech słówek czy zwrotów z powodu nieznajomości angielskiego to też tzw ponglish?
Heh, znajoma w pracy stosuje takowe jak: biore benefikty, płacę inszuransz, pije kaputi ... Czasem słuchając tego mam ochotę walić głową w mur, zwłaszcza że laska jest tu już 4 lata.........

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 21 kwi 2009, 21:21
przez KA i PE
taaaaa, ostatnio slyszalem 'antyrobol', ze kurw@ co pytam.... 'antyrobol' slysze ponownie, okazalo sie ze chodzi o czesc samochodu : anti roll bar




bożeeeeee


pe

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 22 kwi 2009, 17:24
przez Katik
Moja supervisorka już przywykła do zwrotów w wykonaniu jednej polki w rodzaju :
Box na rubish jest full... To jest good... czy: gdzie jest next job...

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 22 kwi 2009, 20:17
przez KA i PE
pamietam troche lat wstecz kolesi ktorzy wracali po kilku miesiacach spedzonych na polu u niemieckiego bauera i w miejscowym barze robili wrazenie swoim 'poldojczem' (ich habe nage babe itp), mysle ze czesc tych tutejszych poliglotow tez w swoich lokalnych barach robi furore

powaznie jednak, faktycznie z czasem jest trudno bronic sie przed takimi regionalizmami (ja to nazywam regionalizmy, nieprawidlowo ale mysle ze trafnie), tzreba twardym byc, jak roman bratny i nie dac sie, nie isc do ofisu tylko do biura itp

hehehe

pe

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 30 maja 2009, 20:58
przez Luiza
Spis tresci polskiego czasopisma dla kobiet:

* Felietony
* Moda
* Uroda
* Zdrowie
* Lifestyle :?:
* Kultura
* Psychologia
* Podróże
* Eventy :galy:
* Showroom :?:

Re: Czysta Polszczyzna vs Ponglish

PostNapisane: 21 cze 2009, 21:15
przez KA i PE
kolejny beściak z tutejszych ogloszen:

Chrysler, honda, vw, alloy wheel

Opis:
Aloy wheel for chrysler, honda,vw in good condytion. 17 inches 7j-40

nic tylko trzeba kolnąć, moze nawet zadeliveruje na miejsce

pe