Strona 1 z 2

Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 07:55
przez potatos
polka w dyskotece poznala Hindusa -zapragnela po krotkiej (moment)
znajomosi przespala sie - na drugi dzien oparla sie w szpitalu ,(krosty na calym ciele) gdzie lekarz wezwal policje .Okazalo sie ,ze jest uczulona na trupi jad - okazalo sie ,ze w miejscu podanym przez dziewczyne Policja znalazla trzy trupy Polek!!!(wiadomosc taka przekazala Policja Polce) W tej chwili dziewczyna jest na obserwacji .Miejsce Birmingham -nie znam szczegolow .dziewka (23 lata ) chyba miala wiecej szczescia niz rozumu! :evil:

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 08:08
przez Mike
rozumiem ze pracujesz na komisariacie i ta informacje masz od tej dziewczyny...

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 08:53
przez potatos
wiadomosc podalam do gonca i tvn24 aby sprawdzili!poniewaz -ja takze nie moge uwierzyc!!

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 10:31
przez claudia
Mało smieszne jak na zart prima aprilisowy :-|

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 10:38
przez plazermen
o psia mać to dzisiaj już prima aprilis? :O cholerka w takim razie dzisiaj 3cia rocznica mojego przyjazdu do Englandii
huraa huraa niech żyję ja ObrazekObrazek

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 11:47
przez yoki
strasznie prymitywny zart prima aprilisowy :neutral: brawo!

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 11:56
przez Kasiuniaaa86
ja juz podobna rzecz slyszalam od znajomej,wiec uwierzylabym i w to :neutral:

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 1 kwi 2009, 15:40
przez potatos
to nie jest zart. :oops:

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 3 kwi 2009, 18:40
przez testowy
słyszałem tę historię niemal rok temu,
dotyczyło Polki z Telford,
i dwóch kobiet znalezionych w mieszkaniu,
nie było mowy o Polkach,
kilka szczegółów powodowało, że historia wydawała się być prawdopodobna,
ale teraz to krąży jako plotka.

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 3 kwi 2009, 21:04
przez plazermen
to jest widocznie jedna z tzw. "urban legend"

http://en.wikipedia.org/wiki/Urban_legend

Kiedyś jakąś książke czytałem o kolesiu - tropicielu tych urban legend, ktory pozbieral to i napisal na ten temat ksiązkę.

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 3 kwi 2009, 22:26
przez testowy
może i urban legend,
ale, hm...
dotyczyło to dziewczyny która pracowała w naszej firmie (kilka tys. osób),
nikt nie wiedział o kogo chodzi,
ale wszyscy opowiadali tą historię,
zwierzyła się koleżance,
a ona opowiedziała to komuś następnemu nie mówiąc oczywiście o kogo chodzi,
historia szybko się rozeszła po firmie,
kiedyś w kantynie ktoś zażartował, że może to X,
bo miała wysypkę a potem była kilka dni na zwolnieniu,
X popłakała się i wyszła z kantyny,
hm...
dziwne, ale jednak może ta historia tylko to jednak urban legend,
jak ta z Sanoka,
byłem tam kiedyś na impresce,
daaaawno temu, za studenckich czasów jeszcze,
ktoś opowiedział historię, jak to w pobliskiej kamienicy miał miejsce wypadek następujący,
gość rozpalał w piecu,
palić się nie chciało więc podlał benzyną,
drewno na rozpałkę było już nagrzane, benzyna szybko odparowała,
więc kiedy zapalił zapałkę... buch! i poparzyło mu twarz,
żona po pogotowie,
przyjechali, a jakże, ale powiedzieli że do szpitala się nie kwalifikuje,
tylko twarz mu obandażowali,
żoneczka przezornie świństwo owe, znaczy benzynę do muszli wylała,
gościu, wyluzowany po środkach przeciwbólowych,
papieroska sobie w szczelinę między bandarzami wsadził,
bo palacz był,
i jeszcze bardziej wyluzownay udał się tam,
gdzie król piechotą chodzi,
rozsiadł się wygodnie a kiedy papierosek się był zaczął kończyć,
wrzucił go do muszli...
eksplozja zniszczyła toaletę i poczyniła znaczne szkody na organizmie nieszczęśnika,
złamany obojczyk, liczne potłuczenia i... poparzenia różnych delikatnych partii ciała,
żonka znów za telefon,
że małżonek już się kwalifikuje do szpitala,
przyjechali, zabrali...
na schodach, kiedy go znosili...
sanitariusz nie mógł się od śmiechu powstrzymać zapoznawszy się z historią powyższą,
a i delikwent pono wiercił się na noszach niemożebnie,
skutkiem czego z noszy był spadł i nogę złamał...
historię tą słyszałem potem setki razy,
w różnych wersjach,
i gdyby wierzyć to w każdym mieście w Polsce był taki sam przypadek,
urban legend oczywiście,
ale chyba jednak pierwowzór był
hm..

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 4 kwi 2009, 07:32
przez tomik111
to jeden z najepszych postow roku :-D , prawie jak legenda o czrnej woldze, hi hi
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_wo%C5%82ga

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 4 kwi 2009, 10:14
przez mar3cia3
usmialam sie po lzy :mrgreen: :mrgreen: :-D

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 4 kwi 2009, 15:36
przez Luiza
Nie tak dawno, bo kidy bylam licealistka krazyla historia o czarnym BMW ktorym jezdzil sam szatan :twisted: . Szatan ten chodzil tez ubrany na czarno i jak kogos zapytal ktora godzina, to ten tego samego dnia mial umrzec.....
Pewnego dnia moj kolega metal beztrosko zapytal starsza pania o godzine a ta zaczela kszyczec 'pomocy'. Chlopak nie mial pojecia o co jej chodzi. Poprostu nie mial zegarka...

Re: Trupy trzech Polek znalezione w Birmingham

PostNapisane: 4 kwi 2009, 16:03
przez Manitou
Z tego co wiem to aby zarazic sie trupim jadem musi on dostac sie do krwiobiegu i napewno nie konczy sie to wysypka.