Jak niszczyc ZYCIE

Witam na wstepie przepraszam za bledy!!! maly minusik ...
Powiem szczeze ze ostatnie 6 lat myslalem ze Anglia to kraj prawa....ZMIENILEM ZDANIE!!!
Zawsze ciezko pracowalem utrzymywalem siebie-partnerke, pomagalem rodzinie w polsce i znajomym.
Moja ex-partenrka dotykala swojego kata tylko jadac na urlop badz na zakupy, hehehe
Nie wazne!!!! Pewnego dnia wziela telefon zadzwonila na policje i nawymyslala ze ja bije dusze!!!!. 20 min i byli.... wiec zamiast weekendu wiezienie, sad i karalnosc za to ze ona sobie powiedziala.Byl swiadek niechcieli sluchac, nagrania dowody, nic. Musialem uciekac z domu bo balem sie nastepnego telefonu. Po dwoch dniach przyszedlem po rzeczy, zmienila zamki. Policja nie pomogla bo niechcieli sie wtracac... Nie bylo mnie stac na nic, kolega znalazl mi pokoj, zaczely sie sady placenie prawnikom- wiec nie bylo mnie stac wysylac pieniedzy rodzicom. Postanowilem ich sciagnac, zalatwilem prace ojcu wynajolem dom , ale wolne brane pod roznymi pretekstami aby isc do sady skaczylo sie zwolnieniem mnie wiec automatycznie ojca (zero angielskiego )!!!. Podsumowujac Ja i rodzice zero pracy powolutko kaniec pieniedzy, wiec kombinowanie i nic, pokoleji -nie mam ,sorki, za tydzien moze, itd. od rodziny i wrzystkich zanojmych. [u]NIe bede wspominal o tych dwuch osobach... powiem tylko dziekoje wam bo dzieki wam nie jestem z rodzicami na ulicy i dalej funkcjonojemy,Wieze ze dalej bedzie lepiej... Wkoncu nie zawiode rodzicow, przynamniej mam taka nadzieje . Na marginesie ta ex-kobieta mieszka dalej w moim domu nie odzyskalem nic: rzeczy, dokomentow, narzedzi mebli, nic!!! a ona zyje sobie spokojnie i smieje mi sie w twarz wypisoje bzdory..... Jest bez karna....dzwonilem prosilem aby mi oddala. bo nie mam na zycie( zanaczam ze zna moich rodzicow)a on a zaczela sie zmiac....
Wiec bez obrazy dla Pan, wiem ze nie kazda z kobiet jest taka ale wystrzegajcie sie kobiet panowie!!!!.... I unikajcie kontaktow z prawem.... bo to zludzenie..... wiem ze to jest zagmatwane i wogule ale nikt ja rowniez nie rozumie jak moglo do tego dojsc... NIe pisze o pomoc, pieniadze kompletnie nic... poprostu ciezko mi.... codzien mysle za co kopic chleb!!!! Wiec napislem... moze ktos uniknie mojego i mej rodziny losu....
Pozdrawiam.
Powiem szczeze ze ostatnie 6 lat myslalem ze Anglia to kraj prawa....ZMIENILEM ZDANIE!!!
Zawsze ciezko pracowalem utrzymywalem siebie-partnerke, pomagalem rodzinie w polsce i znajomym.
Moja ex-partenrka dotykala swojego kata tylko jadac na urlop badz na zakupy, hehehe
Nie wazne!!!! Pewnego dnia wziela telefon zadzwonila na policje i nawymyslala ze ja bije dusze!!!!. 20 min i byli.... wiec zamiast weekendu wiezienie, sad i karalnosc za to ze ona sobie powiedziala.Byl swiadek niechcieli sluchac, nagrania dowody, nic. Musialem uciekac z domu bo balem sie nastepnego telefonu. Po dwoch dniach przyszedlem po rzeczy, zmienila zamki. Policja nie pomogla bo niechcieli sie wtracac... Nie bylo mnie stac na nic, kolega znalazl mi pokoj, zaczely sie sady placenie prawnikom- wiec nie bylo mnie stac wysylac pieniedzy rodzicom. Postanowilem ich sciagnac, zalatwilem prace ojcu wynajolem dom , ale wolne brane pod roznymi pretekstami aby isc do sady skaczylo sie zwolnieniem mnie wiec automatycznie ojca (zero angielskiego )!!!. Podsumowujac Ja i rodzice zero pracy powolutko kaniec pieniedzy, wiec kombinowanie i nic, pokoleji -nie mam ,sorki, za tydzien moze, itd. od rodziny i wrzystkich zanojmych. [u]NIe bede wspominal o tych dwuch osobach... powiem tylko dziekoje wam bo dzieki wam nie jestem z rodzicami na ulicy i dalej funkcjonojemy,Wieze ze dalej bedzie lepiej... Wkoncu nie zawiode rodzicow, przynamniej mam taka nadzieje . Na marginesie ta ex-kobieta mieszka dalej w moim domu nie odzyskalem nic: rzeczy, dokomentow, narzedzi mebli, nic!!! a ona zyje sobie spokojnie i smieje mi sie w twarz wypisoje bzdory..... Jest bez karna....dzwonilem prosilem aby mi oddala. bo nie mam na zycie( zanaczam ze zna moich rodzicow)a on a zaczela sie zmiac....
Wiec bez obrazy dla Pan, wiem ze nie kazda z kobiet jest taka ale wystrzegajcie sie kobiet panowie!!!!.... I unikajcie kontaktow z prawem.... bo to zludzenie..... wiem ze to jest zagmatwane i wogule ale nikt ja rowniez nie rozumie jak moglo do tego dojsc... NIe pisze o pomoc, pieniadze kompletnie nic... poprostu ciezko mi.... codzien mysle za co kopic chleb!!!! Wiec napislem... moze ktos uniknie mojego i mej rodziny losu....
Pozdrawiam.