Strona 1 z 2

ZDRADZIC???

PostNapisane: 14 lut 2007, 20:13
przez Anek
Tak sobie od jakiegos czasu myslimy... Moze sprobowac w Szkocji. Birmingham jest fajne ale i tak jestesmy tu obcy wiec... Uwielbiam gory, maz morze a tam mozemy miec to lacznie. Moze ktos z Was mieszkal lub ma kogos w Szkocji a dokladniej np. Edinburgu :?: W przyszlym miesiacu jedziemy sobie na urlop pierwszy raz zobaczyc jak tam jest. Nie wiem czy to wystarczy zeby przekonac sie czy warto porzucic Birmingham i osiedlic sie w Szkocji na stale. :wink:

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 14 lut 2007, 20:43
przez Provler
Znam tam kogoś i kogoś kto tam był. Z opowiadań wynika, że miasto jest piękne w przeciwieństwie do B'ham, czyste, dziewczyny są ładne (nie to co tu) [i nie jest to opinia faceta]. A jako busdriver zarabia się więcej 1,5x. Bełkoczą po swojemu więc będziesz musiała się nauczyć słuchać "nowego" angielskiego ale podobno łatwiej się ich rozumie niż birminghamskich blekotów.

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 14 lut 2007, 21:35
przez mio
Ogolnie to wszedzie jestesmy obcy wiec to nie ma znaczenia gdzie. Ale przynajmniej tam jest przyjemniej.

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 14 lut 2007, 21:47
przez Insanity
Ja za dwa lata planuję wyjechać do Nowego Yorku, mniej więcej jakoś tak dostanę cholerną vise.

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 14 lut 2007, 22:39
przez Oleńka83
Ja w te wakacje byłam i pracowałam w Szkocji. Niestety nie w Edi lecz w Glasgow. Jeśli chodzi o mnie to nie moge powiedzieć żebym zachwyciła się, zwłaszcza tym miastem. Nie zwiedzałam dużo ale wiem że widoki są naprawde cudne.Moja koleżanka obecnie jest w Edi i jest bardzo zadowolona (nawet dziekankę wzięła z tego powodu). Jednak największym problemem dla niej, jak i dla mnie było zrozumienie na początku szkockiego "bełkotu". Szkocki jest całkowicie inny i z tego co wiem nawet Anglikom jest czasem trudno ich zrozumieć. Jest nawet wydany słownik szkocko-angielski i odwrotnie...
Ale... dla chcącego nic trudnego :mrgreen:

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 15 lut 2007, 01:10
przez jenas
Ja bylem w Glasgow w odwiedzinach kolegi z Polski. Szkocja podobala mi sie juz przez szybe autobusu; laki, pola, owieczki pasace sie, cisza spokoj, skaliste gorki. Same Glasgow tez wydawalo mi sie czystsze, i bardziej kulturalniejsze. Czarnych i ci..a na lekarstwo, za to czerwonoskorych Szkotow nie brak hehe. Nie chcialem stamtad wyjezdzac. Ale jak to sie mowi "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma". Koszty zycia drozsze, a stawki za proste prace podobne (nie wiem jak jest z bardziej ambitnymi zawodami). Jezyk tez taki, ze trzeba by bylo sporo regol od nowa opanowywac.
Ja na razie jade do Polski odpoczac na miesiac, pozniej wracam tu i w maju chce znowu pojechac do Glasgow na weekend. Moze tam tez sie przesiedle, ale to gdy bede juz bardziej zbrytyjszczony, bede mial wiecej ££ dajacych stabilnosc na emigracji i kobiete, bo tam Polek malo widzialem, a wyglad Szkotek, ktore zobaczylem daruja sobie.

Reasumujac Szkocja wydaje, sie ciekawszym miejscem na cale zycie za granica lub jego spora czesc. Jednak jesli ktos nie jest jeszcze zdecydowany co chce zrobic ze soba to lepiej i latwiej zbierac ££ tutaj. Ja mam czas :).

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 15 lut 2007, 13:30
przez wsiaz
Provler napisał(a):Znam tam kogoś i kogoś kto tam był. Z opowiadań wynika, że miasto jest piękne w przeciwieństwie do B'ham, czyste, dziewczyny są ładne (nie to co tu) [i nie jest to opinia faceta]. A jako busdriver zarabia się więcej 1,5x. Bełkoczą po swojemu więc będziesz musiała się nauczyć słuchać "nowego" angielskiego ale podobno łatwiej się ich rozumie niż birminghamskich blekotów.



Z tego co ja wiem juz zarabia sie tyle co tu, a nawet mniej jako bus driver i nie gadajcie glupot , miast piekne i jak ktos wyjechal tam jeszcze rok temu to mial te ponad 10 /h a teraz nowy ile ma?

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 15 lut 2007, 15:38
przez cincin
Anek napisał(a):Tak sobie od jakiegos czasu myslimy... Moze sprobowac w Szkocji. Birmingham jest fajne ale i tak jestesmy tu obcy wiec... Uwielbiam gory, maz morze a tam mozemy miec to lacznie. Moze ktos z Was mieszkal lub ma kogos w Szkocji a dokladniej np. Edinburgu :?: W przyszlym miesiacu jedziemy sobie na urlop pierwszy raz zobaczyc jak tam jest. Nie wiem czy to wystarczy zeby przekonac sie czy warto porzucic Birmingham i osiedlic sie w Szkocji na stale. :wink:


Zradzic birmingham??

Birm nie jest miastem w ktorym sie wychowalem,zdrada to dla mnie zbyt silne slowo.
Ale jesli chodzi o wyjazd zen,to jak najbardziej!! Zycie ma sie tylko jedno,wiec jak juz sobie gdzies zyc po za ojczyzna,to w miejscu gdzie jest pieknie,nie lepiej bylo by gdyby tak wyjsc sobie na spacer i wejsc sobie na jedna z pieknych gor,do ktorych ma sie 15min spacerkiem,a z okna roztacza sie rowniez piekny widoczek??Toz to o wiele zdrowiej jest tak mieszkac sobie gdzies gdzie ma sie spory kawalek przestrzeni w poblizu,ktora mozna wchlaniac i sie nia cieszyc.

Wiadomo ze trzeba przemyslec wszystkie za i przeciw,no i trzeba sobie odpowiedziec na podstawowe pytanie,co jest dla was najwazniejsze.Jezeli mieli byscie nie jechac bo sie wam nie chcialo zaczynac wszystkiego od nowa,to z pewnoscia to nie jest powod ktory mial by was zatrzymac,bo kiedys to miasto was zje i bedziecie tego mocno zalowac,ze kiedy byliscie mlodzi jeszcze mogliscie sie stad wyrwac,a teraz jest juz za pozno.

Ale wierze ze ten wyjazd otworzy wam oczy :smile:


Ja uwazam ze nie ma sie nad czym zastanawiac,jak nie szkocja to walia albo jeszcze nizej gdzies na zachodnim wybrzezu,tam jest wiele pieknych miejsc.


A mieszkac sobie w tym syfnym miescie to nikomu nie bronie,to indywidualna sprawa,podejzewam ze sa i tacy ktorym to miasto sie podoba,maja prawo.


Ale jak to najstarsi indianie powjadaja "Jedni lubia czekolade,a drudzy jak im skarpetki smierdza"


I tym milym akcentem koncze mojego posta :razz:

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 15 lut 2007, 19:34
przez Anek
cincin napisał(a):
Anek napisał(a):Tak sobie od jakiegos czasu myslimy... Moze sprobowac w Szkocji. Birmingham jest fajne ale i tak jestesmy tu obcy wiec... Uwielbiam gory, maz morze a tam mozemy miec to lacznie. Moze ktos z Was mieszkal lub ma kogos w Szkocji a dokladniej np. Edinburgu :?: W przyszlym miesiacu jedziemy sobie na urlop pierwszy raz zobaczyc jak tam jest. Nie wiem czy to wystarczy zeby przekonac sie czy warto porzucic Birmingham i osiedlic sie w Szkocji na stale. :wink:


Zradzic birmingham??

Birm nie jest miastem w ktorym sie wychowalem,zdrada to dla mnie zbyt silne slowo.
Ale jesli chodzi o wyjazd zen,to jak najbardziej!! Zycie ma sie tylko jedno,wiec jak juz sobie gdzies zyc po za ojczyzna,to w miejscu gdzie jest pieknie,nie lepiej bylo by gdyby tak wyjsc sobie na spacer i wejsc sobie na jedna z pieknych gor,do ktorych ma sie 15min spacerkiem,a z okna roztacza sie rowniez piekny widoczek??Toz to o wiele zdrowiej jest tak mieszkac sobie gdzies gdzie ma sie spory kawalek przestrzeni w poblizu,ktora mozna wchlaniac i sie nia cieszyc.

Wiadomo ze trzeba przemyslec wszystkie za i przeciw,no i trzeba sobie odpowiedziec na podstawowe pytanie,co jest dla was najwazniejsze.Jezeli mieli byscie nie jechac bo sie wam nie chcialo zaczynac wszystkiego od nowa,to z pewnoscia to nie jest powod ktory mial by was zatrzymac,bo kiedys to miasto was zje i bedziecie tego mocno zalowac,ze kiedy byliscie mlodzi jeszcze mogliscie sie stad wyrwac,a teraz jest juz za pozno.

Ale wierze ze ten wyjazd otworzy wam oczy :smile:


Ja uwazam ze nie ma sie nad czym zastanawiac,jak nie szkocja to walia albo jeszcze nizej gdzies na zachodnim wybrzezu,tam jest wiele pieknych miejsc.


A mieszkac sobie w tym syfnym miescie to nikomu nie bronie,to indywidualna sprawa,podejzewam ze sa i tacy ktorym to miasto sie podoba,maja prawo.


Ale jak to najstarsi indianie powjadaja "Jedni lubia czekolade,a drudzy jak im skarpetki smierdza"


I tym milym akcentem koncze mojego posta :razz:


Slowa "Zdradzic "bardziej uzylam dla prowokacji :wink: Czyz bardziej to nie zacheca zeby wejsc w watek i zobaczyc co ten Anek znowu wymyslila :wink: :wink: :wink:
W kazdym razie dziekuje za odpowiedzi :wink:

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 15 lut 2007, 19:35
przez cincin
tak tez myslalem

ale wyrazic sie chaielm :cool:

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 15 lut 2007, 20:17
przez Lukaas85
Podobno pieknie tam.. 'Dla kazdego cos milego' jak mawiali starozytni Czechoslowacy :razz:
Masz ochote w gory- prosze, nad morze? o, za rogiem w lewo :wink:
Glasgow tylko unikac- tak wroble mi cwierkaja.

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 16 lut 2007, 08:19
przez bogunia
Edynburg jest sliczny, wiec jak najbardziej polacam. Bylismy w Szkocji w tamtym roku i bardzo mi sie podobalo w szczegolnosci polnocne tereny (polecam odwiedzic Loch Ness i najwyzszy szczyt wysp Brytyjskich Ben Navis). Problem tylko z pogoda, chyba tam jest bardziej deszczowo i szaro niz w Anglii, o wiele wiecej Polakow i stawki chyba nizsze (tak mowili napotkani rodacy). Ale mimo wszystko nie zastanawiajcie sie tylko sprobojcie zawsze mozna wrocic! Powodzenia!

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 13 mar 2007, 15:53
przez Anek
Wiec... jak zarazie się rozmyśliłam. Miasto jest przepiękne to trzeba przyznać ale... myślałam ze zrobi na mnie większe wrażenie. :wink: Pogoda jest okropna :mad: i chyba to przeważy w mojej decyzji. Najlepsze jest to ze mój maż jest zachwycony i tu będziemy mieć PROBLEM :roll:

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 13 mar 2007, 18:55
przez bogunia
no to faktycznie macie teraz mały problem! :wink: Mam nadzieje, że za mocno się nie zraziłaś bo mimo tej fatalnej pogody warto jednak zwiedzić Szkocje.

Re: ZDRADZIC???

PostNapisane: 20 mar 2007, 20:34
przez te-ha
też myślałam o zdradzie
nawet w stopniu zaawansowanym

myśl ta chodziła za mną od jakiegoś listopada
ale dałam sobie na luz

ale w lutym - pod wpływem paru osób, pewnych wydarzeń i mojej najlepszej przyjaciółki
po prostu ruszyłam moje rączki w poszukiwaniu innego uniwersytetu
w innym kraju

uniwersytety odnalezione, maile z zapytaniami wysłane

ale...

WSZęDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA

wczoraj jednak stwierdziłam, że zostaję

jestem bardzo zależna od opinii innych - tzn. ich myśli
bo to one mnie zmuszają do myślenia
więc naprawiałam mój brain out of order
i rozważyłam wiele spraw

najważniejszym powód - tutaj mam osobę
za którą dam się pokroić
a tam - czyli w Holandii - by go nie było
jednak bliska osoba musi być

no i nie miałam bym swojego forum

siebie i mojej przestrzeni ;)

postanowiłam wyjechać na studia dalej za GRANICę
kiedy ukończę te

taka mała kobieca decyzja