Licznik pradu na kluczyk
Napisane: 7 lis 2014, 12:17
Witam serdecznie.
Mam pytanie natury technicznej, bo sie po prostu nie znam...
1. Czy kto spodkal sie z sytuacja, kiedy licznik elektryczny mu zjadal kase a wszystko bylo wylaczone w domu? U mnie wyglada to ta, ze mieszkam w studiu i na razie jedyne co mi je prad, to lodowka, laptop, kuchenka i podgrzewacz wody w lazience. Zawesze schodzilo mi 5£/weeek (tak, oszczedna jestem), ale ostatnio zaczely sie dziac cuda. Zeszlo mi 10£ za 5 dni z czego w jeden mnie w ogole nie bylo w domu i tylko lodowka dzialala. Dociekliwa jendak jestem z natury i spokoju mi to nie daje. Wiec zaczelam obserwowac ustrojstwo. Mam 16.82p/kWh. Wczoraj licznik mialam 258.0kWh (chodzila w nocy tylko lodowka) a dzisiaj z samego rana mialam 258.21kWh i zeszlo mi 0.21kWh a pozarlo za to 30p. Nie, nie chodzi, ze mam weza w kieszeni, ale sie martwie, bo za szybko schodza mi £
2. I z tad moje drugie pytanie - bo zaciagnij jezyka to sie milion teori pojawi - kumpel powiedzial, ze jak nabijam kluczyk za 20 czy 50£ to inaczej licza jednostke niz jakbym robila to za 10£ - a tak wlasnie robilam w zeszla sobote.
Czy ktos cos wie moze na w/w temat? Moze licznik sie zepsul? Mial ktos podobnie, albo sie zna?
Pozdrawiam
Mam pytanie natury technicznej, bo sie po prostu nie znam...
1. Czy kto spodkal sie z sytuacja, kiedy licznik elektryczny mu zjadal kase a wszystko bylo wylaczone w domu? U mnie wyglada to ta, ze mieszkam w studiu i na razie jedyne co mi je prad, to lodowka, laptop, kuchenka i podgrzewacz wody w lazience. Zawesze schodzilo mi 5£/weeek (tak, oszczedna jestem), ale ostatnio zaczely sie dziac cuda. Zeszlo mi 10£ za 5 dni z czego w jeden mnie w ogole nie bylo w domu i tylko lodowka dzialala. Dociekliwa jendak jestem z natury i spokoju mi to nie daje. Wiec zaczelam obserwowac ustrojstwo. Mam 16.82p/kWh. Wczoraj licznik mialam 258.0kWh (chodzila w nocy tylko lodowka) a dzisiaj z samego rana mialam 258.21kWh i zeszlo mi 0.21kWh a pozarlo za to 30p. Nie, nie chodzi, ze mam weza w kieszeni, ale sie martwie, bo za szybko schodza mi £
2. I z tad moje drugie pytanie - bo zaciagnij jezyka to sie milion teori pojawi - kumpel powiedzial, ze jak nabijam kluczyk za 20 czy 50£ to inaczej licza jednostke niz jakbym robila to za 10£ - a tak wlasnie robilam w zeszla sobote.
Czy ktos cos wie moze na w/w temat? Moze licznik sie zepsul? Mial ktos podobnie, albo sie zna?
Pozdrawiam