Kupno domu w UK – kilka pytań do bardziej doświadczonych ;)

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...
Kupno domu w UK – kilka pytań do bardziej doświadczonych ;)
Cześć wszystkim! Nie wiem czy dobre forum wybrałam, mam nadzieję, że tak, i że znajdzie się tu ktoś ktoś doświadczony w temacie ;)
Czy ktoś z Was kupował może dom w UK? Wiecie czy dużo z tym formalności, chodzenia do banków? Jakie banki są najlepsze jeśli chodzi o kredyty hipoteczne? Ile w ogóle trwa zazwyczaj czas od starania o kredyt do kupienia domu?
Przepraszam że tyle tych pytań, ale dopiero zaczynam szukać na nie odpowiedzi.

MonikaKarp
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączyła: 18 sty 2016, 14:04
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 22 sty 2016, 21:32

Moim zdaniem najlepiej iść do niezaleznego mortgage advisor ponieważ on ma dostęp do wszystkich kredytodawcow w UK nie tylko banków.
Nie ma najlepszych banków do brania kredytów, wybiera się najkorzystniejszą ofertę.
Formalności jest sporo ale w większości wręcza się radcy prawni.
Z twojej strony będzie to dowód tożsamości, potwierdzenie adresu, minimum 3 miesiące wyciągu z banku i dowód posiadania depozytu. Dobrze jest też posiadanie karty kredytowej i sporadyczne jej używanie co pomaga w budowania historii kredytowej.
Załatwienie kredytu do samego Exchange czyli dostania kluczy trwa nie mniej jak 5 tygodni i zwykle nie wiele dłużej.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

Z tą najkorzystniejsza ofertą to też różnie bywa.
Kolega z pracy był 3 lata temu doradcą finansowym i na moje pytanie o bank jako dobre banki wymienił (w takiej kolejności) Nationwide, Santander, NatWest, Barclays. Powiedział, że reszty by w ogóle nie brał pod uwagę. Na moje wspomnienie o Halifax, który według wielu ma najlepszą ofertę (i faktycznie porównując oprocentowanie ma jedne z najkorzystniejszych) odpowiedział-
Tak, ALE Halifax ma również najwięcej odrzuconych wniosków... Więc można dostać, ale i istnieje większa szansa, że kasa na sprawdzenie pójdzie w błoto.
Jak dla mnie najgorsze jest to, ze jak już sprawdzi się w kalkulatorze to wyskakuje milion pińćset opcji i teraz bądź tu człowieku mundry i zrozum dokładnie czym się różnią między sobą i którą wybrać :D
Jedni preferują długi fix, choć oprocentowanie jest często dwa razy wyższe od tych krótkoterminowych. Inni wolą zmienne oprocentowanie, kóre teraz jest niskie. No, ale nikt nie zagwarantuje jak długo się utrzyma...
Żeby tak mieć szklaną kulę...

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

Chodzenia po bankach nie ma jesli pojdziesz do mortgage advisor. Jest to najlatwiejsza droga choc bywa roznie. My mielismy sporo problamow przy kupnie i wszystko trwalo z pol roku. Ale teraz mamy doswiatczenie he he.

Ancia28
Raczkujący
 
 
Posty: 75
Wiek: 44
Dołączyła: 28 gru 2007, 20:47
Lokalizacja: Birmingham/Castle Vale
Reputacja: 0
Neutralny

na mojawyspa.co.uk jest wątek 'Ja mam to juz za soba, kupilem dom' -znajdziesz tam absolutnie wszystkie informacje i jeszcze wiele więcej.
W kupnie domu najtrudniejsze jest...znalezienie odpowiedniego domu :) -'formalności' ograniczają sie do zaniesienia paru payslipów mortgage advisorowi i wynajęcia surveyora
Najlepsze mortgage od lat miał HSBC jak i ich odłam First Direct ,tyle że np HSBC nie brał w ogóle pod uwagę nadgodzin do przelicznika ile Ci mogą pożyczyć, a to dla mnie był wtedy mocny minus...

ludzik50
Rozeznany
 
 
Posty: 199
Dołączył: 26 sie 2013, 20:40
Reputacja: 38
Pokojowy

w hsbc moga wziasc 25% lub 50% nadgodzin, dodadkow za zmiany, bonusy pod uwage jesli im sie P60 z 3 lat przyniesie.
HSBC nie jest dostepne u zadnego doradcy kredytowego. Oprocetowanie dobre ale sa dosc wymagajacy, pewnie podobnie jak halifax.
Najpierw uzyskaj z banku lub od doradcy kredytowego zaswiadczemnie ze mozesz dostac kredyt i do jakiej wysokosci. To jest potrzebne aby agencja mogla zaakceptowac Twoja oferte na konkretny dom.

CBFka
Początkujący
 
 
Posty: 19
Dołączył: 1 lis 2013, 20:09
Reputacja: 0
Neutralny

1. Znajdź dobrego (najlepiej z polecenia) "independent advisor"
2. Niech wyszuka Ci najlepsza ofertę biorąc pod uwagę wielkość mortgage, Wasz depozyt, ratę na jaka będzie Was stać.
3. Jak juz wybierzecie ewentualny bank/organizacje finansowa to niech on Wam załatwi "agreement in principle" ważny z reguły przez 3 miesiące. Jest to potrzebne do składania ofert.
4. Jak juz coś znajdziecie i Wasza oferta zostanie zaakceptowana to warto poszukać dobrego solicitora (nie żadnego conveyancer-a).
5. Same formalności zależą od statusu sprzedającego (zakładam, ze wy jesteście "first time buyers"). Jeżeli dom jest w "chain" to może to potrwać naprawdę długo, nawet ponad pół roku. Jeżeli nie jest w chain-ie to z reguły 8-9 tygodni.
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 23 sty 2016, 18:53

Najtrudniejsze w tym wszystkim to znalezienie fajnego domu za dobrą cenę w jak najlepszej dzielnicy.
Z doświadczenia swojego jak i kolegów wiem ze najlepsze "cukiereczki" sprzedawane są po cichu a nic nie świadom właściciel domu zazwyczaj w podeszłym wieku nawet nie zdaje sobie sprawę ze agencja prze przekazała mu wszystkich ofert tylko tą za którą agent dostał w łapę. Niby to nie legalne ale oni wiedzą jak działać niestety.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Alzak » 24 sty 2016, 20:21 Re: Re:

Thomas napisał(a):Najtrudniejsze w tym wszystkim to znalezienie fajnego domu za dobrą cenę w jak najlepszej dzielnicy.
Z doświadczenia swojego jak i kolegów wiem ze najlepsze "cukiereczki" sprzedawane są po cichu a nic nie świadom właściciel domu zazwyczaj w podeszłym wieku nawet nie zdaje sobie sprawę ze agencja prze przekazała mu wszystkich ofert tylko tą za którą agent dostał w łapę. Niby to nie legalne ale oni wiedzą jak działać niestety.


Jednego człowiek musi się nauczyć, w sprzedaży domów nie ma okazji...
Jakikolwiek sarkazm zamieszczony w powyzszym poscie jest calkowicie nieprzypadkowy...

Alzak
Zadomowiony
 
 
Posty: 620
Dołączył: 11 lip 2010, 06:48
Reputacja: 55
Poczciwy

podepne się pod temat

mortgage advisor który będzie rzetelniejszy ten który pobiera opłaty czy ten który bazuje na prowizji z banku?

luqas7
Początkujący
 
 
Posty: 18
Dołączył: 22 wrz 2009, 16:51
Reputacja: -2
Neutralny

Nie kupowałem tutaj domu, ale biorąc to na logikę to taki, ktory pobiera opłatę, bo ten ktory pobiera prowizje od banku bedzie tak kombinować, żebyś wziął kredyt tam gdzie on dostanie najlepsza prowizje.

Guest
 
 

luqas7 napisał(a):podepne się pod temat

mortgage advisor który będzie rzetelniejszy ten który pobiera opłaty czy ten który bazuje na prowizji z banku?

Tak do końca ani jeden ani drugi może okazać się nie obiektywny.
Dlatego ze doradca weźmie od ciebie f400 ale prowizja od banku oscyluje od 1k do 3k zwykle wiec sam widzisz kto tak na prawdę daje zarobić advisorowi.
Jednak nadal sklanialbym się ku płatnemu ale będąc nadal czujnym.
Przy każdej ofercie powinna być umieszczona informacja jaka prowizje dostanie doradca.
Opłatę doradca pobiera dopiero po aplikowania o konkretną ofertę, wiec może iść i zobaczyć co ci daje a później warto przejść się do HSBC bo oni zwykle mają bardzo dobre oferty.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

Ja juz dwa razy korzystałem z advisora, który bierze tylko prowizje z banku.
Zawsze samemu mozna zrobic rozeznanie co do kredytów jakie sa dostępne i porównać z jego ofertami.

Advisor, który pobiera opłatę tez moze polecić kredyt, który da mu najwyższa prowizje, dzieki temu zarobi dwa razy...
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

Akurat właśnie złożyłem aplikację o remortgage bo skończył mi się okres poprzedniej obsługi kredytu i tak już od 9 lat jestem właścicielem domu w którym mieszkam .
Przy aplikacji o kredyt 9 lat temu jak również przy późniejszych remortgages wspomagałem się financial adviserem - niezależnym.Nie wziął ode mnie grosza.W mojej ocenie doradzał mi rozsądnie i nie żałuję że z niego skorzystałem. Przy aplikacji o mortgage rekomendował mi wzięcia na fixed rate, co wkrótce było zbawienne bo nadszedł credit crunch i ci co mieli variable rate byli w nielada opałach (o ile dostali przed CC kredyt "na pałe" a później się udusili). Potem również polecał mi fixed rate, ale było to już po CC i stopy oprocentowań były wówczas umiarkowane.
Chcę powiedzieć że obecnie tzn. tym razem, na własną rękę aplikowałem o remortgage w tym samym banku (bez pomocy advisora), odrobiłem pracę domową z remortgages dowiadując się na temat remortgages i ich "ins&outs" i na dzień dzisiejszy, z nowym remortgage na 3 lata, płace miesięczną ratę niewiele poniżej 75% tego, co płaciłem przez pierwszy okres zaraz po kupnie.
Warto dobrze się rozejrzeć za advisorem.
Ten, z usług którego korzystałem jest dosyć rozsądny i potrafił znaleźć optymalny kredyt, przeprowadziliśmy bilans kosztów i przychodów i mając na względzie prognozę na przyszłość, wybraliśmy konkretny produkt.
Advisor był polecony przez mojego ówczesnego szefa, bowiem ten sam financial advisor jest jednocześnie insurance adviserom który od lat świadczy usługi doradztwa finansowego i ubezpieczeniowego dla firmy w której wówczas pracowałem.Szef mu szepnął aby się mną zajął i nie powiem, jestem z niego zadowolony.
Między czasie poleciłem go dwóm różnym małżeństwom znajomych polaków którzy również z jego usług skorzystali i również byli zadowoleni.Warto jest takiego gościa wziąć.Przy okazji ile się nasłuchałem kruczków przy kupnie domu, to moje ;) Stamp duty nie zapłaciłem, ubezpieczenie też dało się dobrze ominąć.Jeszce raz polecam usługi advisora.
Wszyscy patrzą, ale nie wszyscy widzą
Avatar użytkownika
krisbrumm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 45
Dołączył: 27 wrz 2010, 22:34
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 75
Poczciwy

A tak z ciekawości zapytam - ile należy uzbierać depozytu (tak około?) żeby przymierzać się do zakupu domu? Bo payslipy czy P60 czy historia kredytowa u mnie to żaden problem. Pracuję w IT już od dłuższego czasu ale sam naprawdę nie wiem ile muszę "odłożyć" żeby przestać płacić tak wysoką opłatę za wynajem bo nigdy nie wyjdę na prostą :D
Avatar użytkownika
edmun
Stały Bywalec
 
 
Posty: 444
Dołączył: 27 paź 2011, 19:06
Reputacja: 48
Pokojowy

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do MIESZKANIE