Strona 1 z 1

Kolosalna opłata administracyjna

PostNapisane: 19 mar 2018, 23:54
przez cici86
Witam.
Dwa lata temu podpisałem kontrakt z moim landlordem na wynajęcie flata. Wtedy wziął ode mnie co normalne opłatę za czynsz, depozyt, i opłatę chyba w wysokości £150 za sprawdzenie mnie i mojej partnerki.(w trakcie podpisywania umowy wyszło ze ma agencje i musimy podpisać kontrakt przez jego agencje dla tego wyszła opłata za sprawdzenie.) Oki to poszedłem na to i podpisałem umowę pierwsza na 6 miesięcy bo na więcej nie chciał dać. Koleją umowę podpisałem na 18 miesięcy tylko ze znowu on wiązał ode mnie pieniądze ze podpisanie kontraktu i tłumaczył się ze to opłata administracyjna w tym ze na umówię już nie pojawiła się ani jedna pieczątka z jego „agencji” ale się zabezpieczyłem i na potwierdzeniu opłat za flat poprosiłem aby pokwitował mi odbiór tych £200. Wiec napisał notatke ze pobrał opłatę administracyjna w wysokości £200. Dzisiaj wraz z moja dziewczyna rozmawialiśmy z nim o nowym kontrakcie bo aktualny kończy się w maju wiec powiedział ze podniesie nam czynsz nie wie jeszcze ile ale myśli ze max £25-£70 (bardziej obstawiam £50-£70) i ze jak chcemy podpisać umowę na rok to znowu musimy płacić „opłatę administracyjna” w wysokości £250. No chyba ze będzie kontrakt na dłużej to opłata administracyjna się troszke zniży.Jak dla mnie to są jakieś jaja. Wiec powiedzieliśmy mu ze te opłaty są nielegalnie ponieważ my nie zmieniamy adresu pracy czy nazwiska i jesli chce opłatę to niech weźmie duzo mniej bo moi znajomi płaca £40 a wiele osób wogole nie płaci. Wiec szanowny Pan Landlord stwierdził ze jak nam się nie podoba to zawsze możemy się wyprowadzić. Od kiedy mieszkamy tam nic nie zrobił w domu. Odmalowałam pokoje na własna rękę. Na wejściu wykopał dziurę pół roku temu żeby podłączyć liczniki do innych flatow i do dnia dzisiejszego jej nie naprawił. Czyli aby wejść do domu muszę zrobić dużego kroka aby nie wpaść w dziurę.
Wiec moje pytanie brzmi co mogę zrobić?? Oki rozumiem ze chce podnieść za czynsz bo wszystko idzie do góry ale ta opłata?? Wiec myśle żeby podpisać z nim kontrakt na ten zasrany rok wziąć znowu od niego potwierdzenie tej „oplaty administracyjnej” i po podpisaniu przez niego kotraktu poinformować go ze odnośnie tej „oplaty administracyjnej” będę się kontaktował z Council. Nie chce zmienić miejsca zamieszkania bo wraz z partnerka mamy rzut kamieniem do pracy a druga kwestia to szukamy domu żeby kupic i nie chcemy się wiązać nowymi umowami chociaz by na internet i TV
Rano dodam zdjęcia tego rozkopanego wejścia.
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi

Re: Kolosalna opłata administracyjna

PostNapisane: 20 mar 2018, 16:06
przez Darwas
Co to powiedzieć wałek jak nic,opłata administracyjna jest jednorazowa.