Gdziej najlepiej/najbezpieczniej mieszkac w Birmingham????

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...
poszukaj w ogłoszeniach gdzie najdrożej domki wynajmują i tam będzie najbezpieczniej/najlepiej, a tam gdzie tanio to najgorzej. Nie zgodzę się MarcinP z Tobą n/t Stechford, bo np. glebe farm road co tydzien jest w gazetach, bo dzieci komuś w głowę cegłą dały albo podpaliły jak zwykle w weekend kilka samochodów.
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

Ja korzystalem z http://www.findaproperty.com/listregion ... gionid=141 , dlatego wlasciciel domu mnie lubi, a agencja posrednictwa nienawidzi. Z zakupem czy sprzedaza domu sprawa jest bardziej skomlikowana, bo moim zdaniem lepiej jest kupic tam, gdzie taniej i sprzedac kiedy bedzie drozej. Z wynajmem sprawa jest prostrza - dajemy w lape temu, ktory splaca kredyt, wiec dobrze nigdzie nie jest. Kto jednak chce minimum 6000/rok wtopic, to ten link pokaze w miare ladnie gdzie, co sie dzieje.

jed
Stały Bywalec
 
 
Posty: 366
Dołączyła: 20 mar 2009, 14:58
Reputacja: 1
Neutralny

mieszkam na selly oak -northfield ,malo palakow jest dobrze

kwiatek
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 2 cze 2006, 19:41
Lokalizacja: Gdansk
Reputacja: 0
Neutralny

kwiatek napisał(a):mieszkam na selly oak -northfield ,malo palakow jest dobrze

Northfield nie jest bezpieczną dzielnicą, bardo dużo osób z mojej pracy tam mieszka i ciągle słyszę nieciekawe opowieści :/
...catch me if you can...
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 40
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

mysle, ze nie ma co sie kierowac nazwa dzielnicy. bo dzielnice same w sobie sa duze i mozna je podzielic na te "lepsze" i "gorsze" czesci. ja od samego poczatku (2005r) mieszkam w okolicach acocks green i (tfu tfu tfu) moge stwierdzic, ze pewna jego czesc jest bezpieczna. w sensie, ze nie ma rozboji, halasow, kradziezy itp. ale rownie dobrze, ktos kto mieszka po "drugiej" stronie moze powiedziec zupelnie cos innego.
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Ja jestem pod wrażeniem Solihull i Sutton Coldfield. Kiedyś miałam blisko do Solihull teraz do Sutton ;) Choć jadąc do pracy 55 min przejeżdzam przez naprawdę ładne miejsca o których wcześniej nie miałam pojęcia, że istnieją. Duże te Birmingham... ciekawe ile jeszcze takich perełek jest...
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

mieszkalem w Sutton Coldfield i zdecydowanie polecam!
Avatar użytkownika
200ml
Początkujący
 
 
Posty: 13
Wiek: 39
Dołączył: 10 kwi 2009, 21:08
Reputacja: 0
Neutralny

To zalezy co kto lubi.Sutton sliczne,ale ...czasami rasizm ze strony Anglikow nie do przejscia.Hall Green jest fajne,Solihull...Kurcze ja mieszkam tu juz ponad 5 lat w tym Birmingham i praktycznie wiekszosc czasu na Handsworth a teraz Winson Green.
Nigdy praktycznie nie mialam problemow(odpukac).
Psychole sa wlasciwie wszedzie wiec ciezko wyczuc gdzie zapuscic korzenie.
Jak angielska dzielnica to znowu okazuje sie ,ze nie akceptuja Polakow i innych narodowosci.
Trzeba chyba samemu wybrac i zadomowic sie.
Coz powodzenia
If you don't aim at anything you achieve nothing (jeśli do niczego nie dążysz, nic nie osiągniesz)
Avatar użytkownika
moniavika
Rozeznany
 
 
Posty: 227
Wiek: 47
Dołączyła: 1 mar 2007, 13:44
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 3
Neutralny

witam,
Czy Aston w okolicach stadionu Aston Villa - okolice aston lane to w miarę spokój czy też nie?

kidd74
Przyczajony
 
 
Posty: 4
Dołączył: 18 lis 2009, 10:17
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 0
Neutralny

Nie mam dobrego zdania o Aston. Przejeżdzamy czasem przez ta dzielnicę i nie wygląda za dobrze pod "różnymi względami" :wink: Opinia też nie zadobra krąży o niej. Najlepiej jakby, ktos kto tam mieszka się odezwał. Tak tylko sobie moje odczucia przedstawiłam...
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

Kitka napisał(a):Najlepiej jakby, ktos kto tam mieszka się odezwał.

mamuskatwins do tablicy!! ;) :-D
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Na Aston, w okolicach stadionu już półtora roku. Najpierw Yew Tree Road, obecnie Witton Rd.
Nie narzekam. Yew tree było baaaaardzo spokojne. Witton - no to tylko przeszkadza mi trochę w nocy ruch uliczny pod oknem.
A reszta - nie mam większych zastrzeżeń.
Szczególnie do 2 pcs chicken & chips za 1,5 funta :D
Aha - nie szlajam się po nocach :D

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

Mi sie wydaje, ze tez spokojna dzielnica to Cradley Heath nie ma tam za duzo polakow wiekszosc to anglicy, chociaz w niektorych miejsca zamieszkuja tez ludzie z Indji czy Pakistanu ale ogolnie naprawde jest bardzo cicho. Fajny duzy park z muzeum darmowym. No i jak ktos ma dzieci fajne centrum sie znajduje. Mieszkalam tam rok i naprawde to chyba najlepsza do tej pory dzielnica na jakiej mieszkalam.
P.S Chce am wrocic :!: :smile:
Zyj szybko, kochaj mocno i nie umieraj :P
Avatar użytkownika
marzencia2333
Stały Bywalec
 
 
Posty: 463
Wiek: 39
Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Tipton
Reputacja: 8
Neutralny

To ja mam pytania bardziej dokładne. Interesuje mnie okolica Reservoir Rd i Marsh Hill i ogólnie okolice Witton, Short Heath i Stocland Green.
Druga część Birmingam, okolice, boczne od Stoney Ln i Coventry Rd na Yardley.
To pytanie kieruję do osób, które tam mieszkają lub mieszkały, bo teran z widzenia jest mi znany :wink:

a jak widać z widzenia to można sobie tylko pogdybać :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

Na coventry road w yardley kiedyś mieszkałam. Ogólnie zadowolona byłam tylko chałas za oknem 24/7. Wiadomo, ruchliwa ulica. Ale jeśli gdzieś w bocznych uliczkach zamieszkać to był bardo przyjemna okolica. Spokój, o każdej porze dnia i nocy można było spokojnie na spacerek iśc.
Teraz mieszkam w moim ukochanym Edgbaston. Cisza spokój zieleń dookoła.
Być szczerym to wypowiadać się zgodnie z tym, co się myśli. A nie wszystko, co się myśli wypowiadać na głos.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Wiek: 42
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do MIESZKANIE