Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...

PostNapisane przez KA i PE » 9 mar 2011, 07:47 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

akdil138 napisał(a):ludzie co wy wiecie o council house wiekszosc z was zyje jak szczury po 20 osob w jednym mieszkaniu w dzielnicach gdzie bez noza w kieszeni strach przejsc ulica typu west brom albo small heat handsworth albo sparkhill. ludzie ktorzy mieszkaja w Councilowskich mieszkaniach to nie tylko tacy ktorzy zyja tylko z benefitow sa tez tacy ktorzy mieszkaja i placa normalny rent nie dorabiajac w ten sposob ci..a plemion. A mieszkania i dzielnice wcale nie sa gorsze od tych ktore wymienilam wyzej. ja mieszkam w przepieknej okolicy Harborne gdzie nawet samochod moge zostawic niezamkniety pod mieszkaniem i nikt mi go nie ukradnie, wiec jak nie wiecie to nie piszcie glupot grajac wielkich polskich chojrakow ktorzy przyjechali na dorobek. beznadzieja jak sie czyta niektore posty. no ale jak wiadomo polak polakowi wilkiem . WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!


przepraszam, czy jesli mieszkamy w dwunastu, nie nosimu nozy ale kije i nie zamykamy samochodu bo nie ma drzwi to czy kwalifikujemy sie do wiekszosci?

a tak na powaznie, to dzie mozna zapisac sie do elity? i jakie sa kryteria?

pozdr
pe

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez asiencja20 » 9 mar 2011, 19:00 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

dzoxjm,
heyka ;)
jezeli chodzi o Citizen Advice,nie trudz sie. Ja bylam wczoraj,wyslali mnie do Sheltera. Bylam tam dzisiaj,wypelnilam aplikacje i powiedzieli ze nie pomoga. Jezeli nie masz przepracowanych 12-stu miesiecy w UK to Tobie rowniez nie pomoga. A wiesz dlaczego.? Bo Polska nalezy do Unii Europejskiej ;/ Zapytalam sie jej wprost czy to dlatego ze jestem Polka,a Ona mi na to odpowiedziala ze takie sa reguly. I ze to nie jest dyskrminacja.

asiencja20
Początkujący
 
 
Posty: 43
Wiek: 33
Dołączyła: 24 lut 2011, 17:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 9 mar 2011, 21:37 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

asiencja20 napisał(a):Bylam tam dzisiaj,wypelnilam aplikacje i powiedzieli ze nie pomoga. Jezeli nie masz przepracowanych 12-stu miesiecy w UK to Tobie rowniez nie pomoga

...i swiety spokoj. a teraz do pracy :-)
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malpa3000 » 9 mar 2011, 21:53 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

Jak kolega eric27 już napisał najlepiej udać się do lokalnego Neighbourhood Office i tam już cię pokierują co dalej.

do akdil138 - to raczej nie dzielnica, w której mieszkamy świadczy o tym jacy jesteśmy tylko my sami. Możesz mieszkac w najlepszej dzielnicy i pewnego dnia dostać nożem w plecy, tylko dlatego, że znalazlaś sie w złym miejscu i w nie odpowiednim czasie. A jeśli chodzi o Harborn to ostatnio moja koleżanka dostała tam przydział domu z councila i odmowiła bo tynki odpadały z pleśni.

malpa3000
Rozeznany
 
 
Posty: 122
Dołączyła: 1 sty 2010, 21:10
Reputacja: 17
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asiencja20 » 9 mar 2011, 22:15 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

zwierzakfm napisał(a):
asiencja20 napisał(a):Bylam tam dzisiaj,wypelnilam aplikacje i powiedzieli ze nie pomoga. Jezeli nie masz przepracowanych 12-stu miesiecy w UK to Tobie rowniez nie pomoga

...i swiety spokoj. a teraz do pracy :-)



jezeli ktos mnie przyjmie do pracy w 27 tyg.ciazy to pojde,ale to jest nie mozliwe;) wiec sam/a idz do pracy!!! ja jakbym mogla to bym poszla,a jezeli chcesz wiedziec to pracowalam przed ciaza ale nie pelen rok! pozdrawiam :)

asiencja20
Początkujący
 
 
Posty: 43
Wiek: 33
Dołączyła: 24 lut 2011, 17:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez eric27 » 9 mar 2011, 23:05 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

asiencja20 napisał(a): Jezeli nie masz przepracowanych 12-stu miesiecy w UK to Tobie rowniez nie pomoga. A wiesz dlaczego.? Bo Polska nalezy do Unii Europejskiej ;/ Zapytalam sie jej wprost czy to dlatego ze jestem Polka,a Ona mi na to odpowiedziala ze takie sa reguly. I ze to nie jest dyskrminacja.


To przykre :cry: ale nie jest to dyskryminacja,poprostu takie jest prawo.Przed rozszerzeniem UE Wielka Brytania zezwoliła nowym członkom na pracę od pierwszego dnia po akcesji :mrgreen: jednak zabezpieczyła się przed niekontrolowanym napływem imigrantów chcących korzystać tylko z opieki socjalnej wprowadzając ograniczenia tzn.aby uzyskać prawo do części zasiłków m.in. zasiłku dla bezrobotnych czy mieszkania socjalnego trzeba przepracować legalnie minimum 12 miesięcy.

Pozdrowionka :mrgreen:

eric27
Stały Bywalec
 
 
Posty: 434
Dołączył: 14 wrz 2008, 12:54
Reputacja: 18
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 10 mar 2011, 07:35 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

asiencja20 napisał(a):jezeli ktos mnie przyjmie do pracy w 27 tyg.ciazy to pojde,ale to jest nie mozliwe;) wiec sam/a idz do pracy!!! ja jakbym mogla to bym poszla,a jezeli chcesz wiedziec to pracowalam przed ciaza ale nie pelen rok! pozdrawiam


no ale dlaczego twoj facet nie pojdzie do pracy w takim razie?

pe

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez asiencja20 » 10 mar 2011, 09:41 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

KA i PE napisał(a):
asiencja20 napisał(a):jezeli ktos mnie przyjmie do pracy w 27 tyg.ciazy to pojde,ale to jest nie mozliwe;) wiec sam/a idz do pracy!!! ja jakbym mogla to bym poszla,a jezeli chcesz wiedziec to pracowalam przed ciaza ale nie pelen rok! pozdrawiam


no ale dlaczego twoj facet nie pojdzie do pracy w takim razie?

pe


bo po prostu nie moze. a dlaczego to Ci juz wyjasniac nie musze.

asiencja20
Początkujący
 
 
Posty: 43
Wiek: 33
Dołączyła: 24 lut 2011, 17:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez marzencia2333 » 10 mar 2011, 09:53 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

asiencja20, jak ja bylam w ciazy agencja pracy wyslala mnie do pracy w szkole na zmywak co prawda czas pracy byl tylko 4 godziny dziennie ale zawsze jakies pieniazki wpadly. Dla chcacego nic trudnego. Wystarczy pochodzic troche i sie popytac nawet jak odsylaja i tak ponownie chodzic i sie pytac o prace. Trzeba byc upartym.
Rozumiem ze jestes w ciazy ale ciaza to nie choroba i pracowac mozna zgodzie sie z tym ze gorzej jest znalesc prace ale jak juz pisalam trzeba chodzic i sie pytac nawet samemu po jakis szkolach czy innych firmach itd... Pozdrawiam i zycze powodzenia
O znalezienie mieszkania napisz do mnie meila podam ci adres instytucji ktora moze pomoc ale nie daje gwarancji czy pomoga mi pomogli ale to bylo dawno temu nie wiem czy cos sie nie zmienilo.
Zyj szybko, kochaj mocno i nie umieraj :P
Avatar użytkownika
marzencia2333
Stały Bywalec
 
 
Posty: 463
Wiek: 39
Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Tipton
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asiencja20 » 10 mar 2011, 13:37 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

marzencia2333 napisał(a):asiencja20, jak ja bylam w ciazy agencja pracy wyslala mnie do pracy w szkole na zmywak co prawda czas pracy byl tylko 4 godziny dziennie ale zawsze jakies pieniazki wpadly. Dla chcacego nic trudnego. Wystarczy pochodzic troche i sie popytac nawet jak odsylaja i tak ponownie chodzic i sie pytac o prace. Trzeba byc upartym.
Rozumiem ze jestes w ciazy ale ciaza to nie choroba i pracowac mozna zgodzie sie z tym ze gorzej jest znalesc prace ale jak juz pisalam trzeba chodzic i sie pytac nawet samemu po jakis szkolach czy innych firmach itd... Pozdrawiam i zycze powodzenia


myslisz ze nie chodzilam? w agencjach nie chcieli mnie zarejestrowac,chodzilam po sklepach itp.w job center tez mi nie pomogli. zrobilam to co bylam w stanie! nic na to nie poradze ze nie chcieli w ciazy bo sie 'bali',jak oni to okreslili.

asiencja20
Początkujący
 
 
Posty: 43
Wiek: 33
Dołączyła: 24 lut 2011, 17:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kalini812 » 10 mar 2011, 14:06 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

asiencja20 masz bardzo duze szanse na dostanie mieszkania z Councilu,ale wszystko tez zalezy jaka masz obecna sytuacje,czyli w jakich warunkach mieszkasz,czy jestes samotna matka czy nie. jesli mieszkasz na jednym pokoju w domu w ktorych mieszka 10 innych osob twoje szanse sa duze,ale jesli mieszkasz sama/np.z partnerem,mezem/ w mieszkaniu,domku 2-3pokojowym twoje szanse sa znikome. dlaczego nie staralas sie o mieszkanie z Councilu/jezeli takowe chcesz/ w momencie jak dowiedzialas sie ze jestes w ciazy? cala procedura troche trwa,w sumie trzeba miec tez szczescie. ja staralam sie jak tylko zaszlam w ciaze,ale tak jak wyzej pisalam mieszkalam z wieloma innymi osobami,niestety musialam wyprowadzic sie z poprzedniej miejscowosci do Tamworth i zaczac wszystko na nowo bo juz mieszkalam sama z partnerem w 2pokojowym domku. jak by tak podliczyc to wyszloby ze staram sie juz 3lata. to nie jest takie hop siup jak moze komus sie wydaje---zloze aplikacje i dostane chate. pozdrawiam i zycze powodzenia
Avatar użytkownika
kalini812
Rozeznany
 
 
Posty: 134
Wiek: 42
Dołączyła: 23 kwi 2008, 18:28
Lokalizacja: Tamworth---Wrocław
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asiencja20 » 10 mar 2011, 14:34 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

kalini812 napisał(a):asiencja20 masz bardzo duze szanse na dostanie mieszkania z Councilu,ale wszystko tez zalezy jaka masz obecna sytuacje,czyli w jakich warunkach mieszkasz,czy jestes samotna matka czy nie. jesli mieszkasz na jednym pokoju w domu w ktorych mieszka 10 innych osob twoje szanse sa duze,ale jesli mieszkasz sama/np.z partnerem,mezem/ w mieszkaniu,domku 2-3pokojowym twoje szanse sa znikome. dlaczego nie staralas sie o mieszkanie z Councilu/jezeli takowe chcesz/ w momencie jak dowiedzialas sie ze jestes w ciazy? cala procedura troche trwa,w sumie trzeba miec tez szczescie. ja staralam sie jak tylko zaszlam w ciaze,ale tak jak wyzej pisalam mieszkalam z wieloma innymi osobami,niestety musialam wyprowadzic sie z poprzedniej miejscowosci do Tamworth i zaczac wszystko na nowo bo juz mieszkalam sama z partnerem w 2pokojowym domku. jak by tak podliczyc to wyszloby ze staram sie juz 3lata. to nie jest takie hop siup jak moze komus sie wydaje---zloze aplikacje i dostane chate. pozdrawiam i zycze powodzenia

Ja zdaje sobie sprawe ze za mieszkaniem z Councilu czeka sie czasami latami. Wiem ze wsio zalezy od polozenia w jakim sie znajduje. Mam papiery ktorymi moge sie podeprzec ale nie wiem gdzie powinnam sie udac.Ja wiem ze nie jest hop siup bo moi znajomi czekaja tez na mieszkania z Councilu,ale przeciez kazdy ma inna sytuacje i jego sprawa jest rozpatrywana pod innym katem... Wiem ze mam szanse ale nie wiem gdzie powinnam sie udac. Juz bylam w kilku instytucjach i nikt mi nie pomogl.
Pozdrawiam ;)

asiencja20
Początkujący
 
 
Posty: 43
Wiek: 33
Dołączyła: 24 lut 2011, 17:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kalini812 » 10 mar 2011, 17:10 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

idz bezposrednio do Councilu,zloz aplikacje i nie wiem jak w Bham,ale w Tamworth sa osobne pokoje w ktorych mozna "w cztery oczy" porozmawiac z pracownikiem Councilu.
wtedy wyjasnilabys wszystko co i jak.
pozdrawiam i zycze powodzenia
Avatar użytkownika
kalini812
Rozeznany
 
 
Posty: 134
Wiek: 42
Dołączyła: 23 kwi 2008, 18:28
Lokalizacja: Tamworth---Wrocław
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asiencja20 » 10 mar 2011, 17:12 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

kalini812 napisał(a):idz bezposrednio do Councilu,zloz aplikacje i nie wiem jak w Bham,ale w Tamworth sa osobne pokoje w ktorych mozna "w cztery oczy" porozmawiac z pracownikiem Councilu.
wtedy wyjasnilabys wszystko co i jak.
pozdrawiam i zycze powodzenia


ok,tak zrobie ;) dziekuje ;)rowniez pozdrawiam !

asiencja20
Początkujący
 
 
Posty: 43
Wiek: 33
Dołączyła: 24 lut 2011, 17:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 10 mar 2011, 18:07 Re: Gdzie starac sie o mieszkanie lub domek???

W councilowskim mieszkaniu tez trzeba placic czynsz i rachunki, najczesciej czeka sie dlugo i mieszkanie wymaga solidnego remontu, instalacje sa stare wiec rachunki czesto wyzsze. Znajomi mieszkaja w councilowskim domu i wychodzi im wszystkich oplat wiecej niz nam na flacie, a dom jesli chodzi o powierzchnie uzytkowa maja niewiele wiekszy. Takze ja osobiscie wole wynajac cos prywatnie i ewentulanie starac sie o housing benefit.

A zasady sa wlasnie takie ze zeby cos dostac trzeba miec przepracowany rok, jesli ktos nie spelnia tego podstawowego warunku nie ma co liczyc na pomoc, chodzenie nic nie pomoze, nikt nie ominie procedur i nie bedzie ryzykowal swojej posady w czasach ciec i kryzysu, tym bardziej ze na mieszkania czekaja tysiace ludzi ktorzy spelniaja wszystkie warunki
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Poprzednia strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do MIESZKANIE