Strona 1 z 6
Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 15:44
przez dorotajab
na czym to polega?
bo przeciez czynsz i tak trzeba placic... i to czesto nie may z tego co slyszalam?
council tax tez????
no i czy mozna takie mieszkanie potem wykupic???? mozna w nim trzymac zwierzeta? mozna je remontowac?
pytam bo jestem ciakawa...
nie ubiegam sie i nie zamierzam chce tylko zrozumiec na jakich zasadach sie w takim mieszkaniu mieszka?
dzieki :)
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 16:27
przez EWELINASTG2
WITAM.pytasz o mieszkanie socjalne,wiec ci troszke powiem bo mieszkam w takim.rachunki trzeba placic rent,tax,woda,tv licence,jesli ktos mieszka w bloku to placi dodatkowo za security,sprzataczki ,antene(ja place).zwierzatka- zalezy od socjala czy sie zgadza na zwierzaki,jest to podkreslone w umowie.u nas w bloku trzymaja psy ,koty,ptaki...itp.ale juz jest zabronione.jezeli stracisz prace skladasz wniosek o dofinansowanie,wtedy council placi za ciebie czynsz do czasu az znajdziesz prace.(musisz byc zarajestrowanym w job centre).wszelkie remonty robisz na wlasny koszt.nie wolno usuwac,kluc czy przerabiac scian.jedynym wyjatkiem kiedy council wyremontuje ci mieszkanie jest jak cie sasiedzi zaleja albo cos nie dziala.mnie sasiedzi z gory zalali 2 razy i sandwell przyszedl wyremontowac.jezeli masz stare spruchniale okna tez przyjda wymienic ale musisz to zglosic.sa wady i zalety mieszkania na socjalnym mieszkaniu.mieszkanie socjalne mozesz wykupic po uplywie mniejwiecej 5 lat za jakis tam procent.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 16:30
przez bogini8
hmm z tego co wiem to mozesz sobie wyremontowac...a nawet musisz jesli chcesz tam normalnie funkcjonowac...a jesli w trakcie cos sie im nie spodoba maja prawo cie z tej chaty wykurzyc...i to co wlozylas w chate przepada bo nikt ci nie zwroci,,,
czynsz jest niby troche mniejszy i chyba wliczona jest woda.
tax znajomi placa wiekszy niz my...
co do wykupienia mozna po 2 latach ale nie kazde mieszkanie..tylko trzeba zadac sobie pytanie ... czy chcialabys mieszkacc w takim miejscu na stale..;)i czy te pare groszy jest tego warte..
wiadomo sasiadow mozna trafic i dobrych ale i patologie rowniez...
ja np nie biore tego wogole pod uwage bo mieszkamy blisko pracy i chodzimy piechotka.. wiec nie oplaca mi sie isc na social placic moze ze 100L mniej jak 120 musialabym wlozyc w bilety i jeszcze musialabym treacic czas na dojazdy..;)
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 17:07
przez kindzulinaa
bogini8 napisał(a):co do wykupienia mozna po 2 latach ale nie kazde mieszkanie..tylko trzeba zadac sobie pytanie ... czy chcialabys mieszkacc w takim miejscu na stale..i czy te pare groszy jest tego warte..
wiadomo sasiadow mozna trafic i dobrych ale i patologie rowniez...
Zawsze tzn.po roku mozesz zrobic zamiane mieszkania.Tak w ogole to nigdy nie wiadomo,kto sie obok ciebie wprowadzi czy mieszkasz w mieszkaniu socjalnym czy tez nie.
A druga sprawa nie kazdego stac na to,zeby sobie kupil dom czy mieszkanie.Takie socjalne po 5 latach jest tansze.
Cos slyszalam,ze mozesz starac sie tez o housing benefit na takie mieszkanie,ale nie wiem czy tak jest rzeczywiscie.Niech ktos mnie poprawi jesli sie myle.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 17:37
przez bogini8
kindzulinaa napisał(a):ze mozesz starac sie tez o housing benefit
to tak jak i na normalne...zazwyczaj to smieszne stawki...
kindzulinaa napisał(a):Tak w ogole to nigdy nie wiadomo,kto sie obok ciebie wprowadzi czy mieszkasz w mieszkaniu socjalnym czy tez nie.
oczywiscie ze tak, ale jesli mieszkasz w bloku czy wiezowcu gdzie mieszka dprzykladowo 30 rodzin raczej wieksza szansa trafienia kogos dziwnego..;)
kindzulinaa napisał(a):A druga sprawa nie kazdego stac na to,zeby sobie kupil dom czy mieszkanie.Takie socjalne po 5 latach jest tansze.
chyba rzadko kogosstac zeby za gotowke kupic dom ot tak.. a jesli juz mialabym brac kredyt to wolalabym miec dom taki jaki chce i w miejscu/dzielnicy/ulicy w ktorym naprawde chce mieszkac.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 19:56
przez malaroksi
DorotajabJa jestem 3 miesiące na "socjalu" i powiem Ci tak za dom 3 sypialniany 308f miesięcznie , wszystkie media samemu trzeba płacić żadna woda nie jest wliczona w czynsz. Pierwszy rok jest próbny i nie wolno niczego zmieniać czyli wymieniać armatury , przerabiać ścian ,rozbudowywać czy zabudowywać , po roku , jak się było dobrym lokatorem , czynsz płacony na czas, sąsiedztwo się nie skarżyło , dom zadbany to nabiera się więcej praw. I po roku można już zmieniać dom pod swoje upodobania ale np wyburzając jakieś ściany nalezy brać plany domu by nie ruszyć działowych. Gdy sie coś zepsuje np boiler, drzwi,okno, kaloryfer, kran, to wzywa się fachowców z counsilu robią to za darmo. Po roku można się zadeklarować że wykupi się mieszkanie wtedy czynsz idzie juz na poczet spłacania kredytu . Dom kupuje się za 30% wartości wiec jest to atrakcyjne , ale nie wolno wcześniej niż po upływie 5lat je wykupić. Dla ludzi którzy chcą wrócić do Polski to super sprawa bo zawsze się sprzeda i się ma na powrót, dla tych co planują zostać to niezbyt opłacalne bo potem wszelkie naprawy już są w twojej kwesti no i właścicielom domów w razie utraty pracy nie przysługuje juz pomoc typu Housing Benefit. Na starość mogą Cię przenieść do spokojnych osiedli z bungalowami :)
No i wiadomo zawsze się można zamienić na domy i to nie tylko w odrębie jednego Counsilu, można się wymienić oczywiściwe licząc się ze zmianą stawki czynszu czy innych opłat...
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 21:03
przez Guest
http://www.sandwellhomes.org.uk/HowDoI/BuyMyHome.asp Do I qualify?
You are required to be a secure tenant and to have spent a minimum of two years as a public sector tenant; if you are a new tenant after 18th January 2005, then a minimum of five years as a public sector tenant.
How is the discount calculated?
If you live in a house, the discount will be between 32% and 60%. If you have two whole years' tenancy, a discount of 32% is applicable, rising by 1% for every additional whole year to a maximum of thirty years, for which 60% is applicable.
If you live in a flat, the discount will be between 44% and 70%. If you have two whole years' tenancy, a discount of 44% is applicable, rising by 2% for every whole year to a maximum of fifteen years, for which 70% is applicable.
However, there is an upper limit to the discount allowed, which varies according to the region in which you live. For the West Midlands region the limit is £26,000.
Dodano: -- 2 wrz 2011, o 21:07 --malaroksi- a jezeli chodzi i naprawy to nieliczyła bym a wiele ,ostatnio sprawdzali u nas gaz bo robia to co roku i odłoczyli kominek i do dzisiaj nikogo nie przysłali nie wspominajac juz o innych rzeczach!
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 21:10
przez agg
a ja zawsze myslalam, ze domy z councilu sa dla ludzi, ktorych nie stac na prywatny sektor, maja problemy finansowe i nie maja dachu nad glowa...
a tu prosze. mozna kupic, potem sprzedac i jeszcze zarobic :roll: :lol:
swoja droga, zyje tutaj 7 rok i jakos nigdy nie "ciagnelo" mnie w te klimaty.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 22:01
przez agamiltko
Aj a ja jestem wredna i uwazam, ze co roku powinne byc weryfikowane zarobki najemcow lokali socjalnych i jak sa za wysokie to mieszkanie powinno byc odbierane. I nie powinno byc mozliwosci wykupu takiego lokalu.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 22:25
przez bogini8
agamiltko napisał(a):Aj a ja jestem wredna i uwazam, ze co roku powinne byc weryfikowane zarobki najemcow lokali socjalnych i jak sa za wysokie to mieszkanie powinno byc odbierane. I nie powinno byc mozliwosci wykupu takiego lokalu.
tez mi sie tak wydaje,bo niektorym wcale te mieszkanie ,,socjalne,,i pomoc nie jest potrzebne... a naprawde potrzebujace rodziny ktorych jest mnostwo moga czekac latami na pomoc..., a wiadomo ze im wiecej osob wykupuje te mieszkania tym dodatkowo tych lokali ubywa...
wyrazenie ,mieszkanie socjalne, zawsze mi sie kojarzylo z pomoca dla osob ktore naprawde maja problemy, nie maja pieniedzy i sa naprawde potrzebujace...
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 23:12
przez kindzulinaa
magda79 napisał(a):malaroksi- a jezeli chodzi i naprawy to nieliczyła bym a wiele ,ostatnio sprawdzali u nas gaz bo robia to co roku i odłoczyli kominek i do dzisiaj nikogo nie przysłali nie wspominajac juz o innych rzeczach!
Moja kolezanka ma mieszkanie socjalne,jak cos jej nie dziala to dzwoni do nich i jesli nie przyjezdzaja tak,jak wczesniej sie umawiali to robi skarge i zaraz jej przysylaja fachowca.Trzeba sie upominac niestety,jak nie dziala to skarga i tyle.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
2 wrz 2011, 23:23
przez ewela119
agamiltko napisał(a):Aj a ja jestem wredna i uwazam, ze co roku powinne byc weryfikowane zarobki najemcow lokali socjalnych i jak sa za wysokie to mieszkanie powinno byc odbierane. I nie powinno byc mozliwosci wykupu takiego lokalu.
Byl taki pomysl, nie wiem jednak czy dalej jest dyskutowany w rzadzie czy calkiem upadl. Z jednej strony faktycznie takie rozwiazanie przyczyniloby sie do tego ze wiecej mieszkan byloby dostepnych ale z drugiej powodowaloby ze Ci ktorzy juz by te mieszkania dostali nie robili by nic zeby jakos poprawic swoja sytuacje tylko dlatego zeby nie zabrali im mieszkania. I tak zle i tak niedobrze :roll:
Wydaje mi sie ze jakby nie wiadomo jak sie starali zeby bylo "sprawiedliwie" i zeby pomoc dostali Ci najbardziej potrzebujacy to i tak znajda sie tacy ktorzy beda chcieli wyludzic cos co im sie nie nalezy i niestety niektorym sie to uda. Nie ma systemow idealnych :roll:
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
3 wrz 2011, 07:43
przez marzencia2333
agg napisał(a):a ja zawsze myslalam, ze domy z councilu sa dla ludzi, ktorych nie stac na prywatny sektor, maja problemy finansowe i nie maja dachu nad glowa...
a tu prosze. mozna kupic, potem sprzedac i jeszcze zarobic :roll: :lol:
swoja droga, zyje tutaj 7 rok i jakos nigdy nie "ciagnelo" mnie w te klimaty.
Nowlasnie, niech ktos to przetlumaczy mojemu councilowi ktory oddaje domy ludzia biednym w satnie nie do zamieszkania i trzeba inwestowac mase pieniedzy aby je wyremontowac. Pozatym grzyby na scianach ,okna popsute i powinny byc wymienione jakies rok temu.
Te i inne sprawy mozna by jeszcze podciagnac, a przeciez biedni ludzie dostaja mieszkania. Ci modrzejsi poszli do sadu i wygrali sprawy council musial remontowac mieszkania (mowie o moim bloku) kanalizacja i inne rury sa tak stare, ze co chwila cos nie dziala. Maja remontowac niby nasz blok od jakis 2 lat. Doprosic sie o cos to naprawde trzeba nerwow i cierpliwosci, a i taktego nie zrobia bo to nalezy do dekoracji. Gdybym wiedziala, ze taki jest moj council nie zgodzila bym sie na mieszkanie socjalne. Narazie jestesmy zmuszeni zostac naa tym mieszkaniu ale jak tylko nadarzy sie okazja uciekam z tad
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
3 wrz 2011, 13:01
przez sandra1
A ja sie tylko zastanawiam,czy majac mieszkanie socjalne mozna kupic mieszkanie dla dziecka ,bo przeciez cale zycie nie bedziemy mieszkali razem tylko w tedy czy nie zabiora tego socjalnego bo dojda do wniosku ,ze mnie stac na kupno.
Re: Fenomen mieszkania socjalnego

Napisane:
3 wrz 2011, 18:29
przez malaroksi
A Ja się cieszę że dostałam mieszkanie socjalne i myślę że należało mi się. Otóż nie mam żadnej pomocy od państwa nie pobieram benefitów typu Working tax credit czy Housing Benefit, na wszystko muszę tyrać ,pracować soboty i niedziele a i tak jestem na poziomie takim gdzie w rodzinie jednen z rodziców nie pracuje i państwo im dokłada. Każde 100f zaoszczędzone na miesiąc jest dla mnie dużo , a zwłaszcza ze planujemy tu zostać na stałe to czuje się bezpieczniej mając juz swój kąt .
Wykup takich mieszkań wcale nie wiąże się ze stratą dla państwa , nie muszą już naprawiać i inwestować w te domy nie muszą dopłacać do czynszów , a za zebrane pieniadze budują nowe osiedla i tak powinno być mają być nowe ,inaczej by non stop operowali starymi a tak zmuszeni są budować i budować :)
Oczywiście ja bym wprowadziła większe kontrole tak by nie dochodziło do tego ze ludzie podnajmują pokoje czy nawet całe domy , samotne matki mieszkają z partnerami , a na blokach same ćpuny ...