bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Wiecie może, gdzie można uzyskać kurs IELTS lub TOEFL?

poszukaj info o Brasshouse

Witam serdecznie mam pytanko czy słyszeliście może o kursach językowych dla 4 latka w Birmingham? Jeśli tak proszę o jakieś namiary :) Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich forumowiczów

monika0107 4-latka ciezko bedzie "nauczyc" poprzez kurs. nie lepiej w zlobku, kilka godzin i przyswoi nauke "naturalnie", bawiac sie, rozmawiajac i uczeszczajac w grupowych pracach artystycznych:wink:

agg napisał(a):monika0107 4-latka ciezko bedzie "nauczyc" poprzez kurs. nie lepiej w zlobku, kilka godzin i przyswoi nauke "naturalnie", bawiac sie, rozmawiajac i uczeszczajac w grupowych pracach artystycznych:wink:

chociaż forumowiczki nie lubię to się z nią wyjątkowo zgadzam :-P

hej dzięki agg za odpowiedz :smile: ale mój maluszek uczęszcza do przedszkola ( dwie godz. dziennie) tylko chciałam go zapisać na dodatkowe zajęcia językowe ponieważ boje się,że jest mu ciężko gdyż jest jedynym polsko-języcznym dzieckiem w grupie :sad:

Monika, na Twoim miejscu bardziej bym szukał kursu polskiego, niż angielskiego... Uwierz mi... I nie zdziw się, jak zacznie do Ciebie mówić po angielsku :D

Pozdrawiam

"bardziej bym szukał kursu polskiego, niż angielskiego"

zgadzam sie w 100%. moj syn ma 9 lat ,do szkoly w aglii zaczal chodzic 3 lata temu,rowniez w jego szkole nie ma polskich dzieci i chociaz my w domu mowimy po polsku to jednak moj syn na dzien dzisiejszy juz mysli po angielku.mowi po polsku ale np. przez sen po angielsku. pisac umie po polsku ale niestety uzywa gramatyki angielskiej. wiec na twoim miejscu bym sie nie martwila ,ze nie zalapie angielskiego .a czterolatki maja swoj jezyk i w kazdym jezyku sie dogadaja :-)

.pozdrawiam

Im mlodsze dziecko tym jest zdolniejsze jézykowo, takze nie ma obawy aby 4-latek nie zatrybil angielskiego....to my dorosli mamy z tym wiéksze problemy...
Moje dzieci przyjechaly tutaj z zerowá znajomosciá angielskiego, po 2 letnim pobycie i chodzeniu do szkoly (nie ma wiékszego znaczenia czy w szkole sa polskie dzieci, bo nauczyciele nie bardzo pozwalajá na mówienie w innym niz angielski jézyku)opanowaly jézyk bardzo dobrze i jestem z nich naprawdé dumna...
Agata pisze ze Jej syn mysli po angielsku (tak zle to z nimi nie jest) ;) nie wiem jak to jest w przypadku innych pociech ale moja mlodsza córka ma lekkie problemy z polská ortografiá i gramatyká (szkola angielska byla Jej pierwszá szkolá)a starszej czasem brakuje polskich wyrazów...mnie angielskiego uczyc nie chca (sá tak zméczone calodzienym funkcjonowaniem po angielsku)...
Znam dziewczynké, która przyjechala tu jako 4-latka i bardzo slabo mówi po...polsku, choc w domu rodzice mówia wylacznie w ojczystym jézyku...takze duzo zalezy tez od nas samych...
Takze Moniko, zaprzestan szukania kursu angielskiego, taka jest moja rada...
Pozdr.

Dzięki bardzo za wszystkie posty:) nie ukrywam ,że podniosłyście mnie na duchu ;)

AdamBoltryk napisał(a):na Twoim miejscu bardziej bym szukał kursu polskiego, niż angielskiego

wszystkim mamom polecam Polskie Szkoly Sobotnie prowadzone pod patronatem Polskiej Macierzy Szkolnej
http://www.polskamacierz.org/