bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam,
Od kilku miesięcy mieszkam w Birmingham, więc niestety musiałem przerwać naukę w Polsce na drugiej klasie technikum. Od bardzo długiego czasu szukam odpowiedzi na swoje pytanie: "co mam robić?". Niestety nikt nie zdołał mi na nie odpowiedzieć, więc wziąłem sprawy w swoje ręce i postanowiłem poszerzyć swoje informacje na temat szkolnictwa w UK.

Po przeszukaniu internetu, znalazłem myślę, że niemal idealną opcję dla siebie, a mianowicie kurs ESOL. Czy uważacie, że to dla mnie dobre rozwiązanie, gdyż mam dopiero 18 lat i nie mam skończonej szkoły średniej, a co więcej, nie mam matury!

Czy moglibyście doradzić mi, czy warto pójść na taki kurs, co po nim mam, jakie są tam etapy?
Czy pomimo skończonego kursu angielskiego ESOL, będę musiał zdawać GCSE, aby pójść na Universytet? Czy dzięki takiemu kursowi będę mógł pójść bezpośrednio na studia w Anglii, po zdaniu kursu i testów w nim zawartych?

Bardzo proszę, pomóżcie mi! Rok szkolny niebawem się zacznie, a ja chciałbym się uczyć!
Dziękuję z góry!
Pozdrawiam, Krzysiek!

Nie polecam osobiscie tego kursu. Na zadnym universytecie nie jest on uznawany. Lepiej juz zrobic TOEFL lub IELTS. Szybciej i cos ci on da. Poszukaj rady na tej stronie.
https://nextstep.direct.gov.uk/Pages/Home.aspx
Jest infolinia i forum. My tu bedziemy gdybac a tam bedziesz mial pewne informacje. Powodzenia!

Witam!Myślałem ,ze rozwiałem Twoje wątpliwości na temat szkoły,jeśli nie to powtórzę:Ja chodziłem na ESOL do Matthew Boulton Campus od kwietnia do lipca,we wtorki i czwartki od 18:00-21:00 i koszt tej szkoły to 230£.Jeśli chcesz zacząć jakąkolwiek szkole np.Universytet to musisz najpierw podszkolić swój język,bo co Ci ze szkoły gdzie nic nie zrozumiesz.ESOL (English for speakers of other languages) jak sama nazwa wskazuje to klasa typowo językowa,gdzie uczysz się tylko języka angielskiego.Na samym początku piszesz krótki test,który ma za zadanie zweryfikować poziom Twojego angielskiego,potem przydzielają Cie do odpowiedniej dla Twojego poziomu klasy i zaczynasz naukę.Jest kilka poziomów:PRE-ENTRY-dla początkujących,ENTRY1-dla troszkę bardziej zaawansowanych,ENTRY2-dla jeszcze bardziej zaawansowanych,ENTRY3-dla tych co w miarę umieją coś powiedzieć,LEVEL1-dla tych co w miarę dobrze gadają,LEVEL2-dla tych mówiących dobrze i tak chyba do 4-tego.Dostałem dziś ulotkę z MBC o naborze do szkoły,który zaczyna się 22 sierpnia i potrwa do 10 września.Jak jeszcze masz jakieś wątpliwości to pisz.Pozdro

sudder'owi chodzi raczej o rozwiazanie ktore pomoze mu w dostaniu sie na studia a przez to zrobienie matury (a-levels). esol jest po to aby pomoc ci mowic i pisac. nie jest to odpowiedz na jego dylematy.

Temat był: '' Kurs ESOL, jego poziomy i co po tym?'',wiec odpowiedziałem,a wy chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem macie?!

Adrian2712 napisał(a):Jest kilka poziomów:PRE-ENTRY-dla początkujących,ENTRY1-dla troszkę bardziej zaawansowanych,ENTRY2-dla jeszcze bardziej zaawansowanych,ENTRY3-dla tych co w miarę umieją coś powiedzieć,LEVEL1-dla tych co w miarę dobrze gadają,LEVEL2-dla tych mówiących dobrze i tak chyba do 4-tego.

level 2 jest najwyzszym.

jesli chcesz studiowac musisz zdac gcse i ielts.

sudder, najlepeij jak przejdziesz sie do collegu, maja tam konsultatntow i oni Cie pokieruja i doradza co masz zrobic.
esol jak najbardziej Ci sie przyda! przeciez zeby zdac gcse musisz miec niemale pojecie o jezyku, wiedziec jak pisac testy, wypracowania itd. i poslugiwac sie nim swobodnie.

zeby isc na studia trzeba miec GCSE angielski i matematyka najwazniejsze + L3 jakis kurs inaczej na zadne studia nikt cie nie przyjmie

Adrian2712 napisał(a):Temat był: '' Kurs ESOL, jego poziomy i co po tym?'',wiec odpowiedziałem,a wy chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem macie?!

to mogles przeczytac jeszcze posta, w ktorym sudder pyta czy to dobre wyjscie. nie zachowuj sie jak troll.

Adrian2712 napisał(a):LEVEL1-dla tych co w miarę dobrze gadają,LEVEL2-dla tych mówiących dobrze i tak chyba do 4-tego

Nie ma 4-tego; kończy się na LEVEL 2/ IELTS. ten ostatni level 2 jest równiez kursem przygotowującym do egzaminu IELTS, jeśli chcesz takowy zdawać.
Ja parę lat temu zrobiłem najpierw entry 2, ale pod koniec roku babka zaproponowała mi, żebym od razu zdawał egzamin końcowy z entry 3 a nie z entry 2 tak jak wszyscy, bo twierdziła, że sobie poradzę.
Zatem zdałem ten entry 3, potem skończyłem Level 1, następnie Level 2/IELTS.
Zaświtała mi w głowie myśl skończenia uniwersytetu, więc rok po skończeniu tego kursu ESOL Level 2, zapisałem się na egzamin IELTS, który zdałem z wynikiem 7.5, co było wystarczające do przyjecia mnie na Automotive Engineering.
O ile mi wiadomo, nikt z moich znajomych z Level 2 nie poszedł na ten egzamin IELTS, tylko ja.
I tak właśnie skończyłem pierwszy rok na Birmingham City University (nie omieszkam przyznać, że z niemałą pomocą koleżanki pinsleepe!!!), i wkrótce zaczynam drugi rok.
P.S. pozdrawiam!.

krisbrumm, swietnie, że mi o tym napisałeś!
Czy myślisz, że byłaby szansa, abym dostał się na level 1 na ESOL, gdyż mój angielski nie jest poprawny gramatycznie, mam problemy z przekazaniem swoich wszystkich myśli drugiej osobie, ale potrafię się porozumieć, dogadać, w końcu uczę się angielskiego od podstawówki :)?
Czy level 2 kończy się również egzaminem IELTS?

Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie, czy kiedy zapłacę za kurs ESOL (zakładając, że dostanę się level 1), potem, za kolejne level'e również muszę płacić, czy to jest już opłacone?

Z góry wszystkim dziękuję za odpowiedzi ;)

sudder napisał(a):Czy level 2 kończy się również egzaminem IELTS?

nie.
nie wiem jak w innych collegach, ale tam gdzie ja chodze musisz zapisac sie na kurs (chyba 10 tygodniowy) i przystapic do egzaminu. na IELTS mozna startowac juz z poziomu entry 3.

sudder napisał(a):Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie, czy kiedy zapłacę za kurs ESOL (zakładając, że dostanę się level 1), potem, za kolejne level'e również muszę płacić, czy to jest już opłacone?

za wszystko musisz placic oddzielnie.
nie mi oceniac, ale z tego co piszesz - ze potrafisz sie dogadac, ale kulejesz gramatycznie, to przypuszczam ze zaczalbys od entry 3.

agg napisał(a):level 2 jest najwyzszym.

Moze i jest najwyższym ale akurat w tym(Matthew Boulton Campus)bo z tego co mi wiadomo w niektórych Collegach jest do L4

Adrian2712 napisał(a):Moze i jest najwyższym ale akurat w tym(Matthew Boulton Campus)bo z tego co mi wiadomo w niektórych Collegach jest do L4

Ja chodziłem do South Birmingham College.

sudder napisał(a):Czy level 2 kończy się również egzaminem IELTS?

Nie, Level 2 tylko przygotowuje do tego egzaminu, ale egzamin końcowy z Level 2 nie jest egzaminem Ielts i nawet nie jest tak zbudowany merytorycznie jak IELTS.

sudder napisał(a):Czy myślisz, że byłaby szansa, abym dostał się na level 1 na ESOL, gdyż mój angielski nie jest poprawny gramatycznie, mam problemy z przekazaniem swoich wszystkich myśli drugiej osobie, ale potrafię się porozumieć, dogadać, w końcu uczę się angielskiego od podstawówki :)?

Ciężko mi ocenić twój poziom języka.Ale widziałem ludzi, którzy nie wiedząc czemu mówili nawet nieźle, a byli kwalifikowani do np. entry 3, albo i w drugą stronę- nie za dobrze mówili, a dali ich na Level 1.

Adrian2712 napisał(a):z tego co mi wiadomo w niektórych Collegach jest do L4

Z tego co mi wiadomo, to ESOL (English for Speakers of Other Languages) jest tylko do L2. Nie jest to kwestia college'u, tylko systemu edukacji w tym kraju. Na wiki można poczytać coś na ten temat, jak widać w tabelce kończy się na L2.
Jest to bardziej praktyczna forma nauki języka niż EFL, jest częścią Skills for Life, i dlatego też państwo te kursy dofinansowywuje, więc dlatego są takie tanie.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany bardziej gramatyką i poprawnością języka, niż praktycznym zastosowaniem, to polecam kursy EFL. Ja byłem zadowolony z obu form, aczkolwiek odradzam typowych kursów przygotowawczych do egzaminów, o ile nie planujemy zdawać egzaminu.
Poziomy na kursach angielskiego nie są określone bardzo ściśle i można przeskakiwać na różne poziomy, również w trakcie semestru (ale nie we wszystkich szkołach), w zależności od postępów i tego jak się czujemy w danej grupie.

IELTS to natomiast całkiem inna historia i również ma dwie odmiany: Academic Version i General Training Version. Na studia to ta pierwsza odmiana oczywiście. Za pewne wcześniejsze przygotowanie na ESOL ułatwi naukę na IELTS, który jest oczywiście droższy.

W praktyce na uniwersytetach i college'ach to wygląda tak, że wszystko zależy od rozmowy kwalifikacyjnej i egzaminów wstępnych. Często nawet się nikt nie pyta o papiery z poprzednich szkół, ale to też może zależeć od specjalizacji i specyficznych wymagań do danego kursu.

Adrian2712 napisał(a):Moze i jest najwyższym ale akurat w tym(Matthew Boulton Campus)bo z tego co mi wiadomo w niektórych Collegach jest do L4

Zaciekawiło mnie to i sprawdziłam w prospectusie Birmingham Metropolitan College (czyli między innymi Matthew Boulton) i jest tylko do Level 2.



Jeśli chodzi o kursy ESOL to zanim wybierze się college, dobrze najpierw zrobić dokładne ''dochodzenie'',popytać ludzi o poziom. Bo w niektórych collegach te kursy są na żenującym poziomie, ludzie zapisywani są do grup nieadekwatnych do rzeczywistego poziomu języka. Jedne college naprawdę uczą i są dla ludzi, którzy chcą poprawić język, a inne dla tych którzy potrzebują jedynie papierek do obywatelstwa.

Jeszcze jedną opcja jest kurs English Literacy. Ale na ten kurs to już trzeba się raczej nieźle posługiwać językiem. Jest on przeznaczony bardziej dla Anglików. Kurs ma 2 poziomy (egzamin jest banalny) i potem już GCSE.