Strona 1 z 1

Uzaleznienia

PostNapisane: 16 lut 2012, 16:20
przez agg
Ostatnio widzialam, ze bylo pare zapytan nt np AA.
Moze nie wszyscy wiedza, ale NHS rozniez zajmuje sie uzaleznieniami i pomaga w walce z nalogiem.
Kazda przychodnia ma oboawiazek udzielic porady i dac namiar gdzie taka pomoc mozna uzyskac - wystarczy spytac.
Dla chcacych rzucic palenie:
South Birmingham Stop Smoking Service
27 Quinton Lane , Bham B32 2TR
0800-0525-855
https://www.sbpct.nhs.uk/your-health/smoking.aspx

Dla problemu alkoholowego
porady/skierowania
0800-073-0817
https://www.sbpct.nhs.uk/your-health/alcoholdrugs.aspx

Re: Uzaleznienia

PostNapisane: 17 lut 2012, 14:17
przez vanilia
Dla chcących rzucić palenie polecam książkę autora Allena Carr'a Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie. Takie metody jak oferują GP itp są nieskuteczne. Te całe plastry, inhalatory to bzdura. W rzucaniu palenia nie chodzi o podanie zamiennika w postaci plastra czy inhalatora tylko o wyeliminowanie nikotyny. Czy komuś uzależnionemu od np heroiny podawaliby plastry z heroiną ? Każdemu kto poważnie myśli o rzuceniu tego świństwa polecam tą książkę, pokaże wam ona jak w prosty i przyjemny sposób rzucić palenie. Ja dzięki tej książce nie palę już prawie 5 m-cy i wcale mi tego nie brakuje. I kto by pomyślał, że to naprawdę jest takie łatwe. Polecam gorąco!!!

Re: Uzaleznienia

PostNapisane: 17 lut 2012, 17:13
przez AdamBoltryk
W rzuceniu palenia ważniejsza jest psychika - siła charakteru i motywacja. I co ważniejsze - palenie to bardziej przyzwyczajenie niż uzależnienie.
Moja Mama rzuciła palenie przeze mnie, jak miałem chyba ze 3 latka, chciała mnie przytulić a ja Jej powiedziałem, że śmierdzi... Rzuciła z dnia na dzień. Nie mogła sobie wyobrazić, że nie będzie mnie mogła przytulić przez papierosy. Motywacja.
Ja paliłem w szkole średniej, paliłem na studiach - paczkę dziennie, czasami nawet i 2. Nigdy nie rzucałem palenia. Obecnie palę paczkę/rok... No, odkąd jestem w UK to pewnie i mniej wyjdzie...

Pozdrawiam i życzę wytrwałości i odpowiednio silnych motywacji wszystkim rzucającym

Re: Uzaleznienia

PostNapisane: 18 lut 2012, 10:57
przez Albiorix
Nigdy nie uważałem się za tytana siły woli ale rzuciłem z marszu z poziomu paczki spików (30 fajek) dziennie. Teraz mogę wypalić kilka papierosów na rok po wypiciu, ale niekoniecznie.

A to dzięki trzymaniu paczki w kieszeni przez cały czas. Kiedy tego nie robiłem, myśl o rzucaniu kończyła się jak tylko był dostęp do kogoś kto może poczęstować. A z własną paczką to nie była żadna okazja i nie kusiło.