Coraz bardziej zaczynam lubić pana kefira :) normalnie ubaw po pachy :D
(...)Tak naprawdę dorosły człowiek, aby zachować pełnię sił i zdrowia, potrzebuje nie 60 mg witaminy C, ale 30.000 mg – 60.000 mg! Czyli 30 do 60 gramów. Ale przecież nikt takich dawek nie będzie brał, bo po pierwsze takie dawki obciążają nerki (o tym w dalszej części artykułu) a po drugie – mogą powodować silną zgagę, i doprowadzić nasze finanse do ruiny. Rozsądne dawki witaminy C dla dorosłej osoby to 3.000 mg w czasie zdrowia, i do 6.000 mg w czasie choroby, przeziębienia, grypy, osłabienia odporności, anginy, gruźlicy itp itd. Oczywiście, te 3.000 mg witaminy C w czasie zdrowia należy przyjmować przewlekle, najlepiej całe życie. (...)
Z tego cytatu wynika, że wszyscy sami siebie pozbawiamy sił i zdrowia, bo rozsądnie (coby nie zrujnować kieszeni i nie mieć zgagi) nie zażywamy 30-60 gramów witaminy C dziennie tylko 3g w czasie zdrowia, a 6 w czasie choroby :)
Aaa no i autor łyka garściami witaminkę:
-Vit C Strong firmy Trec Nutrinion. Tabletki te zawierają 1000 mg witaminy C, 10 mg cynku, 100 mg bioflawonoidów cytrusowych. Ja zażywam 3 tabletki dziennie o różnych porach dnia – polecam! Dostępne w sklepach z odżywkami dla sportowców i w internecie. Koszt: 25 zł za 100 tabletek.
(...)
-Acerola firmy Sanbios. Tabletki zawierają aż 125 mg naturalnej i w pełni przyswajalnej witaminy C! Obecnie zażywam 3 – 6 tabletek dziennie
I ktoś prowadzi stronę mówiącą o uzależnianiu od leków przez firmy farmaceutyczne... No bo przecież witaminę C produkują należące do pani Gieni Zakłady Produkcyjne Witaminy C w Koziej Wólce, a nie te wstrętne firmy farmaceutyczne...
Moja logika nie wytrzymuje w zderzeniu z faktami prezentowanymi na tej stronie :)
Pozdrawiam
PS. A o dobrodziejstwach związanych z witaminą C, to jak już Ewela napisała - uczą w podstawówce... Trzeba było uważać na lekcjach :D