Strona 1 z 1
Angielskie odpowiedniki lekarstw

Napisane:
8 sie 2013, 09:12
przez potatos
konkretnie acard lub polocard.dzieki za informacje
Re: Angielskie odpowiedniki lekarstw

Napisane:
8 sie 2013, 09:43
przez Mirella21
zarowno acard jak i polocard to po prostu kwas acetylosalicylowy, czyli znana wszystkim aspiryna w dawce 75 mg i w formie dojelitowej poniewaz zazwyczaj bierze sie ja dlugotrwale. kupisz ja tutaj w kazdej aptece i z polki supermarketu pod nazwa aspirin 75 mg. zwykla aspiryna ma dawke 300 mg
pozdrawiam
Re: Angielskie odpowiedniki lekarstw

Napisane:
8 sie 2013, 10:48
przez potatos
dzieki
Dodano: -- 8 sie 2013, o 10:53 --
moze wiesz gdzie kupie to ? Puritan's Pride Witamina C-1000 z bioflawonoidami i dziką różą 250 tabl..jestem w Polsce w tej chwili ale za 2 dni wyjezdzam i nie mam czasu zamawiac przez net.
Re: Angielskie odpowiedniki lekarstw

Napisane:
9 sie 2013, 08:41
przez AdamBoltryk
Substancją czynną acardu jest faktycznie kwas acetylosalicylowy, ale... Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Cały problem tkwi dodatkach i technologii produkcji. Dlatego to jest acard a nie aspirin.
Nie jestem farmaceutą ani lekarzem wiem jedno - u mojej mamy Acard działa, polopiryna - nie. U mnie Aspiryna bajerowska działa na migrenę, polopiryna z kiosku - nie.
Efekt placebo? Może, choć wątpię.
Życzę, żeby u Ciebie zadziałała tutejsza aspiryna.
Tak a propos- zwróćcie uwagę, że w tutejszych składach leków NIE MA kwasu acetylosalicylowego, a jest aspirin - nazwa handlowa tegoż :D Podobnie jak paracetamol i inne takie.
Pozdrawiam