Dziwny problem ze skora.

Poczytajcie sobie dokładnie co to SWIERZB a pozniej zacznijcie to leczyc. Od siebie dodam, ze tutaj mozna go spotkac i tym samym zlapac o wiele czesciej nizeli w Polsce szczegolnie mieszkajac w domu z innymi wspollokatorami.

nie kazdy problem ze skora musi byc swierzbem
moim jedynym wspollokatorem jest moj maz,ktory zadnych klopotow ze skora nie ma
moja skora zawsze zle reagowala na zmiany klimatu,wody,kurz itp.

Ja chodze do KARIS medical centre na Monument road. Nie korzystalam jeszcze z uslug lekarzy, widuje jedynie pielegniarke, ktora wypisuje mi recepte. Ale ta przychodnia cieszy sie dobra opinia. Moj chlopak raz poszedl z bolem biodra i wyobrazcie sobie, natychmiast dostal skierowanie na przeswietlenie. Przyjmuje tam jakas Niemka ktora strasznie chwala.

[ Dodano: Nie Lis 02, 2008 15:54 ]

moja skora zawsze zle reagowala na zmiany klimatu,wody,kurz itp.

Mam podobny problem szczegolnie ze skora na glowie. Podczas kazdych wakacji w PL doznaje cudownego ozdrowienia.

Luiza,o ta przychodnie mi chodzi
w poniedzialek mam zamiar sie do nich przejsc w celu zmiany GP.mam nadzieje,ze zostane tam na dluzej.

tak tak, ja rowniez w Polsce zdrowieje w Holandii rowniez.To musi byc woda-nie ma bata.Mimo wszystko chce zrobic testy alergiczne,ktore kosztuja bodajze £120

hej, chciałam coś dodac od siebiE.
Ja od jakiegos czasu zaczelam miec wysypke na plecach. Mój partner tez zaczął narzekac na zmiany skory. Nie wiedzielismy za bardzo jaka moze byc tego przyczyna. Az zauwazyłam ze łazienka jest dosyc zle wentylowana, cokilka dni musze szorowac grzyba z kafelek przy wannie, na szczotce do szorowania plecow rowniez zauwazyłam czarny nalot. Wziełam sie za szorowanie wszystkiego doszczetnie, pozbylam sie maty antyposlizgowej w wannie ktora zbiera ostatki brudu z wody, powyrzucałam wszystkie gąbki i inne przedmioty słuzące do mycia a mogace wchlaniac wilgoc i umozliwiac rozwój grzybowi. Nie wieszam rowniez recznikow w łazience, poniewaz czesto osiadala wilgoc na nich. Zamiast mydeł ktore leza w mydelniczce zaczelam kupowac mydla w zelu i....... problem zniknął . zostawiamy otwarte drzwi zawsze do łazienki tak wiec wilgoc sie tam juz tak nie zbiera.

Witam.
Jakiś czas temu przeprowadzaliśmy statystyki na temat kondycji skórnej wyspiarzy, ponieważ na rynek został wprowadzony nowy lek.
Nie uwierzycie, ale ok 67% ludności mieszkających na wyspach cierpi na różnego typu zapalenia skóry.
Często problemy ze skórą, na początku nie leczone prowadzą do zapaleń. Wilgoć potęguje grzyby patogenne, które wywołują u ludzi problemy skórne, np świąd, wysypka, na języku pojawia się biały nalot, mamy uczucie wysuszonej skóry oraz świąd, czasami jednak nie widać zmian chorobowych na naskórku.
Dołączam się do wypowiedzi poprzedniczki.
Zapomnijcie o gąbkach, myjkach. Ręczniki suszymy poza łazienką i często je zmieniajmy. Chowajmy szczoteczki do zębów, a także te do włosów, które mają naturalne włosie. Maty antypoślizgowe suszmy po każdej kąpieli, dywaniki łazienkowe podobnie.
Nie oszczędzajmy na ogrzewaniu, jednocześnie wietrzmy mieszkanie. Nie mówię tutaj o ogrzewaniu włączanym raz dziennie na 3h, bo to nie ma sensu, minimalna temperatura, długi czas ogrzewania.
Środki myjące tylko w butelkach, czyśćmy często łazienkę, chemią z chlorem.
Dla strasznie wrażliwych a także tych, którzy mają problemy ze skóra polecam kremowy żel do mycia Emolium, balsam Atopin, a dla zwolenników, którzy nie potrafią obejść się bez żeli do higieny intymnej (niestety niektóre osoby są zbyt wrażliwe na żele perfumowane kupione w drogeriach itp) polecam Plivafem rodzaj "F" - wszystko do kupienia w aptece.
P.S. Nie robię reklamy, wielu moich znajomych w tym i moja rodzona używamy w/w leki.
Pozdrawiam.

Moj problem nie ma zwiazku z wilgocia. Moje mieszkane wlacznie z lazienka jest suche jak pieprz. Zawsze mialam problem z doborem szamponow ale tutaj przezywam horror. Obecnie sa tylko 2 szampony ktorych moge uzywac jeden z nich musze przywozic z Polski (ten lepszy). Na poczatku myslalam ze tutejsze kosmetyki noszace ta sama nazwe co w Polsce zawieraja inne skladniki, ktore podrazniaja moja skore. Zaczlam przywozic szampony z PL, ale okazalo sie ze tam sa dla mnie dobre a tu juz nie. Wiec wydaje mi sie ze to woda. Niestety nie mam jak sobie nasmarowac glowy wiec cierpie Wydalam mase pieniedzy na jakies cudowne srodki lecznicze - nic nie daly.
Antyperspiranty jednak musze przywozic z PL. Tutejsze mnie uczulaja

Luiza, oj biedactwo . Pamiętajmy rowniez ze jest tu znacznie większa wilgoć w powietrzu wkońcu jesteśmy na wyspie. To tez ma wpływ na naszą cere włosy itd.

Witam
Wraz z rodziną wróciliśmy z krótkiego pobytu w Polsce.
Odwiedziłam lekarza dermatologa, ponieważ na skórze mojego dziecka pojawiły się liszaje i żaden z tutejszych lekarzy nie potrafił nam pomóc, pomimo stosowanych preparatów myjących, które wymieniłam w poprzedniej wypowiedzi.
Dziecko na początku miało świąd skóry - wszędzie, później pojawiły się drobne liszaje.
Lekarz zalecił przeprowadzenie wyniku na próby wątrobowe, faktycznie, mały miał nieznacznie podwyższone ALAT, ASPAT, TBIL.
Zdziwiło mnie, ponieważ odżywiamy się zdrowo, rzadko jadamy smażone potrawy a dziecko słodycze jada tylko w niedzielę.
Lekarz pytał mnie czy dziecko przyjmuje jakieś leki, np takie które zawierają glukozaminę. Przyjmował w czerwcu przez ok 3 tygodnie, ponieważ złamał nogę.
Teraz trzymamy dietę i po około 4 tygodniach wszystko ma wrócić do normy.
Dermatolog polecił mi zrobienie tych samych wyników ze względu na to, że biorę tabletki antykoncepcyjne, one także obciążają wątrobę.
Wiem, że nie należy przesadzać i pilnować się na każdym kroku, nie wmawiać sobie chorób, ale szczerze to nawet przez myśl mi nie przeszło, że świąd skóry i drobne liszaje mogą być spowodowane przez wątrobę.
Więc może Luiza spróbuj wykonać próby wątrobowe.
Pozdrawiam.

Zdziwiło mnie, ponieważ odżywiamy się zdrowo,

Co do zdrowej zywnosci w Anglii. to bardzo mnie zdziwil maly skandal sprzed kilku tygodni. A mianowicie dopiero teraz UE chce zabronic UK uzywania PESTYCYDOW. Rzad brytyjski protestuje, rolnicy rowniez. Twierdza ze bez pestycydow nie da sie uprawiac. Jakos w cywilizowanym swiecie (w Polsce tez) Nie uzywa sie ich od wiekow ze wzgledu na wysoka szkodliwosc. Dotychczas myslalam ze jedzac marcheweczke, zdrowo sie odzywiam. Okazuje sie ze wypicie butelki mochozolu jest "rownie zdrowe". Poza tym wszystkie czyste warzywa dostepne w slkepach sa myte w wodzie z chlorem gdzie stezenie chloru jest 10x wyzsze niz w basenie plywackim. Czyli mochozol zagryzamy domestosem.

Witam.
To dobrze, że pomidory kupuję hiszpańskie, czasami nawet polskie. Z reguły nie kupuję warzyw gdzie jest nalepka british food, niestety ziemniaki są tutejsze. Warzywa kupuję w warzywniaku, nigdy nie w markecie.
Być może spożywamy tylko domestos
O w mordę, to co my mamy jeść???

niestety ziemniaki są tutejsze.

Ziemniaki radze kupowac niemyte. Mozesz takie dostac w AZDZIE lub na bazarze przed Bullringiem. Dodatkowym atutem niemytych warzyw jest to ze dluzej sie przechowuja.

Ja też mam dziwny problem ze skórą dzieje się to od maja jestem tutaj w anglii 4 lata i nigdy nie miałam takiego problemu dopóki się nie przeprowadziłam co mieszkam tutaj do dziś, nie mogę wyjść na świeże powietrze bo zaraz skóra mnie swędzi szczypie i robię się cała czerwona co gdzieniegdzie pozostają łuszczące plamki podejżewam że przyczyną jest woda bo po kąpieli jeszcze gożej mnie skóra swędzi nogi plecy dekold szyja ręce a najbardziej twarz jak i w dzień co brzydko to wygląda a tu idzie lato zaczną się krótkie rękawki co jest moim utrapieniemim im więcej ciała gołego pokaże np.bluzke z dekoldem lub krótki rękaw to jeszcze gożej mi swędzi i nie ma różnicy czy to zima czy lato, byłam wczoraj u doktora bo nie chciałam już dłużej z tym paskudztwem zwlekać i przepisał mi maść Fucibet i antybiotyki i za 2 tyg.mam iść na kontrolę oby pomogło no może nie odrazu przy pierwszej wizycie:((

Spróbujecie napic sie wody z kranu.Ohyda sama chemia.Sama drapie sie jakbym miała świerzba.Wiec najlepszy byłby filtr.Ale ja robie tak.Nalewam wode do miski takiej która mieści sie w zarażarce.Tak na 2-3 godz.Po tym czasie zbiera sie na wierzchu lód.Wyrzucam a wode zlewam i gotuje.I takiej używam do gotowania.Twarz myje wodą mineralną.Jedyny problem to prysznic.

To prawda ta woda w anglii jest ochydna jak do picia to i mycia mycia do kawy i herbaty używam wody mineralnej i przez jakiś czas myłam twarz wodą mineralną i to nic nie dalo tak samo się działo jak i z wody z kranu mnie to już na pare wody z pod prysznica swędzi skóra a co dopiero wziąść prysznic no koszmar:((