Strona 1 z 1

Próchnica u czterolatka

PostNapisane: 16 paź 2011, 19:46
przez Steinik
:cry: Witam...mam problem moja 4 letnia corcia ma prochnice...zanim przyjechalysmy do uk,mala byla u stomatologa -pedodonty,miala zabezpieczane te zabki...prawdopodbnie prochnica butelkowa,chociaz mała b.krotko z butelki pila,szczotkujemy zeby no i za duzo slodyczy nie jada...dbamy o zabki a niestety czarne sa....
w przyszlym tygodniu mam wizyte u stomatologa,tutaj w uk...
juz sama niewiem co robic...niechcialabym zeby corcia miala takie brzydkie zabki...ja niestety nie mam najladniejszych....a po ciazy szkoda gadac...
podobno wplyw na to jakie zabki ma corka,mialo wplyw to ze poczatek ciazy lezalam w szpitalu...niepowsciagliwe wymioty ciezarnych tak to sie nazywa....nie przyswajalam nic z tego co zjadlam/wypilam....
niewiem moze gdzies blad popelnilam...moze cos pominelam....szczotkujemy regularnie od pierwszych zabkow...najpierw bylo odwapnienie teraz juz prochnica...

jestem zla sama na siebie,niewiem czy moglam jakos zapobiec,moze czegos niedopilnowalam... :roll: :cry:
no niestety,fakt jest taki ze trzeba dzialac...przednie zabki sa czarne i krotkie...

Re: Próchnica u czterolatka

PostNapisane: 16 paź 2011, 20:00
przez Luiza
Nie masz co się obwiniać bo pewne rzeczy bywają niezależne od tego jak postępujemy.
Co to spowodowała , tak naprawdę się nie dowiesz.


Mam w rodzinie chłopca, który miał coś takiego jak opisujesz. U niego wiadomo czym było to spowodowane ale nad tym nie będę się rozpisywać.
W każdym razie jemu zaczęły wyrastać normalne ładne ząbki, a w pewnym momencie przestały rosnąć. Potem ruszyły ale to co wyrastało było bez szkliwa. Ta część ząbków bez szkliwa zaczęła czernieć z czasem. Potem te ząbki się ułamały. To co zostało miał zalakowane, żeby nie próchniało dalej. Wyglądało to nieładnie, bo ten ''lak'' był całkiem czarny, ale nie było innego wyjścia. Ale za to stałe ząbki wyrosły mu piękne i zdrowe. Ma już 11 lat i nie ma problemów z zębami.
Także obawiam się, ze ząbki córci nie zbieleją i pewnie też trzeba będzie je wysmarować tym czymś czym miał smarowane mój kuzyn.

Nie znam się na tym kompletnie. Tyle mogę powiedzieć na podstawie doświadczeń.

Re: Próchnica u czterolatka

PostNapisane: 16 paź 2011, 21:00
przez agg
Steinik, nie obwiniaj sie! higiena to jedno, a geny i czynniki "zewnetrzne" to drugie.
sama piszesz, ze masz kiepskie zeby... jakie zeby maja u Ciebie w rodzinie? moze poczesci to geny?
moze mala chorowala, przyjmowala jakies leki co niszcza zabki?
widzisz u mnie w rodzinie mamy raczej mocne zeby. moj jeden brat nigdy specjalnie o nie nie dbal i nie mial problemow, drugi dbal i dba, ale zeby my "leca" przez leki jakie musial i musi brac. ja tez nie mam problemow z zebami, ciaza, potem karmienie i ) problemow z ubytkami. moja babka do smierci miala swoje zeby ;-)
boje sie, zeby moja cora nie miala zebow po tacie, bo ten tez ma slabe :roll:
takze, nie zamartwiaj sie na zapas. pojdziecie do dentysty, moze cos zaradzi. zreszta juz niebawem mleczaki beda wypadac i pojawia sie nowe, biale kielki :grin:

Re: Próchnica u czterolatka

PostNapisane: 16 paź 2011, 21:08
przez Steinik
jej dzieki Agg...lekow nie brala nigdy,poza jakimis na przeziebienie czy gardlo,i paracetamol....u mnie w rodzince moja mama b.kiepskie ,moj tato ogolnie b mocne zabki..od niedawna ma problemu paradontoza,,,moj maz ma mocne zeby,ja niestety 10 lat temu mialam wypadek samochodowy,nie ciekawa sprawa,i stracilam przednie zabki,mialam dorabiane,od tego czasu masakra z zebami u mnie...
dlatego tez tak patrze na zebole małej,sama nie mam ladnych...

Re: Próchnica u czterolatka

PostNapisane: 17 paź 2011, 08:01
przez niutka
okazuje sie ze problem jest kolosalny gdyz wiekszosc dzieciaczkow w tym wieku zmaga sie z prochnica,niestety :( nas to tez dotyczy....
u nas zaczelo sie od bialych przebarwien na zabkach i moj blad bo niestety nie zareagowalam natychmiast :x
teraz moj synalek ma dwa czarne zabki ale juz nic tego nie zmieni poniewaz mial je czterokrotnie lapisowane,zbieg pomogl bo nie ma dalszych postepow prochnicy no i nadal trzeba go powtarzac co pol roku,tutaj tez mozna to zrobic
w cowenty jest polskii stomatolog i wykonuje lapisowanie...
oprocz tego stosuje paste do zabkow bardzo podatnych na zmiany,kupilam ja u stomatologa w polsce ale wydaje mi sie ze mozna i tu ja dostac GC TOOTH MOUSSE ma ona na celu wzmocnic szkliwo zebow,stosujemy ja przed spaniem wcierajac palcem w kazdy zabek...
jak narazie nie ma pogorszenia wiec wydaje mi sie ze przynosi to rezultaty...
no i niestety przesadna dbalosc o chigiene zabkow jest wskazana...
my z mezem tez nie mamy rewelacyjnych zebow wiec i slabe zabki synka mysle ze sa uwarunkowane genetycznie :x
wiec nic innego nam nie zostaje jak walczyc z tym
pozdrawiam