Strona 1 z 3
Prosba o TYBET

Napisane:
15 kwi 2008, 23:26
przez Sobert
Adasiu, mam ogromna prosbe - czy mogl bys dolaczyc Tybetanska flage, zebym mogl wykorzystac ja w drodze protestu w moim profilu?
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
16 kwi 2008, 10:09
przez Adam
Hej
juz dodałem flage
Pozdrawiam
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
16 kwi 2008, 13:13
przez Sobert
Nie dziala :cry: :cry:
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
16 kwi 2008, 13:46
przez KA i PE
w ramach protestu wstaw sobie tego goscia do avatara, tylko zamiast cyfry wstaw znicz olimpijski :-)
pozdr
pe
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
16 kwi 2008, 16:26
przez Adam
Nie dziala
Powinno działać poprost zmien kraj z hiszpani na tybet
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
16 kwi 2008, 22:45
przez Sobert
KA i PE napisał(a):w ramach protestu wstaw sobie tego goscia do avatara, tylko zamiast cyfry wstaw znicz olimpijski :-)
pozdr
pe
Ja nawet nie wiem jak zmniejszyc fote do avatara a co dopiero wstawic znicz :grin:
[ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 23:47 ]ADAMIE, napis jeswt i po wstawieniu pojawia sie tylko on :sad:
Tybet

Napisane:
17 kwi 2008, 22:08
przez marion
jestem bardzo wdzieczna za poparcie i zrobie co moge :smile Flaga Tybetu tylko nie wiem jak zmniejszyc do wymiarow Avatara :roll:
Pozdrawiam serdecznie forumowiczow!
[ Dodano: Pią Kwi 18, 2008 12:49 ]
:oops: mam prosbe :idea:: czy ktos moglby mi podpowiedziec co mam zrobic aby umiescic taki obraz w swoim Avatarze :?:
Dziekuje i polecam sie na przyszlosc :twisted:
czasami cos mi sie uda a czasem nie. Okropnosc ;)
PS. Gorace pozdrowienia dla wszystkich zwolennikow Wolnego Tybetu :!:
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
18 kwi 2008, 20:44
przez Adam
Możesz umieścić tą mniejszą
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
19 kwi 2008, 06:57
przez marion
Dziękuję, to działa :!: :!: :!: Pozdrawiam :grin: :grin: :grin:
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
25 kwi 2008, 22:22
przez K.J.
a na co komu flaga tybetu???????
re:po co komu

Napisane:
26 kwi 2008, 01:50
przez marion
K.J. bez urazy...aczkolwiek maszyny zdominowały Twój umysł :twisted: posłuchaj czasem radia albo zerknij na wiadomości w TV ;srece: polecam tez internet, można się sporo od ludzi dowiedzieć, zobaczyć, porozmawiać :grin: Na szczęście jeszcze jesteśmy ludzmi i żyjemy wśród ludzi.
Czy z Twojego podpisu wynika, że masz czego nie chcesz, czy też ja czegoś nie rozumiem :roll:
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
26 kwi 2008, 20:10
przez K.J.
Nie, nie wiem ile rozumiesz a ile nie. ale tak naprawde niepodleglosc tybetu to nie moja sprawa. ja mam tutaj wlasne problemy ,a nie jeszcze martwic sie o cos co mnie nie dotyczy. Gdyby chodzilo o ratowanie ginacych gatunkow zwierzat, przylaczylbym sie. Ludzie mnie nie interesuja. nie zasluguja na cokolwiek. zwierzeta na wszystko.
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
27 kwi 2008, 09:45
przez Anek
K.J. napisał(a):Nie, nie wiem ile rozumiesz a ile nie. ale tak naprawde niepodleglosc tybetu to nie moja sprawa. ja mam tutaj wlasne problemy ,a nie jeszcze martwic sie o cos co mnie nie dotyczy. Gdyby chodzilo o ratowanie ginacych gatunkow zwierzat, przylaczylbym sie. Ludzie mnie nie interesuja. nie zasluguja na cokolwiek. zwierzeta na wszystko.
Kocham zwierzeta rowniez... ale nie AZ tak. :wink: Mysle ze w takim wypadku powinienes zamieszkac gdzies w dzungli z gorylami a moze w gorach z wilkami. :razz: W kazdym razie meczysz sie z ludzmi juz rozumiem dlaczego jestes taki sflustrowany na tym forum :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
27 kwi 2008, 13:00
przez K.J.
Kocham wilki. Goryli nie lubie. Bralem udzial kiedys w akcji ratowania wilkow. Zwierzeta sa czyste, nieskalane, niewinne niczemu. Kiedy widzisz jak je traktuje czlowiek, nie ma juz w tobie miejsca na milosierdzie dla niego. I pragniesz czasami smierci wszystkich . Za to, ze maja lepiej od ciebie, za to ze sa bezkarni i zdemoralizowani, za to , ze nie szanuja przyrody, za to, ze palaja zadza zemsty - tutaj niestety sa miedzy nami podobienstwa, ale moja zemsta z sama "zadza" nie ma wiele wspolnego. Tak wiec widzisz Anek. Swiat podaza ku zagladzie czy tego chcemy czy nie.
Re: Prosba o TYBET

Napisane:
27 kwi 2008, 13:08
przez Anek
K.J. napisał(a):Z rozkosza czekam na III wojne swiatowa. Kazda katastrofa mnie raduje. Kocham wilki. Goryli nie lubie. Bralem udzial kiedys w akcji ratowania wilkow. Zwierzeta sa czyste, nieskalane, niewinne niczemu. Kiedy widzisz jak je traktuje czlowiek, nie ma juz w tobie miejsca na milosierdzie dla niego. I pragniesz czasami smierci wszystkich . Za to, ze maja lepiej od ciebie, za to ze sa bezkarni i zdemoralizowani, za to , ze nie szanuja przyrody, za to, ze palaja zadza zemsty - tutaj niestety sa miedzy nami podobienstwa, ale moja zemsta z sama "zadza" nie ma wiele wspolnego. Tak wiec widzisz Anek. Swiat podaza ku zagladzie, zas dla mnie samego, smierc jawi sie jako wybawienie od doczesnego zycia, nie jest w zadnym wypadku katastrofa i tragedia. Nie cenie zycia az na tyle , zeby miec cos do stracenia. Prawde mowiac, nie cenie go wogole. Nie ma dla mnie ono znaczenia, dlatego czasami przechodze przez ulice pelna samochodow, i mam gdzies czy ktorys mnie uderzy czy nie. Choc sama adrenalina jest zdumiewajaca, kiedy przejezdza ci przed nosem kilkutonowa ciezarowka. Ale to juz inna historia.
:659: ok wiec laczy nas jedna rzecz milosc do wilkow ale to chyba na tyle. W kazdym razie to Twoje poglady i je uszanuje. :wink: