Samotni faceci w Birmingham

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 13 maja 2014, 14:45 Re: Samotni faceci w Birmingham

E tam, ja czuję się samotny. Więc nie brak:-)
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez -eMPe- » 13 maja 2014, 16:51 Re: Samotni faceci w Birmingham

Samotnych facetów multum, ale po co się przyznawać, i tak żadna nie pożałuje :roll:
Obrazek

-eMPe-
Rozeznany
 
 
Posty: 156
Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 13 maja 2014, 18:06 Re: Samotni faceci w Birmingham

-eMPe-, a na co ci użalająca się nad tobą kobita? Nie lepsza taka co kocha, albo przynajmniej lubi ? P-C, głowa do góry, podobno ma być ładniejsza pogoda od weekendu to humor ci się poprawi gD>
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez -eMPe- » 13 maja 2014, 20:37 Re: Samotni faceci w Birmingham

Nie ma się użalać, tylko żałować że taki okaz się w singielstwie marnuje ;) Inteligentny, zabawny, "porządny", wspaniała pula genów do przekazania następnym pokoleniom.. No i co? Ślepe baby ;) Lubić to lubią, ale niewiele poza tym.
Obrazek

-eMPe-
Rozeznany
 
 
Posty: 156
Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
Reputacja: 19
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 13 maja 2014, 20:57 Re: Samotni faceci w Birmingham

bawa31, dzieki:-) Ale to był żart. Całkiem dobrze sobie radze i absolutnie nie mam nosa na kwintę:-)
-eMPe-, pula genów... No fakt, gena nie wydłubiesz:-)
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 13 maja 2014, 21:35 Re: Samotni faceci w Birmingham

-eMPe-, Ślepe baby powiadasz... A może te ślepe baby widzą coś na co ty nie zwracasz uwagi? Jednak według starego przysłowia "każda potwora znajdzie swojego amatora". Nawet taka jak ja hehehe ...
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez -eMPe- » 13 maja 2014, 22:02 Re: Samotni faceci w Birmingham

bawa31, Spodziewałem się takiego odzewu, jeśli facet nie ma szczęścia do kobiet, to z automatu coś z nim nie tak. Dlatego tak jak pisałem wcześniej - nie ma się co przyznawać do samotności.
Nie ma się co zalamywac ;) w ten weekend mam szansę na randkę :) a o ostatnim weekendzie szkoda gadać..
Obrazek

-eMPe-
Rozeznany
 
 
Posty: 156
Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
Reputacja: 19
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 14 maja 2014, 05:52 Re: Samotni faceci w Birmingham

-eMPe-, z tym "niemaniem szczęścia" to obluknij sobie ten filmik tak just in case ;)

https://www.youtube.com/watch?v=5Xq1eE-t0dY
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez -eMPe- » 14 maja 2014, 09:03 Re: Samotni faceci w Birmingham

Na drapieżne uważam ;)
To kwestia niedopasowania.. np dla jednej telefon co dwa dni będzie "osaczaniem" a dla drugiej brak kontrolnych telefonów codziennie, i scen zazdrości będzie oznaczać że mi nie zależy.
Obrazek

-eMPe-
Rozeznany
 
 
Posty: 156
Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
Reputacja: 19
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 14 maja 2014, 09:14 Re: Samotni faceci w Birmingham

Z drapieżnicami na perwszy rzut oka wszystko jest okej.
W tym cały myk, jakby było od razu widać to nikt by sie nie nabrał.

A tu tematyczny song od cioci Ewki:

http://77cuts.bandcamp.com/track/ewa-be ... -niedziela

EDIT: a jeszcze cuś dobawię:

http://77cuts.bandcamp.com/track/anawa- ... ka-aby-czu

Polecam ogólnie Fonotekę. Stare dobre polskie i przy okazji wesołe wstawki PRL'owskie.
Ja już to do suchego wysłuchałem z 10 razy i nadal sobie lubie wrócić:

http://77cuts.bandcamp.com/

(wersje remiksowane na razie jeszcze niedostępne)
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez anulkablanna » 2 lip 2014, 15:08 Re: Samotni faceci w Birmingham

Samotna i smutna :( :(

anulkablanna
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączyła: 8 lip 2013, 14:21
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez alteris » 4 lip 2014, 14:12 Re: Samotni faceci w Birmingham

anulkablanna nie smutaj trzeba się cieszyć :)
Avatar użytkownika
alteris
Przyczajony
 
 
Posty: 8
Wiek: 38
Dołączył: 6 cze 2014, 14:41
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 5
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Dariusz83 » 4 lip 2014, 18:04 Re: Samotni faceci w Birmingham

Powiem tak kiedys tez czułem sie samotny ale teraz chociaz dalej w sercu czegoś brak staram sie o tym nie myśleć i zlapac jak najwiecej z zycia. Podstawowe pytanie jest czy ta druga osoba da nam to czego szukamy i czy bedziemy umieli razem spędzać czas i sie nim cieszyć ? A wiec rada dla wszystkich samotnych zamiast szukac zastanów Cie sie czy wasze zycie jest takie jakie byście chcieli zeby było jak nie to zrób Cie tak zeby takie było, a na sile budowanie rekacji nie zapewni wam niczego. Pozdro

Dariusz83
Rozeznany
 
 
Posty: 264
Dołączył: 16 mar 2012, 19:56
Reputacja: 26
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez manka36 » 4 lip 2014, 19:48 Re: Samotni faceci w Birmingham

Lubie sobie czasem Was, Panów poczytac :)
Avatar użytkownika
manka36
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 24 kwi 2012, 20:58
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Dariusz83 » 4 lip 2014, 21:59 Re: Samotni faceci w Birmingham

A ja nie lubie. Bo po obu stronach barykady ( zarówno naszej męskiej jak i waszej żeńskiej ) sa dobrzy ludzie jak i źli. Tylko my najczęściej zostajemy z polamanym sercem tylko a kobiety niejednokrotnie i z polamanym serduchem i z dzieckiem u boku. Niekiedy trzeba by było przemyśleć kto ma gorzej po nieudanym zwiazku i czy samotność jest tak naprawde utrapieniem a nie uzalac sie ze ona jest i po najważniejsze czego nam tak naprawde brakuje kiedy nie jestesmy w zwiazku.

Dariusz83
Rozeznany
 
 
Posty: 264
Dołączył: 16 mar 2012, 19:56
Reputacja: 26
Pokojowy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ