'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

KobietaPostNapisane przez cyrkon1 » 17 maja 2007, 09:16 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Szczyt głupoty może być???, tak ku przestrodze......

Obrona pracy magisterskiej pod wpływem alkoholu, tzn nie zdążyłam wytrzeźwieć, bo impreza była do 4, a ja obronę miałam na 8. Wybroniłam się na 5, cała uczelnia o mnie gadała, zresztą cały czas gadają, bo moja siostra studiuje na tej samej uczelni, sławna jestem, szkoda tylko, że z głupoty, a to prawie dwa lata. Nie muszę chyba przetaczać słów komisji...., zaczęli od oceny i pochwał a skończyli na.... tutaj przemilczę temat, jest mi wstyd do dzisiaj.... :oops: :oops: :oops:
Avatar użytkownika
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Wiek: 43
Dołączyła: 19 lut 2007, 17:35
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 17 maja 2007, 09:27 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Hehehe... no, nie studiowalem, ale w Polsce zawsze przebywalem w srodowisku studentow, szczegolnie z Akademii Muzycznej, to sa dopiero odpaly...

Siostra mojej mamy po miedzynarodowym konkursie obojowym- zajela 1 miejsce... Japonski przedstawiciel Yamaha skalda jej gratulacje:
- ' my congratulacion...'- mowi przedstawiciel.
- ' Dowidzenia '- Kinga pod wrazeniem sukcesu zapomniala sie na chwilke...

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez te-ha » 20 maja 2007, 20:00 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

(tesia zaparowała się :mrgreen: )

wczoraj wieczorem
szybka jazda, żeby tesie odwieźć na dworzec na ostatni pociąg

jedziemy, jedziemy

i tesia pod wpływem impulsu musiała pocałować kierowcę
miły kierowca chętnie na to przystał
droga pusta
why not

i jakoś lusterko odpadło :roll:
(tzn. uderzyliśmy w jakiś słupek)

ja na to: fuck
yianni: who cares about the mirror

i tak nie zdążyłam na ostatni pociąg

mnie ta historia śmieszy ;)

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Wiek: 36
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 20 maja 2007, 20:08 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

a mnie przeraza, moj KREJZOLSKI pomysl co do nowego tatoo...

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 20 maja 2007, 20:09 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

hehe, a tak wogole to TESIA fajna historia, ale Ty same szkody powodujesz.

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez te-ha » 20 maja 2007, 20:17 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

fajna historia :mrgreen:

fajna historia, jak go poznałam

potrzeba matką poznania :mrgreen:

pora lunchu, tesia siedzi nam kawką i ciasteczkiem w kawiarnii w british museum
załamując się, że nie może znaleźć standartu z ur
na przeciwko usiadł gość w garniturze
tesia myślała, że to pracownik muzeum
(bo kto normalny chodzi do muzeum w garniturze :mrgreen: )
zaczepiła i się dowiedziała, że to turysta jak malowanie ;)

z coventry :roll:

i jakoś tak się zaczęło :roll:

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Wiek: 36
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 20 maja 2007, 22:23 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Hehe, no widzisz, nie tylko pracownicy muzeow chodza po nich w Garniakach. Ja az raz zalozylem garnitur do muzeum, ale to z przyczyn takich, ze wspolprowadzilem wystwe. HEHE, tak to bym najlepiej nic nie zakladal...

Dobra, koniec, bo mi znowu ktos wyskoczy z beltem, ze jestem monotematyczny.

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 20 maja 2007, 22:49 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Insanity napisał(a):a mnie przeraza, moj KREJZOLSKI pomysl co do nowego tatoo...


masz jakis dobry sprawdzony salon? bo ja musze ze wreszcie swoj zrobic i nie moge sie jakos wybrac
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 782
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 21 maja 2007, 11:57 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Nie robie w salonie, moj pierwszy tatoo robilem w salonie, a ten ktory bede robil teraz, bedzie wykowany przez moja kumpele.

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 24 maja 2007, 07:49 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

auć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry:
Jak mnie boli noga... nie dosc ze tatuaz jest jeszcze nie skonczony, czyli za tydzien poprawka, to od razu po kuciu wczoraj musialem caly dzien chodzic, ale oplacalo sie. Pinky, jest swietna tatuazystka...

Poza tym, dostalem sie na studia, tak sie troche pochwale=o)

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez cyrkon1 » 24 maja 2007, 12:45 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Ja też mam dziarkę, wzdłuż kręgosłupa, bolało jak chole**

Insanity napisał(a):Poza tym, dostalem sie na studia, tak sie troche pochwale=o)


To gratulacje INS :roza: :roza: :roza: , co i jak i gdzie, pisz...pisz...
Avatar użytkownika
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Wiek: 43
Dołączyła: 19 lut 2007, 17:35
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 24 maja 2007, 23:12 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

gdzie to nie powiem, bo mnie Tesia zabije... HEHE Cśi....
wazne ze sie dostalem i jestem z siebie dumny, bo chyba pokonalem swoj strach najwieszky.... normalnie die w weeknd oblewac, kto idzie? Na pradzie sie spotykamy? :mrgreen:

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Wiek: 37
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez te-ha » 25 maja 2007, 09:12 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

dlaczego mam cię zabić ;)

ty podejrzany jakiś jesteś :wink:

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Wiek: 36
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez cyrkon1 » 25 maja 2007, 21:44 Re: 'ale my jestesmy KREJZOLE, co nie?'

Insanity napisał(a):gdzie to nie powiem, bo mnie Tesia zabije... HEHE Cśi....
wazne ze sie dostalem i jestem z siebie dumny, bo chyba pokonalem swoj strach najwieszky.... normalnie die w weeknd oblewac, kto idzie? Na pradzie sie spotykamy?


Co Ty Ins, masz chore niespełnione ambicje czy jak??? Może się boisz, że sobie nie poradzisz...? Nikt Cię przecież nie wygryzie z miejsca... Uszy do góry, dasz radę!!! to się pochwal studencie tym obranym kierunkiem...
Avatar użytkownika
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Wiek: 43
Dołączyła: 19 lut 2007, 17:35
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK