Do widzenia Brimingham

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

MężczyznaPostNapisane przez rondzik » 4 lis 2007, 20:14 Do widzenia Brimingham

Hej,

Chcialbym sie oficjalnie pozegnac z uzytkownikami forum. Jak to czasami w zyciu bywa, czlowiek dostaje prace i musi sie przeniesc. W moim przypadku padlo tym razem na Bristol, dokad smigam sie za tydzien. W kazdym razie chcialbym w tym miejscu podziekowac wszystkim, ktorych udalo mi sie wirtualnie (a niektorych takze osobiscie) poznac za posrednictwem tego forum, Dziekuje pieknie za rady i pomoc.

Zycze tworcom tego serwisu rozwoju. All the best :)

Ron Dzik

ps. i tak pewnie bede tu wpadal od czasu do czasu :)
I'm only here for a while
but patience is not my style
and I'm so tired that i gotta go
Avatar użytkownika
rondzik
Rozeznany
 
 
Posty: 190
Dołączył: 31 maja 2006, 11:26
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anek » 4 lis 2007, 21:01 Re: Do widzenia Brimingham

Zycze Ci powodzenia. :wink: Jezeli jestes szczesliwy to najwazniejsze. Poczatkowo jak zobaczylam tego posta pomyslalam ze moze wracasz do Polski i jakos nie chcialo mi sie w to uwierzyc. Rowniez moj mezus pozdrawia i zyczy powodzenia w koncu mielismy okazje spotkac sie kilkakrotnie. :roza:
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Wiek: 43
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez Adam » 4 lis 2007, 21:04 Re: Do widzenia Brimingham

Powodzenia rondzik
Daj znać jak sie żyje w Bristol.
rondzik napisał(a):Zycze tworcom tego serwisu rozwoju. All the best

Ron Dzik

ps. i tak pewnie bede tu wpadal od czasu do czasu


Dzieki ja rownież Ci życze wszystkiego dobrego
i odwiedzaj nas jak najczesciej :-)
Avatar użytkownika
Adam
Administrator
 
 
Posty: 769
Dołączył: 12 mar 2006, 18:45
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 33
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez te-ha » 4 lis 2007, 22:09 Re: Do widzenia Brimingham

i ja się dołączę do życzeń: POWODZENIA

jedyne słowo, które pasuje do tej sytuacji

będziemy oczekiwać na wieści
więc odwiedzaj nas chociaż w "zwykły sposób"

:roza: :roza: :roza: :roza: :roza:

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Wiek: 36
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 4 lis 2007, 22:24 Re: Do widzenia Brimingham

Powodzenia!!! Odezwij sie czasem!!!
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 4 lis 2007, 22:43 Re: Do widzenia Brimingham

Bristol ladne miasto... trzym sie, powodzonka
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 782
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez madhavendra » 8 lis 2007, 13:30 Re: Do widzenia Brimingham

Anek napisał(a):Poczatkowo jak zobaczylam tego posta pomyslalam ze moze wracasz do Polski i jakos nie chcialo mi sie w to uwierzyc.


Dlaczego nie chcialo ci sie wierzyc? My z zona wracamy do polski juz za kilka miesiecy. Pewnie jeszcze czeka nas emigracja, ale nigdy wiecej Anglia, brrr. Mieszkalismy juz w Hiszpanii, Danii, Irlandii i spokojnie moge powiedzizec, ze Anglia sucks. Pieniadze wprawdzie dobre, ale zycie spoleczne, nastawienie Anglikow do imigrantow (przeciez to prawie apartheid), i ich nadecie sa dla mnie nie do stolerowania na dluzsza mete. Rozumiem, ze mozna sie tutaj dobrze czuc, jesli ktos zbuduje sobie jakas mala, polska spolecznosc, tak, ze rozumiem osoby, ktore zostaja, ale dla mnie Anglicy sa najbardziej ograniczonymi i zasciankowymi europejczykami jakich spotkalem i mam nadzieje, ze nie bede musial tutaj szybko wracac. Na razie ciesze sie na powrot do kraju i na kontakt z jakimis normalnymi ludzmi, ktorzy nie mysla, ze sa pepkiem swiata. :-)
Avatar użytkownika
madhavendra
Początkujący
 
 
Posty: 44
Dołączył: 19 wrz 2006, 18:44
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Kaliszanin81 » 8 lis 2007, 14:01 Re: Do widzenia Brimingham

madhavendra napisał(a):Pieniadze wprawdzie dobre, ale zycie spoleczne, nastawienie Anglikow do imigrantow (przeciez to prawie apartheid), i ich nadecie sa dla mnie nie do stolerowania na dluzsza mete. Rozumiem, ze mozna sie tutaj dobrze czuc, jesli ktos zbuduje sobie jakas mala, polska spolecznosc, tak, ze rozumiem osoby, ktore zostaja, ale dla mnie Anglicy sa najbardziej ograniczonymi i zasciankowymi europejczykami jakich spotkalem


LEPIEJ BYM TEGO SAM NIE PODSUMOWAŁ STARY!!!
W końcu ktoś napisał coś porządnego i na temat.
Dodałbym jeszcze że oni 'europejczykami' są tylko politycznie, na pewno nie MENTALNIE.
Avatar użytkownika
Kaliszanin81
Rozeznany
 
 
Posty: 131
Wiek: 43
Dołączył: 2 lut 2007, 14:45
Lokalizacja: Birmingham/Kalisz
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez madhavendra » 8 lis 2007, 14:38 Re: Do widzenia Brimingham

Dzieki :smile:
Ten temat to material na wiecej rozwazan.
Pamietam taka sytuacje- moja zona pracowala u Niemcow na grudniowym targowisku w centrum. Pracowala z jednym chlopakiem, ktory nie znal angielskiego, ale mowil plynnie po niemiecku i hiszpansku. No wiec podchodza trzy angielskie siksy i kiedy zdaja sobie sprawe, ze chlopak nie gada po angielsku zaczynaja sie z niego wysmiewac. Moja zona nie wytrzymala i wyjechala na nie- "Ten facet oprocz swojego jezyzka zna jeszcze dwa, a wy?". Ale sie zdziwily gowniary, ze jakis robol osmielil sie im zwrocic uwage, ale nie wydaje mi sie, zeby dotarlo cos do nich. I tak to meczy na dluzsza mete. Ogolnie na zachodzie ludzie maaja poczucie swojej wyzszosci cywilizacyjnej, w mniejszym czy wiekszym stopniu, ale w takiej skali jak w UK to nigdzie czegos takiego nie widzialem. No i to poczuzcie wyzszosci idzie w parze z kompletnym nieuctwem (ostnio w rozmowie z angielslkim studentem powiedzialm, ze jestem z Polski, na co on skupil sie usilnie, i po chwili powiedzial: "a- to gdzies na granicy z Francja! :roll: )

Nieuctwo to jedna rzecz. Przerazajaca jest tutaj kompletna biernosc spoleczna mlodziezy, ktorzy wszystko maja w d... . Wezmy Polske- nawet wsrod bardzo mlodej mlodziezy widac duzo zaangazowania, nawet jesli mozna to podciagnac pod mlodzienczy bunt, to jednak swiadczy to o jakims poziomie. Tutejszy "bunt" mlodziezy to "goth". Kupno drogiego plaszcza ze skory i butow od skafandra kosmicznzego ;) .

Inna rzecz, ktora meczy to angielska hipokryzja rasowa. Anglicy oskarzaja Polakow o rasizm, temat problemow powodowanych przez rozne grupy etniczne jest tematem tabu, ale to nie przeszkadza bialym Anglikom mieszkac w lepszych dzielnicach, i posylac dzieci do bialych szkol, itd. Niedawno bylem na jednej imprezie, na ktorej byli miedzy innymi anglicy i opowiedzialem jak kilka dni wczesniej zaatakowli mnie jamajczycy. Kiedy po pracy jechalismy z zona na rowerach, dwoch wyrostkow zaczelo rzucac w nas kamieniami i wyzywac od bialych sk....synow. Powiedzialem to i zapadla cisza, wszyscy poodwracali glowy, i pozniej moj przyjaciel (Anglik) powiedzial mi, ze tutaj sie nie rozmawia o takich rzeczach, ze nie jest to w dobrym tonie i brzmi to rasistwosko :-|

Troche mi sie tego uzbieralo, przez dwa lata w Bham, pewnie jak wyjade, to bedzie to wygladalo jasniej, ale jak na razie to mam kiepska opinie o tym kraju. Uwazam, ze Polacy nie powinni miec zadnych kompleksow, porownujac sie z Anglikami. Mysle, ze przecietny Polak, jest o wiele bardziej zaradny i oczytany od przecietnego Anglika. No i chcialbym widziec jak sobie radzi 25 letni Anglik, na emigracji, bez dobrej znajomosci jezyka i bez opieku mamusi :-D
Avatar użytkownika
madhavendra
Początkujący
 
 
Posty: 44
Dołączył: 19 wrz 2006, 18:44
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anek » 8 lis 2007, 21:56 Re: Do widzenia Brimingham

madhavendra napisał(a):
Anek napisał(a):Poczatkowo jak zobaczylam tego posta pomyslalam ze moze wracasz do Polski i jakos nie chcialo mi sie w to uwierzyc.


Dlaczego nie chcialo ci sie wierzyc? My z zona wracamy do polski juz za kilka miesiecy. Pewnie jeszcze czeka nas emigracja, ale nigdy wiecej Anglia, brrr. Mieszkalismy juz w Hiszpanii, Danii, Irlandii i spokojnie moge powiedzizec, ze Anglia sucks. Pieniadze wprawdzie dobre, ale zycie spoleczne, nastawienie Anglikow do imigrantow (przeciez to prawie apartheid), i ich nadecie sa dla mnie nie do stolerowania na dluzsza mete. Rozumiem, ze mozna sie tutaj dobrze czuc, jesli ktos zbuduje sobie jakas mala, polska spolecznosc, tak, ze rozumiem osoby, ktore zostaja, ale dla mnie Anglicy sa najbardziej ograniczonymi i zasciankowymi europejczykami jakich spotkalem i mam nadzieje, ze nie bede musial tutaj szybko wracac. Na razie ciesze sie na powrot do kraju i na kontakt z jakimis normalnymi ludzmi, ktorzy nie mysla, ze sa pepkiem swiata. :-)


Tylko dlatego ze poznalam Rondzika i nie sprawial wrazenia osoby ktora zamierza wrocic teraz, nie dlatego ze uwazam ze powrot do Polski jest czyms zlym. :wink: W koncu to Nasza ojczyzna rowniez nie wiem co ja jeszcze zdecyduje za pare lat. :wink:
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Wiek: 43
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez Sebek22 » 9 lis 2007, 00:23 Re: Do widzenia Brimingham

Zycze Powodzenia w Bristolu!!!!!!!! ja tez powoli odliczam do maja i witamy na ojczystej ziemi w barwie BIELI I CZERWIENI !!! w koncu koniec tej zasrtanej anglii bedzie i bedzie mozna pokazac w Krakowie anglika jak mnie przez ponad rok nauczyli rasizmu:)):): wiec niektorzy beda musieli sie uczyc polskiego bo nie uwazam angielskiego za miedzynarodowy jezyk :):: :twisted: :arrow: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Sebek22
Raczkujący
 
 
Posty: 90
Dołączył: 25 gru 2006, 17:06
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez madhavendra » 9 lis 2007, 10:29 Re: Do widzenia Brimingham

Anek napisał(a):
Tylko dlatego ze poznalam Rondzika i nie sprawial wrazenia osoby ktora zamierza wrocic teraz, nie dlatego ze uwazam ze powrot do Polski jest czyms zlym. :wink: W koncu to Nasza ojczyzna rowniez nie wiem co ja jeszcze zdecyduje za pare lat. :wink:


He, he, w sumie przyszlo mi pozniej do glowy, ze moglo chodzic o cos osobistego, ze znasz Rondzika, ale nie moglem sie powstrzymac, zeby nie popsioczyc na Anglie :wink:
Avatar użytkownika
madhavendra
Początkujący
 
 
Posty: 44
Dołączył: 19 wrz 2006, 18:44
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anek » 9 lis 2007, 20:49 Re: Do widzenia Brimingham

madhavendra napisał(a):
Anek napisał(a):
Tylko dlatego ze poznalam Rondzika i nie sprawial wrazenia osoby ktora zamierza wrocic teraz, nie dlatego ze uwazam ze powrot do Polski jest czyms zlym. :wink: W koncu to Nasza ojczyzna rowniez nie wiem co ja jeszcze zdecyduje za pare lat. :wink:


He, he, w sumie przyszlo mi pozniej do glowy, ze moglo chodzic o cos osobistego, ze znasz Rondzika, ale nie moglem sie powstrzymac, zeby nie popsioczyc na Anglie :wink:


Nie ma najmniejszego problemu, kazdy musi sobie czasami ulzyc. :wink: :wink: :wink:
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Wiek: 43
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK