punkty karne - czyli o stroju w szkole...

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

KobietaPostNapisane przez te-ha » 6 lis 2006, 18:16 punkty karne - czyli o stroju w szkole...

mala prywate zrobie...

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,3720587.html

to o mojej szkole...

a tak lubilam

moich dyrektorow...

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Wiek: 36
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Nadia » 6 lis 2006, 18:50 Re: punkty karne - czyli o stroju w szkole...

Ale paranoja. Bez przesady , żeby ktoś mi wybierał jaki mam mieć kolor włosów i jaką mam mieć fryzure , i co jeszcze ? Ja bym po 2 tyg została wyrzucona...

Nadia
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 11 wrz 2006, 12:07
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez te-ha » 6 lis 2006, 19:12 Re: punkty karne - czyli o stroju w szkole...

ja moze nie

ale i tak uwazam ze przesadzaja

troche swobody
by sie przydalo

tak sobie pomyslalam ze moze to zeby sie przypodobac ministrowi

ale potem stwierdzilam ze to bzdura

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Wiek: 36
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Nadia » 6 lis 2006, 19:32 Re: punkty karne - czyli o stroju w szkole...

Mnie wkurza jesli ktos mi mowi jak mam sie ubrac. musze miec w tym swobode , tak samo co do moich wlosow i co do tego czy komorke w szkole mam czy tez nie . Mam zawsze ja przy sobie co nie oznacza oczywiscie ze na lekcjach sobie gram czy pisze sms`y poprostu czuje sie bezpieczniejsza....

Nadia
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 11 wrz 2006, 12:07
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK