nowa zabawa forumowa - weź udział :)

Chcialam zaproponowac nowa zabawe forumową. Zasady sa bardzo proste. Rozpoczne historyjke, a kazda nastepna osoba dodaje ciag dalszy ( ! prosze dodawac nie wiecej niz 1-3 zdania, zeby kazdy mial szanse dorzucic swoje trzy grosze historyjkowe). Prosze wypowiedz kończyć wielokropkiem - w oczkiwaniu na ciag dalszy. Historyjka moze opowiadac o wszystkim, nie ma konkretnego tematu, wiec kazda wypowiedz moze zaskoczyc (i powinna ) Raptowne zwroty akcji mile widziane.
Kiedys bralam udzial w takiej zabawie i zrywalismy boki, bo historyjka przybrala niespodziewanie 'niegrzeczny' obrot....wiadomo

Mam nadzieje ze Wam sie spodoba i historyjka potoczy sie wlasnym rytmem

Początek bedzie zupelnie niewinny (przynajmniej początek ;P )

.............................................................................................................................

Pewnego dnia Misio Alfred jak codziennie spacerowal lasem. Nagle uslyszal zza potężnego dębu dziwny szelest, ktory w niczym nie przypominal tak znajomego mu szelestu lisci drzew. Misio Alfred cichutko podkradl sie do drzewa, a gdy zajrzal powolutku za dąb ujrzal coś, czego absolutnie sie nie spodziewal, o czym nidgy nie slyszal i czego nigdy w zyciu wczesniej nie widzial.
To był... / było/ była.....



pzdr@ll

koby³a...................

... nowa to juz nie bedzie ta zabawa przy tym kolejny tasiemiec no ale powodzenia...

Sprawdz: http://bham.pl/forum/viewtopic.php?t=383

wziąłbyś udział a nie straszył ;P

wziąłbyś udział a nie straszył ;P

??? to bylo do mnie ???

tfu, wzięłabyś, sorki
to co z tą kobyłą?

...spoko... hmm pierwszy raz ktos mnie wziol za faceta

to ja podciagne ten temat z ta kobyla:
... kobyla zwana Wanda, powszechnie znana spolecznosci Lasu z bezczelnego rzenia wszystkim w twarz. Jednak tym razem nie wygladala jakby jej bylo do smiechu (rzenia) jak zdazyl zauwazyc Misio w jej wydatnym uzebieniu widoczny byl brak jedynki!! Coz moglo sie stac? - zasepil sie Misio- czyzby.....

..............znowu otwierala piwo paszczą? "No nie!!" zasępił się krnąbrny dzięcioł Herman (po godzinach prowadził gabinet stomatologiczno - protetyczny), "To juz czwarta jedynka w tym miesiącu misiu"......................

Kobyła miała była problem i chciała go rozwiązać samodzielnie za pomocą młotka,
ale kiedy Dzięcioł usunął jej wszystkie zęby,
spojrzała mimo bólu w lustro i z ulgą stwierdziła...
wreszcie nie jestem podobna do Sośnickiej...
tera może wreszcie Misio mnie zechce...
w tym momencie rozległ się nieprawdopodobny huk,
a z drzewa opodal...

...runal Miecio Nieto-Perek ktorego sensory oszalaly wrecz z ekstazy na widok tak dziewiczo-niemowlecego usmiechu Wandzi kobylki, w ktorej sie potajemnie kochal. ,,O Matko Naturo! -wykrzyknal nieprzytomnie- Wandziu teraz to juz naprawde Angeline Joly pobilas!!''
,,Oj Miecio, Miecio - westchnela kobylka - ty to nie tylko slepy jestes ale i glupi''
,,Milosc slepa jest i basta.''- zawyrokowala przelatujaca Cma, ktora nawiasem mowiac juz od tygodni...

....nie dowidzi na lewe oko.
"co z okiem twym?" - zapytal Misio
"a...w sobote drina gonil drin i tak wyladowalam na zarowce od ulicznej lampy"- odpowiedziala cma o imieniu "drin"
cma miala brata blizniaka o identycznym imieniu....
brat jej kochal sie w Wandzi ale nie wiedzial jak ja zdobyc by jej nie sploszyc swym mocnym i szczerym uczuciem.
wpadl na cFnay pomysl ...................

...spoko... hmm pierwszy raz ktos mnie wziol za faceta

Ja bym sie obrazila