chb

czekam na chb poltora roku a jak dzwonie do nich co tydzien to mowia ze do 12 tygodni przyjdzie pismo az tyle jeszcze mam czekac niewiem ja mam pecha jakiegos ......a powiecie mi czekam na credyty tax i tam inne juz 5 tygodni ile jeszcze bede czekac juz sie zalamalam i niewiem co robic maz sam pracuje mamy drogie mieszkanie ledwo nam starcza na zycie i tak dobrze niby tu .............mialo nam sie polepszyc a nam sie pogarsza chodze codzien do skrzynki a tam nic juz mam dosc ...............nudze was ale mozecie mi doradzic co mam robic

hmm, troche dlugo na child benefit. na tax credits 5 tygodni to jeszcze nic, zazwyczaj na to sie czeka pol roku albo dluzej. chb powinien byc zalatwiony szybciej. a przyslali jakies pisma? listy?

pozdr

pe

tak przyslali z 3tyg.temu z chb ze wszystko ok ze przysla nam pismo zeby czekac a jak dzwonimy to nas babka pociesza ze do 12 tyg.cos przyjdzie napewno

[ Dodano: Sob Gru 12, 2009 18:45 ]
ja niemam pojecia czego nam tak przedluzaja wszystko

Jak dzwonisz,to prosisz o tlumacza??Juz ktos tu na forum pisal,ze mozesz zlozyc skarge,ze tak Ci odwlekaja z tym wszystkim.A moze cos zle wypisaliscie,albo podaliscie nie kompletne informacje,ze tak dlugo czekacie,troche to dziwne wszystko.

no to przeciez prose o tlumacz i z nim rozmawiam a jak ja mam postraszyc ze gdzie zloze skarge

[ Dodano: Sob Gru 12, 2009 20:51 ]
powiedzieli ze maja wszystkie juz papiery odnas ze jest juz wszystko i dobrze ze trzeba czekac na pismo ile jeszcze

A pewnie w Pl rodzilas co??moze tez i dlatego tak sie wszystko ciagnie,bo musza wszystko dokladnie sprawdzic.

tak w pl urodzilam dzieci ale napisali ze sprawdzili juz w pl wszystko ze jest oki to co mam im mowic ze co potrzebuje kasy bo mam ciezka sytulacjie przepraszam ze tak nerwowo bo ja juz niemam sil do nich niewiem trzeba ich prosic na kolanach

Nie wiem teraz,gdzie to bylo napisane o tym zazaleniu,ale ktos tu pisal na forum na ten temat.

[ Dodano: Sob Gru 12, 2009 21:01 ]
Hmmm...to chyba nie macie wyjscia tylko czekac,skoro tak Wam napisali,napewno juz niedlugo dostaniecie A jak Twoj maz sam pracuje,to postaraj sie o housing i tax benefit.Pozdrawiam

dziekij staram sie o to tez ale mamy widocznie pecha i nic nie przychodzi

Chciałabym wam jakoś pomóc więc podam wam adres i telefon do biura counsilowskiego.W tym biurze pomogą wam pozałatwiać benefity bo wydaje mi siĘ że za długo czekacie na bene fity wiem ze mają obowiązek dać wam odpowiedz do 6 miesięcy.Ja osobiście w tym biurze załatwiałam sprawę z rachunkami za prąd i gaz bo landlord wziął pieniądze a nie zapłacił.Jak poprosicie tłumacza to zabukują ja miałam .Jest to biuro darmowe nic nie płacicie
Wardlow Road Center
Wardlow Road
Nechells
Birmingham B7 4JH
TEL:(0121)464 3555
MAM NADZIEJE ZE POMOŻE TO KOMUŚ

dziekuje pozdrawiam cie serdecznie

Ja złożyłem i po prostu zapomniałem - znaczy nie czekałem codziennie. Co 1-2 miesiące przychodziły pisma a po 7 miesiącach wpłynęła kasa na konto. Wyrównali wszystko od dnia POPRAWNIE złożonego kompletnego wniosku.
Cierpliwości.

Pozdrawiam

no tez olewam to a bierzesz credyt tax

czekam na chb poltora roku a jak dzwonie do nich co tydzien to mowia ze do 12 tygodni przyjdzie pismo az tyle jeszcze mam czekac niewiem ja mam pecha jakiegos ......a powiecie mi czekam na credyty tax i tam inne juz 5 tygodni ile jeszcze bede czekac juz sie zalamalam i niewiem co robic maz sam pracuje mamy drogie mieszkanie ledwo nam starcza na zycie i tak dobrze niby tu .............mialo nam sie polepszyc a nam sie pogarsza chodze codzien do skrzynki a tam nic juz mam dosc ...............nudze was ale mozecie mi doradzic co mam robic

A moze by zmienic mieszkanie na takie, na ktore Was stac, wybrac sie do pracy, chocby na pare godzin, moze maz mogl dorobic dodatkowo?
Zamiast takiego roszczeniowego podejscia...
Wtedy zasilki bylyby milym dodatkiem, a nie podstawa bytu.

jak zostaniesz mi z dziecmi niema problemu to nie takie latwe z mila checia pojde do pracy