Dlaczego mezczyzni wola szczuple kobiety?

::stop:: ?-bo robi sie to juz nie przyjemne, a ja od siebie dodam ze faceci wola szczuple ale zenia sie z kroglenszymi

Nie ma reguły.Nie możesz wrzucać wszystkich do "jednego worka"
To, kogo wolą a z kim się żenią jest w mojej ocenie zróżnicowane i nie ma tu reguły.
Jest to sprawa gustu, a o tych, jak wiadomo się nie dyskutuje.

Dodano: -- 6 wrz 2011, o 20:09 --

To jak z batonikiem. Najpierw musi nas skusić opakowanie byśmy chcieli go schrupać.

Nie materializuj człowieka. Jeśli porównujesz człowieka do przedmiotu, to znaczy, że możesz być ubogi emocjonalnie.

na szczupłe laski o wymiarach 90-60-90

takie wymiary to lux ... te bardzo szczuple rzadko takie maja... bo nie maja pup i biustu... wiec tylko srodkowy wymiarsie zgadza ,:) 90-60-90 to jest wlasnie kobieta o kobiecych ksztaltach

nie wrzucam nikogo do worka i nie zamierzam tego robic takie sa statystyki

tak się składa, że na ulicy oglądam się za takimi kobietami, za którymi statystyczny facet nie obejrzałby się.Zawsze w takim momencie nasuwa mi się na myśl pytanie: " jaka ona jest???" Jaką osobowością sie cechuje??? czy może jest romantyczką? czy niespokojną duszą? To myślenie jest automatyczne. Czasami widzę kobietę, która w ocenie większości facetów uznana by była za kobietę "przy kości" A mnie ona się podoba.U mnie wywołuje zachwyt.

no no to mi zaimponowales kolego w tym momencie

Nie materializuj człowieka. Jeśli porównujesz człowieka do przedmiotu, to znaczy, że możesz być ubogi emocjonalnie.

Hehheeh Nie mogę. Jestem ubogi emocjonalnie.
Za to potrafię odróżniać żarty od prawdziwych twierdzeń, potrafię się uśmiechać jak czytam napinających się ludzi oraz potrafię nie oceniać innych.

Peany na cześć romantycznych motylków słyszałem już kilkadziesiąt lat temu i jakoś za cholerę nic z tego nie rozumiem.
Wnętrze, umysł, dusza - piękne.
A i tak wszystko się zmienia i potem to wnętrze nas drażni, umysł przestaje podobać a duszy odmawiamy istnienia.
Potem spotykamy następną osobę z pięknym wnętrzem, cudownym umysłem, i duszą jak u Duszka Kacperka.
Cholera, jednym się podobają grubi, innym chudzi a trzeci lubią tatuaże!
Co za różnica i co za temat do wynurzeń?
Jak śpiewał wieszcz:

Między świtem a mgłą

Między okiem a łzą

Świat się rozszczepia.

Między sercem a krwią

Między Tobą a mną -

Zieje przepaść!



Znajdzie się słowo na każde słowo

Znajdzie się wiara na każdą wiarę

Znajdzie się robak na każdy owoc

Na świecę - ogarek

Znajdzie się wina na każdą karę

Znajdzie się niechęć na każdą chęć

Na każdy umiar - brak umiaru

Na każdą dłoń - pięść!



Znajdzie się siła na każdą siłę

Na każda wściekłość - wściekłość

Przyjdzie nienawiść na każdą miłość

Na każde niebo - piekło

Na objawienie - będzie ślepota

A na głuchotę - dzwon

Na każdą wierność - zapach złota

Na każde życie - zgon.



Na każdą pamięć jest inna pamięć

Na każdy język - język

Na każdą tarczę - miecz i ramię

Na każdą wolność - więzy

Na każdą świętość jest bluźnierca

Na każdą otchłań - spojrzenie wzwyż

Na każde serce - ktoś bez serca

Na każdą boskość - Krzyż



Nad tą przepaścią, tą rozpadliną

Tylko nabierać tchu...

Na takiej grani - kto jest bez winy:

Ty tam? Ja tu?

Nic tylko szukać, szukać w otchłani

Ścieżek, mostów i bram...

Byle nie zatrzeć granic:

Kto tu! - Kto tam!



Między świtem, a mgłą...

wiec tak, temat jest o fizycznym wygladzie kobiety...
jak dla mnie powinna byc taka:

jak siedze swobodnie na kanapie, ona usiadzie mi na kolanach i zlapie ja za tyleczek to miedzy moimi rekami powinno byc ok. 50cm. a biust powinien byc taki, zeby mozna bylo uprawiac seks po hiszpansku.

To ciekawe jak w internecie, na forach Polacy zarzucają dyskutantom kompleksy. Czasem mnie śmieszy, zwykle drażni, taka domorosła "psychologia".

Jak zacznę wymieniać dlaczego szczupłe są lepsze od grubszych, to dopiero się posypią oskarżenia Oczywiście, grubsze też mają mnóstwo zalet.
Przewiduje się że średni wzrost kobiet będzie spadał, a waga rosła wraz z pokoleniami. Chubby girls to lepszy materiał na żonę i matkę.

Ale ogólnie, kobieta każdej aparycji znajdzie sobie niszę. Może miłośników otyłych kobiet jest mniej, ale i samych zainteresowanych kobiet nie tak wiele. Są i tacy którzy wyszukują najgrubsze, po czym zajmują się ich tuczeniem, aby były jeszcze większe.



Acha! Najważniejsze - jestem gotowy na eksperyment. Obecnie jestem bez pary, więc chętnie dokonam wyboru pomiędzy szczuplejszą i pulchniejszą Wyniki będzie można ogłosić w tym temacie. Jeszcze tylko ochotniczek potrzeba

Przewiduje się że średni wzrost kobiet będzie spadał, a waga rosła wraz z pokoleniami.

No nie gadaj, że niedługo będą szersze niż wysokie!
Kojarzy mi się to z Diuną Franka Herberta i jego "zbiornikami aksoltlowymi" ( jakoś tak się to pisało) :]

http://www.newscientist.com/article/dn1 ... rtile.html

http://www.dailymail.co.uk/health/artic ... thier.html

Do autorki

Najpierw zobacz jak w Polsce (bo tam wiekszosc sie wychowala) sa postrzegane kobiety i jak media kreuja "kobiete atrakcyjna", wystarczy spojrzec na mase reklam o odchudzniu. Zeby czuc sie dobrze i atrakcyjnie musisz byc szupla lub chuda jak wiekszosc, inaczej nie bedziesz aceptowana przez wiekszosc. Poza tym czy widzialas tyle czasopism tutaj typu "pani domu" co w Polsce? Tu nie chodzi tylko o to co napisalas, to rowniez poczucie swojej wartosci jako kobieta i bycie pewniejsza siebie. To temat glebszy niz myslisz. A tak na marginesie najbardziej mnie rozbrajaja rozmiary ubran dla kobiet (w Polsce oczywiscie) xxs xs, wazac 60kg przy 170 to nie wiem czy "L" by byla na mnie dobra juz . Sa to chinsko-japonskie wymiary tyle ze my nie jestesmy jak oni... Nie wiem czy to ze wzgledow estetycznych czy ekonomicznych.

tez się tu troszeczkę wtrącę.. kiedyś bardzo mądry człowiek powiedział mi tak..".. nie ma brzydkich kobiet, tylko niektóre są zaniedbane.." Wierzcie mi,lub nie.. Ostatnio "trafiały" mi się bardzo piękne kobiety i co z tego ,ze zgrabne,piękne , zadbane jak w główkach miały pusto..Lepiej być z kimś mniej atrakcyjnym i troszkę mądrzejszym,niż być z kimś takim co ma pusto pod kopułką.. Znam jeszcze jedno mądre powiedzenie..".. z ładnej miski się nie najesz.."
w sumie ta ostatnia co poznałem i bardzo ładna i mądra,ale to rzadkość niestety..i to tu na Polonii Birmingham Pozdrawiam Cię Mała heejo ;**

kolejne przyslowei: nie ladne to co ladne tylko to co sie komu podoba

tez się tu troszeczkę wtrącę.. kiedyś bardzo mądry człowiek powiedział mi tak..".. nie ma brzydkich kobiet, tylko niektóre są zaniedbane.." Wierzcie mi,lub nie.. Ostatnio "trafiały" mi się bardzo piękne kobiety i co z tego ,ze zgrabne,piękne , zadbane jak w główkach miały pusto..Lepiej być z kimś mniej atrakcyjnym i troszkę mądrzejszym,niż być z kimś takim co ma pusto pod kopułką.

ja mysle ze madra kobieta bedzie i zadbana- moze nie trafi w kazdego gust, ale raczej nie spotkalam sie z glupia ktora na swoj sposob by nie probowala siebie podkreslic

Tak na marginesie - Kobiety z kompleksami maja najwiecej do powiedzenia na forum

Pozdrawiam

autorka ma 7 postow, a ja 540... chyba sie schowam pod lozko bo z nas dwoc to zapewno ja kompleksy mam wieksze a sa takie ktore maja po kilka tysiecy postow...myslisz ze wynika to z ich kompleksow???? w zyciu nie slyszalam wiekszej bzdury!!!!! ludzie pisza na forum bo chca podyskutowac, a nie dlatego ze maja kompleksy czy probuja cos zakrzyczec...

wiec tak, temat jest o fizycznym wygladzie kobiety...
jak dla mnie powinna byc taka:

jak siedze swobodnie na kanapie, ona usiadzie mi na kolanach i zlapie ja za tyleczek to miedzy moimi rekami powinno byc ok. 50cm. a biust powinien byc taki, zeby mozna bylo uprawiac seks po hiszpansku.

jak zaczelam czytac ten temta to wiedzilam ze gdzies znajde Twoje madrosci panie zwierzak pewnie mas zjakies kompleksy skoro sie tak madrzysz

tej, ale albo masz bardzo male rece albo musisz szukac wiekszej zonki... bo ja tak sie przymierzalam (zreszta pewnie nie tylko ja z rozlozonymi rekoma przed monitorem siedzialam) i wyszlo mi ze o 50 cm miedzy rekoma to nie lada wyczyn

a co moim zdaniem mezczyzni lubia- lubia seksi... a seksi jest zadbane i podkreslajace....wiem to z autopsji
...jednego dnia moge byc zwykla szara kolezanka, ale na przyklad ubiore cos co podkresla mi na przyklad biust albo jeszce co innego i sie okazuje ze zrobilam piorunujace wrazenie na przypadkowych mezczyznach ...

...sie morale podnosza

pozdrawiam
zakompleksiona przemadrzala dorota

w sumie ta ostatnia co poznałem i bardzo ładna i mądra,ale to rzadkość niestety..i to tu na Polonii Birmingham Pozdrawiam Cię Mała heejo ;**

Już myślałam że to Ja ale i mała nie jestem i nikogo nie poznaję

Nie każdy lubi chude , tak samo jak nie każdy lubi otyłe , moj kiedyś powiedział że tak do 10 kg od wagi idealnej jest ok , bardziej zwraca uwagę na estetykę niż na rozmiar. Mam kilka koleżanek które są szczęśliwe w zwiazkach mimo tego że mają oponki zamiast kaloryfera. Myślę że otyła osoba kojarzy sie z chorobą lub niedbalstwem , ale jak "puszysta" kobietka ma kobiece kształty , ładną buzię,pogodny charakter i to "coś" to podoba się facetom nawet tym którzy mają szkieletora pod pachą.
A Ja osobiście wolałabym by mój facet miał nadwagę niż niedowagę .

'nie wszystko zloto co sie swieci'
Ja idac ulica lubie sie obejrzec za ladna zadbana dziewczyna , jak idzie wolnym krokiem niby o czyms mysli , niby cos oglada ale zawsze patrzy kontem oka czy wzbudza jakies zainteresowanie. I mowiac zadbana nie mysle tutaj o wymiarach 60-90-60 dla mn ie kobieta atrakcyjna to kobieta ktora akceptuje sama siebie , dba o swoj wyglad ( nie ma przetluszczonych wlosow , zadrapanych paznokci itp )
Szczuple kobiety czy puszyste ?
hmmmm Ja to odbieram tak kobieta szczupla wyglada bardziej energiczniej , bardziej zdrowo ~(fizycznie) , nasuwa sie wniosek ze korzysta z zycia
kobieta puszysta , jest za leniwa by co kolwiek robic , wlaczajac wychodzenie do parku czy na zakupy konczac na przygotowywaniu posilku .
I nie rozkminiajmy polka czy angolka nie wazne, mowimy o kobietach.
Nie moge tez sie zgodzic ze szczuple sa pozytywne a puszte nie
to wszystko zalezy od nas samych od naszej psychiki czy jestesmy pozytywni czy nie,
nie moze to zalezec od wagi znam mnostwo osob z miesniem piwnym , i oponka ktore sa zakrecone pozytywnie ze pasc mozna ze smiechu i znam tez ludzi szczuplych ktorzy tylko humor i samopoczucie psuja swoim nastawieniem.
Takze jezeli o mnie chodzi to tak ogladam sie za szczuplutkimi panienkami ale co z tego ze sie ogladam nie grzech pomazyc.... ze ma wiecej w glowie niz na sobie
pozdrawiam Wszystkich szczuplych i puszystych , i brzydkich i ladnych bo stosunkowo rzecz ujmuja mam to w dupie jak kto wyglada wazne co ma do powiedzenia i zaoferowania:p
P.S mam nadzieje ze ktos wytrwal do konca moich przemyslen

do 10 kg od wagi idealnej jest ok ,

yyy a jaka to waga idealna? i waga idealna z czyjego punktu widzenia?