Dlaczego mezczyzni wola szczuple kobiety?

Karolino, dlatego proszę o STOP, ponieważ nie lubię urażać ludzi.
Wiem, że nie jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji, ale wymiana zdań zmierzą w złą stronę.
Szczupli, grubi, ładni czy brzydcy? A co za różnica?
To forum powstało ( tak zakładam) po to, by było nam tu, w tym pięknym kraju, łatwiej.
Nie chciałbym, by ktoś analizował pobudki napisania przeze mnie wbrew pozorom tak trudnego postu, jaki napisała autorka tego tematu.
Hmmm... A może to właśnie ja mam kompleksy i dlatego proszę o STOP?
Ważę 113 kg - dlaczego kobiety wolą wysportowanych, szczupłych, pięknych mężczyzn?
To niesprawiedliwe!

ale niektore kobiety lubia mezczyzn ktorzy maja brzuchy do kolan i trzy podbrodki. I nie znam kobiety, ktora wstydzilaby sie takiego faceta/lub chowala go w domu

Ja osobiscie nie znam zadnej kobiety ktora by wziela sobie takiego faceta za męża i ktorej by sie taki podobal.

Niektorzy sa otyli nazwijmy to na wlasne zyczenie, inni z powodu choroby i o ile powody sa rozne to zazwyczaj wszystkie te osoby laczy jeden problem: zaniedbanie. Chodzi mi tu o zaniedbanie ubioru, fryzury, w przypadku kobiet makijazu, a czesto tez niestety higieny. Zapach potu, tluste wlosy i workowate albo przeciwnie, zbyt obcisle ubranie nie wyglada ladnie i nie zacheca do "zawieszenia oka". Oczywiscie sa osoby ktore mimo wiekszej tuszy dbaja o siebie i wygladaja fajnie ale niestety takich chyba jest mniej, wiekszosc chyba mysli ze "skoro jestem gruba to jestem brzydka/i i nikomu sie nie spodobam wiec po co sie starac"

Mi się też wydaje, że autorka musi mieć spore kompleksy, albo spotkał ją jakiś zawód miłosny.
Spotykałam się ze stwierdzeniem, że polki często tyją po przybyciu do Anglii i chyba jest coś w tym.
Też mnie to spotkało chwilowo, choć raczej po dziecku, ale wzięłam się od razu za siebie i dziś bez siłowni nie umiem żyć. Prowadzę aktywny tryb życia i gdybym była poszukująca, nie chciałabym faceta-kanapowca.
Tak to już jest, że faceci wolą szczupłe, nie chude, ale np mając do wyboru osobę powiedzmy chudą i taką z nadwagą zawsze wybierze chudą. Mimo wszystko otyłość to też oznaka zaniedbania i braku aktywnego trybu życia. Wydaje mi się, że jeśli młoda kobieta jest otyła to facet może kalkulować jak będzie wyglądać za ileś lat, skoro nie potrafi zadbać o siebie w młodym wieku.
Ps. Biorąc pod uwagę celebrytki to takie maksymalne (idealne) wymiary wg mojego męża to np Monica Bellucci lub Sofia Vergara, które i mają czym oddychać i na czym usiąść. Natomiast np Anja Rubik to już szkieletor i żadna kobiecość.

Ważę 113 kg - dlaczego kobiety wolą wysportowanych, szczupłych, pięknych mężczyzn?
To niesprawiedliwe!

sam sobie odpowiedziales, bo taki facet ma jeszcze sily aby cokolwiek z kobieta zrobic druga sprawa to uwarunkowania genetyczne, kazdy gatunek czy to czlowiek czy zwierze do rozmnazania wybiera osobniki najsilniejsze aby zwiekszyc szanse przetrwania, jakie szanse ma potomstwo osoby, ktora sama nie jest w stanie o siebie zadbac?

Ważę 113 kg - dlaczego kobiety wolą wysportowanych, szczupłych, pięknych mężczyzn?
To niesprawiedliwe!

sam sobie odpowiedziales, bo taki facet ma jeszcze sily aby cokolwiek z kobieta zrobic druga sprawa to uwarunkowania genetyczne, kazdy gatunek czy to czlowiek czy zwierze do rozmnazania wybiera osobniki najsilniejsze aby zwiekszyc szanse przetrwania, jakie szanse ma potomstwo osoby, ktora sama nie jest w stanie o siebie zadbac?

Moje dzieci maja się całkiem dobrze i rosną jak na drożdzach chyba coś nie trafiłeś z diagnozą

Moje dzieci maja się całkiem dobrze i rosną jak na drożdzach chyba coś nie trafiłeś z diagnozą

poczekajmy kilka pokolen

otylosc to nie tylko zaniedbanie ale choroba, ktora powinno sie leczyc...bo to nie chodzi tylko o estetyke i jak kto wyglada... chodzi przede wszystkim o zdrowie... i jesli dziewczyna ma rozmiar dajmy na to 40 ale jest aktywna fizycznie, dba o siebie i sie dobrze ze soba czuje to ok.
..niestety telewizja gazety internet promuja tylko szczuple lub chude dziewczyny potegujac kompleksy juz o nastolatek.... i kazdy rozmiar powyzej 36 uznawany jest za nadwage...

Fajnie się temat rozwija:-)
Brawo dla autorki za zajawkę tak prosta ale skuteczną.

Tak przy okazji, 113 kg przy 198 cm wzrostu to juz gruba przesada?:-)

nie wiem skad taka pewnosc, ze mam kompleksy... Czuje sie swietnie i chce, zeby pozostalo tak jak jest. A post zalozylam, bo chcialam poznac Wasze opinie na ten temat. Ale polak jak to polak, musi szukac 'dziury w calym'. Pozdrawiam

Dodano: -- 6 wrz 2011, 19:36 --

nie wiem skad taka pewnosc, ze mam kompleksy... Czuje sie swietnie i chce, zeby pozostalo tak jak jest. A post zalozylam, bo chcialam poznac Wasze opinie na ten temat. Ale polak jak to polak, musi szukac 'dziury w calym'. Pozdrawiam

nie zauwazylam spadku zainteresowania po utyciu, wrecz chyba wzroslo, mimo ze aktualnie naprawde nie jestem szczupla. Mysle ze o gustach sie nie dyskutuje, gusta zmienne sa, kiedys mnie jarali kolesie o elfickiej urodzie i ksztaltach, teraz bym tego kijem nie tknela na rzecz porzadnego meskiego faceta ktory nie wyglada jak wieczne 30


a meza mam szuplaka o urodzie wiecznego 25 i kocham go takiego jaki jest

a co do zadbania, znam wiele babek grubszych, bo w rodzinie kroluja choroby tarczycy i hashimoto, i nie widzialam zeby ktos o siebie nie dbal, chyba wrecz odwrotnie.
Niemniej tutaj w UK faktycznie duzo zaniedbamych ludzi, niezaleznie od wagi, wieku i plci.... ja bym z tlusta glowa i wymieta z domu nie wyszla.

mysle ze szczuplym=atrakcyjnym przypisuje sie bardziej pozytywne cechy.

poza tym faceci to wzrokowcy i najpierw zwracaja uwage na opakowanie a pozniej na to co jest w srodku

To jak z batonikiem. Najpierw musi nas skusić opakowanie byśmy chcieli go schrupać.

zawsze mozna to okreslic w ten sposob, ze faceci to psy, bo leca na kosci

Jak już ktoś słusznie zaznaczył, kobieta o krągłych kształtach ma w sobie piękno ale nie kobiety z problemem niekontrolowanej nadwagi.Mój gust jest taki, że niestety nie "lece" na szczupłe laski o wymiarach 90-60-90.
Niestety większość facetów to wzrokowcy, przywiązujący duże znaczenie do wyglądu, szczególnie po pierwszym spojrzeniu.
Fakt jest taki, że to nie pośladki, czy biust czyni z człowieka kobietę, lecz jej umiejętność bycia kobieta.
Nie gustuję w typie urody charakteryzującym się 120 kg wagi plus opona od stara w pasie.To świadczy o lekceważeniu samego siebie.Ale i z drugiej strony sylwetka typu filigranek czy nawet sporty też nie jest w moim guście.
I tak się składa, że na ulicy oglądam się za takimi kobietami, za którymi statystyczny facet nie obejrzałby się.Zawsze w takim momencie nasuwa mi się na myśl pytanie: " jaka ona jest???" Jaką osobowością sie cechuje??? czy może jest romantyczką? czy niespokojną duszą? To myślenie jest automatyczne. Czasami widzę kobietę, która w ocenie większości facetów uznana by była za kobietę "przy kości" A mnie ona się podoba.U mnie wywołuje zachwyt.

?-bo robi sie to juz nie przyjemne, a ja od siebie dodam ze faceci wola szczuple ale zenia sie z kroglenszymi

Moim zdaniem ( bo kazdy takie ma ;p) :

Po pierwsze - Szczuple osoby prowadza bardziej aktywny tryb zycia , niz otyle
Po drugie - Szczupla osoba moze wybrac w kazdym sklepie to na co ma ochote a nie to na co jest zmuszona mowie o rozmiarach powyzej 14 ;p
Po trzecie - Szczuple osoby sa pewniejsze siebie !
Po czwrate Szczuple osoby SA SZCZESLIWSZE !!!

Tez bylam otyla , ale schudlam w bardzo krotkim czasie przeszlo 20kg

Osobiscie spedzam 6 dni w tygodniu po 1,5h na silowni i nie jestem 'wieszakiem' mam wysportowana sylwetke ale... nie wygladam jak Robert Burneika ha ha , bo wiekszosc kobiet wlasnie w taki sposob odbiera kobiety cwiczace na silowni tzn 'babo-chlopy'

Tak na marginesie - Kobiety z kompleksami maja najwiecej do powiedzenia na forum

Pozdrawiam