Maseczki na twarz. Jakich uzywacie/polecacie?

testowy

jako ze Twoj nick na to wskazuje- przetestuj na sobie:D
w koncu mezczyzni tez powinni dbac o swoja jedrnosc:)
porob potem zdjecia i powklejaj tutaj;)

PS. Jakby co to moge Cie nauczyc uzywania samowyzwalacza:)

ktoś tu napisał, ża cała wanna też w tej kawie...
hm....
jeżeli nie ma kto po plecach rozsmarować...
to pozostaje tylko tarzanie się we wtej wannie...
łoł, łoł...
to dopiero musi być widok...
oj, teraz dopiero bym chciał to zobaczyć

Ja to pisałam:) mnie akurat ma kto po plecach smarować ale wtedy jest jeszcze więcej sprzątania:) dlatego wy faceci nawet nie wiecie, że istnieją takie metody jak zabawy z oliwką i innymi ciekawymi rzeczami

..Gorzej jak jak się taki zmasowany pielęgnacyjny atak robi.. oliwka, kawa, zielona maseczka na twarz, coś na włosy, jeszcze folią spożywczą owinąć co się da dla lepszego efektu i wychodzi jakiś dziwny bagienny potworek .... aczkolwiek .. piersi są? .."SĄ" ...Bagienne potworki też mogą być sexy

fajny temat, szkoda ze "umarl" ponad miesiac temu, ale mam nadzieje ze tu jeszcze ktos czasami zaglada
bardzo mi sie podoba pomysl wykorzystania zawartosci wlasnej kuchni w celu poprawy wygladu skory
szczegolnie sposoby bogini8 na maseczki na twarz, chetnie wyprobuje na sobie, ale mam takie pytanko czy moge je tez zrobic mojemu facetowi? czy sa moze jakies przeciwskazania? (ja sie na tym kompletnie nie znam, ale wydaje mi sie, ze sa jednak jakies roznice pod tym wzgledem miedzy kobieta a mezczyzna) i jak czesto trzeba by je stosowac, zeby uzyskac wymagany efekt?
no i ten peeling kawowy agny78 wyglada interesujaco ale tego to ja mojemu mezczyznie nie zrobie, troszeczke owlosiony jest na calym ciele, wiec to raczej nie byloby przyjemne
pozdrawiam wszystkich:)

Dziewczyny jesli ktoras z Was moglaby mi pomoc bede wdzieczna. A wlasciwie nie mi tylko mojemu facetowi, ma on bardzo tlusta skore, nie wiem czy to tradzik ale robia mu sie pryszcze no i co chyba zawsze przy tlustej cerze zapchane pory. Jakich kosmetykow powinien uzywac zeby poprawic stan swojej skory? Na chwile obecna uzywa zelu do mycia twarzy z Garniera tego niebieskiego ale jak ja go uzyje to mam bardzo sciagnieta twarz i mam wrazenie ze on tylko tym pogarsza sprawe. Ja niestety mam sucha skore od zawsze wiec kompletnie nie wiem jak mu pomoc.

Aha no i bardzo przetluszczaja mu sie tez wlosy, w tej kwestii tez moglybyscie cos poradzic? Nie bede juz pisala oddzielnie w temacie o odzywkach i szamponach

Gaba76, maseczki mozesz robic i facetowi:) nie ma jako takich p/skazanian chyba ze jest uczulony na ktorys skladnik lub ma bardzo wrazliwa skore. No i wiadomo sucha skore nawadniac, tlusta oczyszczac i tonizowac itd

Dodano: -- 1 gru 2011, o 20:14 --

ewela119, mysle , ze jesli ma dosc tlusta cere i zanieczyszczona to powinien isc do kosmetyczki na peeling kawitacyjny( bezbolesny;) lub na mikrodermabrazje czy kwasy.powinny oprawic wyglad jego skory, no i wtedy maseczki.Cera tlusta jest najbardziej problemowa, ze wzgledu na zatkane lojem pory , wypryski itd takze sama maseczka nie wiele zdziala.;/

Dodano: -- 1 gru 2011, o 20:17 --

ewela119, Właściwa pielęgnacja skóry tłustej (bo taką posiadają mężczyźni) rozpoczyna się od jej regularnego oczyszczania odpowiednio dobranym żelem lub peelingiem. Oczyszczenie porów zapobiega tworzeniu się zaskórników i krostek. Kremy dzięki składnikom aktywnym takim jak np. cynk i witaminy z grupy B mają działanie normalizujące wydzielanie sebum, antybakteryjne i oczyszczające.

Dodano: -- 1 gru 2011, o 20:19 --

KOSMETYKI DO SAMODZIELNEGO PRZYGOTOWANIA:

* Kompres z ziół: Zaparzyć skrzyp i krwawnik , ostudzić tak aby napar nie był gorący (powinien jednak być ciepły) zmoczyć gazę ( złożoną kilkakrotnie, z wyciętym otworkiem na nos) nałożyć kompres na twarz, zdjąć po 20 min.
* Maseczka dla cery tłustej skłonnej do wyprysków (opis jak kosmetyki dla cery tłustej)
o Maseczka z drożdży:
1 łyżkę stołową drożdży rozkruszyć i wymieszać z 2 łyżkami letniego mleka, nałożyć papkę na twarz, po zastygnięciu zmyć maseczkę ciepłą wodą
o Maseczka z płatków owsianych:
2 łyżki płatków owsianych zalać 4 łyżkami rozgrzanego mleka, nałożyć papkę na twarz, zmyć po 20 min.

ewela119, czemu nic nie mowiliscie w ndz? ucielibysmy sobie z B pogawedke na temat
napisze na gg.
a jesli chodzi o maseczki, bo o tym watek to do cery tlustej polecam maseczke
z glinki i alg, do kupienia min w the body shop
lub queen helene mint julep masque (ja kubilam na e-bayu)
obie maja zadanie oczyscic i zwezyc pory.
na zele do twarzy trzeba uwazac, bo wiekszosc tych sklepowych zawiera alkohol, parabeny i wszelkie sulfaty, a to wrog nr 1 cery tlustej.
trzeba szukac takich, ktore tego nie maja, a maja natomiast w skladzie rozne kwasy (aha, bha, mlekowy itp.) jak i np. salicylowy, ktory jest tez w tym zelu garniera.

jesli chodzi o maski to jestem bardzo leniwa i stosuje od swieta, za to nie wyobrazam sobie zycia bez zelu do twarzy i peelingu.

ewela119, Po żelu MUSI używac też kremu.
Samym wysuszającym żelem tylko pogarsza sprawę.
Coś beztłuszczowego, mocno nawilżającego jest mu potrzebne.
Chyba garnier z tej samej serii ma taki zel/krem beztłuszczowy.
I do tego jeszcze tonik i będzie ciut lepiej.
Ale niestety rodzaju skóry się nie wybiera i całkiem problemu się nie pozbędzie. Ale prawidłową pielęgnacją bardzo poprawi jej kondycję.

Dodano: -- 2 gru 2011, o 13:02 --

A odnośnie kwasów w kosmetykach to na to też trzeba bardzo uważać. One złuszczają, a przy wszelkich złuszczających kosmetykach trzeba używać wysokich filtrów. W przeciwnym razie ryzykujemy powstanie przebarwień.
Ja o tym nie wiedziałam i właśnie serią Garniera załatwiłam się na całe życie. Zrobiły mi się przebarwienia na twarzy, których już od 4 lat próbuję się pozbyć na wszelkie sposoby. Nawet dermatolog załamała ręce. Najpierw łapiąc się za głowę, że używałam serii garnier bez filtrów.

Pani dermatolog uświadomiła mnie, ze nawet używając delikatnego pilingu, trzeba smarować się filtrem. Po wszystkim co złuszcza można dostać przebarwień.

Dodano: -- 2 gru 2011, o 13:03 --

Doskonale i delikatnie na skórę działają kosmetyki zawierające wyciag z oczaru (witch hazel).
Czyli tu np. seria Witch. Nie przesusza, a hamuje łojotok.

On uzywa tego zelu http://cokupic.pl/produkt/GARNIER-Czyst ... pka-200-ml . Kiedys ja mialam cala ta serie, zel, tonic i krem i chcialam go namowic zeby uzywal ale nie dal sie przekonac, argumentujac ze on nie jest baba zeby sie kremami smarowac U kosmetyczki byl kiedys raz na oczyszczaniu, ja bylam akurat w Pl wiec nie wiem co dokladnie mu robila, ale mowil ze nakladala mu jakies maseczki wiec efekt byl maly, a on sie spodziewal jakis cudow i dlatego wiecej nie poszedl, nie da sobie przetlumaczyc ze po jednym razie to chocby nie wiem co mu robli cudow nie bedzie

nie dal sie przekonac, argumentujac ze on nie jest baba zeby sie kremami smarowac

To skoro on nie baba to niech chodzi z tłustą pryszczatą paszczą. Niektórzy faceci są beznadziejni.
Jak nie będzie używał kremu to żadne cudowne myjadło mu nie pomoże.


A jeszcze tak od siebie z najgoręcej polecam serię Zaja Med, kuracja antybakteryjna. Oczywiście żel, tonik i krem. Sam żel nic nie da.
mam pod swoimi skrzydłami młodziutką nastolatkę, której zaczął się koszmarny trądzik. Po tej serii nastąpiła szalona poprawa. Skóra się nie przetłuszcza i wyskakują pojedyncze pryszcze. Wcześniej miała całą twarz w pryszczach.
W UK ciężko dostać delikatne, skuteczne kosmetyki, bez alkoholu w sensownej cenie.

Dodano: -- 2 gru 2011, o 14:13 --

Chodzenie do kosmetyczki też nic nie da, jeśli miedzy wizytami nie będzie prawidłowo dbał o skórę.

Podkreślę jeszcze raz - niektórzy faceci są beznadziejni.

Koleżanki facet łysieje, ale nie da się przekonać do żadnych środków przeciw wypadaniu włosów. Bo z nie jest baba, a to i tak nic nie da. Ale zamiast spróbować, to dzień w dzień jej truje, ze łysieje.

Na szczęście mój pod tym względem jest normalny. Dzielnie się smaruje wszystkim co mu dam w rękę. I nawet sam znosi różne wynalazki do pielęgnacji.
Tylko kosmetyki muszę mu kupować sama, bo ja chce mu kupić coś dobrego, a on wolałby najtańsze.

Cos co ostatnio testuje i polecam. Kapsulki z vit c z body shopu, bardzo fajnie odswiezaja cere. Naklada sie je po umyciu twarzy i przed kremem na noc. W pudelku jest 28 sztuk, ja to stosuje 1 na tydzien takze calkiem ok.

A ja mam pytanie odnosnie kremow BB,czy ktoras z Was uzywa takowego? Nie mowie tu o kremie z Garniera tylko o tych oryginalnych azjatyckich.Chcialabym poznac opinie kogos kto juz jakis czas teki kremik stosuje,jakie sa efekty,czy rzeczywiscie sa one takie rewelacyjne?

dziewczyny a co mi byscie polecily,mam cere mieszana i z popekanymi naczynkami

Hejka naturalne kosmetyki to podstawa, porzucilam kremy z parabenami na rzecz firmy Avene i innych podobnych. Czasem skalam sie kremami Olay. Porzucilam Loreale i Garniery bo sa strasznie zasmiecone.

Moja cera jest strasznie problematyczna bo mam hormonalny meszek ktory mi wrasta = ranki i blizny non stop. Na szczescie poza ta zmora nie mam zaskornikow ani pryszczy, niemniej musze dbac jak o tradzikowa. Masci i leki dawno odstawilam bo pogarszaly sytuacje i dzisiaj stosuje:

peeling aspirynowy (kupuje dispersable w bootsie) z jogurtem - czesto tez na cale cialo
-rozjasnia, dziala jak lekkie kwasy owocowe, trezba nakladac wysokie filtry - polecam Soltan do twarzy. Maseczka z aspiryny zostawiona na okolo 20 min dziala mocniej niz peeling migdalowy czy mikrodermabrazja. Wiec ostroznie.

czasem peeling enzymatyczny najczesciej Eris
Na noc czesto krem z kwasami i retinolem Avene Triacneal - rewelacyjny ale tu rowniez trezba uzywac mocnych filtrow.

tonik aspirynowy - codziennie

na cialo peeling z kawy - rozne opcje ale lazienka zapaskudzona zawsze tak samo
stopy - tylko sol do stop -niestety to nie do upolwoania wiec przywieziona z pl


Maseczki: kupuje L'biotica z apteki w PL, chyba najmniej zasmiecone maseczki co widac po efektach, mozna kupic w saszetkach i tubkach wystarczajacych na rok.
Osobiscie uzywam Kaolin- glinka (zawsze po maseczce aspirynowej) i jakies tam na naczynka.

Wlosy: to samo maseczki Henna Vax z PL i L'biotica rozne.
Raz na jakis czas z powodu blizn udaje sie na kwasy owocowe do gabinetu w PL - potem maxymalny filtr i utrzymanie skory w czystosci.

Na podraznienia wszelkie olejek z wiesiolka (kupuje w PL opearol kapsulki) polecila mi to pani z apteki na blizny i stany zapalne, sprawdza sie tez przy alergiach i skaleczeniach

W planach mam wyprobowanie wlasnorobnego serum wg wytycznych kolezanek z wizaz pl, zakup kwasow owocowych kompletu na wlasny uzytek - ale tylko dlatego zeby pozbyc sie blizn, a na to trzeba ciagiem 10 zabiegow, w pl 1 zabieg 200 zl, a komplet kwasow na 50 zabiegow 500 zl chyba Niemniej najpierw poprosze znajoma kosmetyczke zeby mi przeliczyla PH i stezenia + duza ostroznosc, no i juz pare razy na takim zabiegu bylam wiec wiem co mam czuc w trakcie i w jakich granicach.

ale codziennie dbanie to podstawa, oczyszczanie z mejkapu, peeling.

Jedyne co u siebie zauwazylam ze przy uzywaniu szmatki z muslinu do twarzy (bardzo mocno usuwa martwy naskorek) naskorek szybciej sie nawarstwia, ale ponodbno sporo osob tak ma, ze im bardziej inwazyjnie mechanicznie cos usuwaja, tym szybicej narasta. U mnie to tez tak dziala ze stopami, dlatego porzucilam pumeks na rzecz wymoczenia stopek w soli + delikatne szorowanie gabka.
Takze na szmatki muslinowe radze uwazac, bo raz ze latwo zedrzec sobie skore, dwa szybciej moze narastac.

A ja mam pytanie odnosnie kremow BB,czy ktoras z Was uzywa takowego? Nie mowie tu o kremie z Garniera tylko o tych oryginalnych azjatyckich.Chcialabym poznac opinie kogos kto juz jakis czas teki kremik stosuje,jakie sa efekty,czy rzeczywiscie sa one takie rewelacyjne?

Ja, ja używam! I nigdy nie zamienię na normalny podkład.
Używam od ok. roku.
Nie da się o tak polecić czegoś, bo niestety trzeba dobrać coś do swojego rodzaju i koloru skóry, ale ogólnie są bardzo dobre. Na ebay można zamówić próbki i miniaturki.
Garnier niestety koło BB nie leżał nawet.
Ale do sedna. Cudów nie robią, bo nie ma cudów, ale bardzo poprawia stan skóry, chroni przed słońcem (BB mają wysokie filtry), dzięki czemu zapobiegają powstawaniu zmarszczek. Mają masę wyciągów, które też dobrze wpływają na skórę.
Nie zapychają, (po za słynną Misshą Perfect Cover).
Ja używałam
BRTC Gold Caviar (ciężki i tłusty z filtrem 50 PA+++)
Skin 79 Oriental Gold Plus
Baviphat Magic Girls
Skin 79 Super+ Vital (pomarańczowy) Mój faworyt.
Missha Signature Real Complete
Skinfood Read Bean. (słabe krycie).

Jeśli zdecydujesz się na zakup, to mogę polecić pewnych sprzedawców.

Luiza no wlasnie wiem,ze tego z Garniera to nie ma co do oryginalow BB porownywac,dlatego on mnie w ogole nie interesuje To mowisz ze warto kupic taki kremik tak? W takim razie poprosze o namiary na zaufanych sprzedawcow,bede wdzieczna,a jeszcze jedno jesli mam cere mieszana,ale bardziej ukierunkowana do suchej to ktory bys mi krem polecila? Ja czytalam o tych skin79 ze sa fajne no i o Misshy ,ale Ty piszesz ze ten drugi to niezbytnio Ci pasowal... Wiec ktory wybrac?