Szkola rodzenia- za i przeciw

Rodzina, dzieci i ich wychowanie, sprawy związane z codziennym życiem rodziców.

KobietaPostNapisane przez jo14189 » 13 lut 2012, 09:29 Szkola rodzenia- za i przeciw

Szukam informacji, opinii o szkolach rodzenia. Niedlugo zostane mama im blizej terminu tym bardziej wydaje mi sie ze nie dam rady a i moj maz stwierdzil ze szkola rodzenia by mu pomogla. Czekam na info.
HaPpy MaMa & ŻoNa :)
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 34
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sandru$ » 13 lut 2012, 10:36 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

Czesc Twoja polozna powinna Ci zaproponowac zapisanie sie na spotkanie przygotowywujace do rodzenia to sa 3 potkania raz w tygodniu. Powinno to wystarczyc Twojemu facetowi dowiecie sie tam najwazniejszych rzeczy warto pojsc.
Dasz rade kochana my jestesmy do tego stworzone, a facet ma Cie wspierac i nie dyskutowac hehe :)
Wole być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana :)
Avatar użytkownika
sandru$
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 13 paź 2008, 19:35
Reputacja: 20
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez jo14189 » 13 lut 2012, 10:53 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

w birmingham polozna pytala mnie o szkole rodzenia ale przenioslam sie do walsall a ta polozna nie pytala o szkole rodzenia chyba musze sie przejsc do przychodni :) Dac rade musze ale to nie zmienia faktu ze zaczynam "gryzc pazury" ze stresu:) wydaje mi sie ze bede bala sie przewijac, kapac i podnosic malenstwo...ale MAM STRESA:)
HaPpy MaMa & ŻoNa :)
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 34
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sandru$ » 13 lut 2012, 11:11 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

Spokojnie bedzie wszystko dobrze ja zobaczysz maluszka to bedziesz wiedziala co robic. Nie zamartwiaj sie tak na zapas tylko odpoczywaj poki mozesz. Jak masz jakies pytania to pisz na priv pomoge tez niedawno to przechodzilam :) A co do szkoly to najlepiej bedzie jak pojdziesz do przychodni i zapytasz lub porozmawiaj z nowa polozna.
Wole być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana :)
Avatar użytkownika
sandru$
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 13 paź 2008, 19:35
Reputacja: 20
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez oliwka_26 » 13 lut 2012, 12:10 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

hej, zapytaj poloznej, jakos chyba od 34 tygodnia najczesciej zaczyna sie szkola rodzenia. Moga to byc 3 lub 4 spotkania. Mysle ze fajna sprawa, zawsze dowiesz sie wiecej informacji, napewno duzo juz wiesz a reszte sie dowiesz. Nie wiem czy tez w kazdej szkole rodzenia ale sa pokazywane porodowki i szpital. Nie martw sie, wiekszosc z nas panikowala na mysl o maluszku, czy bedzie umiala sie nim zajac, kapac, karmic, przewijac,,, ale sama sie przekonasz ze to wszystko przyjdzie naturalnie. A jak masz tylko jakies pytania to pytaj zawsze ktos odpowie.

oliwka_26
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Dołączyła: 20 gru 2006, 22:09
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 13 lut 2012, 13:43 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

jo14189, mnie zapisala polozna, ja chodzilam z moim facetem, bardzo nam sie podobalo, byl z mna na wsyztskich spotkaniach poza spotkaniem dotyczacym karmienia( w sensie piersia:) :))
ogolnie na tych spotkaniach polozna ktora je prowadzila byla swietna, zawsze byla kupa smiechu az nam wszystskie ciezarne brzuchy brzuchy podskakiwaly :D:D
oprocz tego zwiedzalismy sobie oddzial porodowke itd.( to bylo w solihull hospital)
byly zajecia odnisnie opieki nad malszkiem, odnosnie porodu, cc, znieczulen , sposobu radzenia z bolem itd . ja nie widze nic przeciw :) dobrze wykorzystany czas:)
pozatym spotkania byly zazwyczaj w goodzinach pracy , wiec pracodawca ma obowiazek na ten czas cie puscic i za te godziny normalnie zaplacic .
pozdrawiam

Dodano: -- 13 lut 2012, o 13:45 --

jo14189 napisał(a):wydaje mi sie ze bede bala sie przewijac, kapac i podnosic malenstwo...ale MAM STRESA:)
a tym sie wogole nie przejmuj, bo to naprawde wszystko przychodzi samo, to jest instynkt, ktory ma kazda mamuska:) takze uszy do gory dobrze bedzie :)
na poczatek wydaje sie to stesujace, ale pozniej az dziw bierze ze to wszystko rprzychodzi tak naturalnie i jest takie proste :)
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez jo14189 » 13 lut 2012, 14:52 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

troche mnie pocieszylyscie. moj maz chce chodzic ze mna co mnie cieszy :) stwierdzil ze nie mamy pojecia jak zajmowac sie tak malym dzieciatkiem :) a nie mamy tu nikogo kto moglby nam pokazac co i jak, nasze rodziny sa w PL chca przyjechac ale dopiero w wakacje wiec sami musimy sobie poradzic :) jesli mialabym chodzic z mezem to wolalabym zeby te spotkania byly w weekendy ale to juz chyba nie ode mnie zalezy :)
HaPpy MaMa & ŻoNa :)
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 34
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 13 lut 2012, 15:00 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

Skoro czujecie potrzebe zeby chodzic, to mozecie chodzic, nic nie stoi na przeszkodzie. To ze sie boisz to normalne. Ja sie balam i przy pierwszym dziecku i przy drugim i przy trzecim (jesli kiedys sie zdecyduje :) ) pewnie tez bede sie bala, to calkowicie naturalne. Ale pozniej tak samo naturalnie wszystko przychodzi, odrazu bedziesz wiedziala co i jak masz robic
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Jaga S » 2 mar 2013, 13:14 Re: Szkola rodzenia- za i przeciw

Czy do szkoly rodzenia mozna chodzic samemu bez partnera? I czy nie bedsie mi smutno tak samemu? Pewnie wszystkie przyszle mamy beda tam w parach albo z kolezankami, a ja niestety moge isc tylko sama bo mojemu nie dadza wolnego w takich godzinach gdy odbywaja sie zajecia u mnie w okolicy :( i nie mam tu zupelnie zadnych znajomych( mieszkamy od niedawna) wiec chyba nie bede chodzic, ale kurcze to bedzie moje pierwsze dziecko i nie mam pojecia jak postepowac z niemowleciem. Do tego boje sie ze moj angielski jest niewystarczajacy i jak pojde sama to polowy nie zrozumiem. Niby moj partner jest Anglikiem i z nim w rozmowach nie mam problemu tak samo jesli chodzi o czytanie, ale w rozmowach z obcymi to srednio u mnie bywa z tym jezykiem, zalezy na kogo trafie. Co sadzicie isc samemu?

Jaga S
Rozeznany
 
 
Posty: 105
Dołączyła: 2 lis 2012, 08:17
Reputacja: 8
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do RODZINA I DZIECKO