Ostatnia rzecz jaka chcielibyscie zrobic przed smiercia.

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

MężczyznaPostNapisane przez K.J. » 17 lut 2008, 14:29 Ostatnia rzecz jaka chcielibyscie zrobic przed smiercia.

Jaka jest ostatnia rzecz, ktora kazdy z was chcialby zrobic przed tym, zanim to zycie zostanie zamkniete niczym rozdzial w ksiazce? Co byscie chcieli uczynic jeszcze przed smiercia, jedna jakas konkretna rzecz, nie caly zestaw, gdyz na liste 10 ostatnich spraw do zalatwienia nie byloby czasu. Moze powinienem zaczac od siebie ale raczej nie ma to wiekszego znaczenia, w jakiej kolejnosci wyraze wlasna opinie na ten temat.
Poza tym zas, nie jest to wcale takie glupie pytanie jak z pozoru mogloby sie wydawac, gdyz o smierci wielu z nas wogole nie mysli, a zapominamy o tym , ze to wlasnie ona jest stale obecna w naszym zyciu, niejednokrotnie bywa tez czestszym gosciem od milosci, choc niekiedy obie te sprawy wystepuja razem, przeplatajac sie nieustannie ze soba. Czekam wiec na odpowiedzi, gdyz temat, mam nadzieje, ze nie pozostanie pusty.

[ Dodano: Nie Lut 17, 2008 18:20 ]
Tak myslalem, lenie patentowane. Nikt nie moze wtracic nawet sich 3 groszy lub funtow, bo nikomu sie nie chce. :roll:
Ostatnio edytowano 16 maja 2008, 14:16 przez K.J., łącznie edytowano 1 raz
Bhamvegas
Avatar użytkownika
K.J.
Stały Bywalec
 
 
Posty: 516
Wiek: 39
Dołączył: 6 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 5
Neutralny

normalne ze nikt nie mysli o smierci przeciez smierc jest smutna a zycie polega na tym zeby zyc jak najlepiej bez problemow i smutkow myslec pozytywnie na kazdego przyjdzie czas i mysle ze dopiero mozna cos myslec jak ten czas bedzie bardzo blisko i niewiem jak umre wiec niewiem co bede wtedy myslał i czego chcial
Avatar użytkownika
Jolly
Stały Bywalec
 
 
Posty: 528
Wiek: 39
Dołączył: 3 cze 2007, 00:11
Lokalizacja: Edgbaston
Reputacja: 2
Neutralny

jak wiele czlowiek jest w stanie wybaczyc drugiemu w obliczu smierci (szkoda ze tak pozno)

mars
Początkujący
 
 
Posty: 20
Wiek: 41
Dołączył: 17 sie 2007, 22:12
Lokalizacja: Polska Wrocław
Reputacja: 0
Neutralny

Chcialbym, zeby moja zona trzymala mnie za reke kiedy bede umieral.
Chcialbym byc pewien, ze nikogo nie skrzywdzilem w moim zyciu.
Nic wiecej nie potrzebuje.
Ostatnio edytowano 18 lut 2008, 00:46 przez Sobert, łącznie edytowano 1 raz
''...nikt już sie nie dobudzi w Tobie, astronoma, muzyka, altruisty, poety, czlowieka
którzy zamieszkiwali może Ciebie kiedyś...''
Avatar użytkownika
Sobert
Rozeznany
 
 
Posty: 162
Wiek: 46
Dołączył: 6 lut 2007, 23:32
Lokalizacja: Wrocław / Tamworth
Reputacja: 0
Neutralny

Czy to ma jakies wieksze znaczenie ;) Jak czlowiek umrze to i tak wszystko mu juz obojetne, chciala bym jedynie upewnic sie ze moje narzady ewentualnie sie moga komus przydac no i ze zostane poddana kremacji. Poza tym chce tak zyc zeby nie musiec sie martwic ze czegos moglam nie zrobic w swoim zyciu :wink: pozdrawiam
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Wiek: 43
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy

Przed smiercia na jakiejs trudnej sciezce rowerowej(troche mojej chorej wyobrazni;) chcialbym tylko krzyknac - "o w cho...re, moj nowy amorek nie wytrzymal tego zjazdu;)", Generalnie to popieram Anek :wink: od zamartwiania sie na zapas mozemy tylko wlasna smierc przyspieszyc ;)
K.J. napisał(a):Tak myslalem, lenie patentowane. Nikt nie moze wtracic nawet sich 3 groszy lub funtow, bo nikomu sie nie chce. To ja powiem tak: oststnia rzecz jaka ja chcialbym zrobic przed smiercia, to czysto abstrakcyjnie po prostu spedzic cudowna noc z cudowna kobieta. I tyle na ten temat zab.ojady.


Lenie patentowane to siedza przed kompem i nic nie robia w zyciu poza uzalaniem sie nad soba na forach(w topicu hyde park same Twoje posty byly na wierzchu;) - w ten sposob ciezko znalezc swa cudowna kobiete, tylko oslepniesz - tez siedze ostatnio za duzo na kompie(zima byla i takie czasy ze to wciaga po prostu), ale staram sie jak najwiecej zazywac ruchu i swiezego powietrza, i spotykac sie ze znajomymi. Wiec wez dupe w troki i zamiast sie zamartwiac zacznij robic "cos" innego :-D
Im szybciej, tym widzę wyraźniej...
Avatar użytkownika
boB
Rozeznany
 
 
Posty: 265
Wiek: 43
Dołączył: 16 lip 2007, 07:24
Lokalizacja: z Karpia
Reputacja: 0
Neutralny

No wlasnie!
Nie wiem czemu w ogole dodalem swojego posta.
Spadam na humor, bo zwymotuje. A na ''Strefie Uczuc'' to samo! Bleee :-P
''...nikt już sie nie dobudzi w Tobie, astronoma, muzyka, altruisty, poety, czlowieka
którzy zamieszkiwali może Ciebie kiedyś...''
Avatar użytkownika
Sobert
Rozeznany
 
 
Posty: 162
Wiek: 46
Dołączył: 6 lut 2007, 23:32
Lokalizacja: Wrocław / Tamworth
Reputacja: 0
Neutralny

boB napisał(a):Przed smiercia na jakiejs trudnej sciezce rowerowej(troche mojej chorej wyobrazni;) chcialbym tylko krzyknac - "o w cho...re, moj nowy amorek nie wytrzymal tego zjazdu;)", Generalnie to popieram Anek :wink: od zamartwiania sie na zapas mozemy tylko wlasna smierc przyspieszyc ;)
K.J. napisał(a):Tak myslalem, lenie patentowane. Nikt nie moze wtracic nawet sich 3 groszy lub funtow, bo nikomu sie nie chce. To ja powiem tak: oststnia rzecz jaka ja chcialbym zrobic przed smiercia, to czysto abstrakcyjnie po prostu spedzic cudowna noc z cudowna kobieta. I tyle na ten temat zab.ojady.


Lenie patentowane to siedza przed kompem i nic nie robia w zyciu poza uzalaniem sie nad soba na forach(w topicu hyde park same Twoje posty byly na wierzchu;) - w ten sposob ciezko znalezc swa cudowna kobiete, tylko oslepniesz - tez siedze ostatnio za duzo na kompie(zima byla i takie czasy ze to wciaga po prostu), ale staram sie jak najwiecej zazywac ruchu i swiezego powietrza, i spotykac sie ze znajomymi. Wiec wez dupe w troki i zamiast sie zamartwiac zacznij robic "cos" innego :-D


dobrze mówi polac mu

wiecej ruchu wiecej ruchu
Avatar użytkownika
Jolly
Stały Bywalec
 
 
Posty: 528
Wiek: 39
Dołączył: 3 cze 2007, 00:11
Lokalizacja: Edgbaston
Reputacja: 2
Neutralny

Dobra przyznaje moze i jestem leniem siedzacym przed kompem, ale jakby nie bylo mysle , ze to wazny temat.
Ostatnio edytowano 16 maja 2008, 14:17 przez K.J., łącznie edytowano 1 raz
Bhamvegas
Avatar użytkownika
K.J.
Stały Bywalec
 
 
Posty: 516
Wiek: 39
Dołączył: 6 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 5
Neutralny

proste ze niewiem kiedy to nastapi ale po co mam o tym non stop myslec o smierci skoro wole myslec o zyciu i narodzinach masz zle myslenie ja jestem pozytywnego myslenia Ty pesymistycznego i tyle na ten temat nie ma sie co ropisywac i tak bede kochał zycie takim jakim jest i niechce myslec o jego koncu skoro jeszcze tyle przedemna i niewybieram sie na tamten świat i nie moge sie doczekac co mi kolejny dzien przyniesie głowa do góry trzeba życ....
Avatar użytkownika
Jolly
Stały Bywalec
 
 
Posty: 528
Wiek: 39
Dołączył: 3 cze 2007, 00:11
Lokalizacja: Edgbaston
Reputacja: 2
Neutralny

Dziwna ta Twoja teoria K.J. Jak by kazdy do tego tak podchodzil to po co wogole pracowac, zakochiwac sie i cieszyc zyciem skoro kiedys i tak umrzemy i nie zostanie po nas sladu. Sredni ze mnie optymista ale mimo tego staram sie nie myslec negatywnie bo niczego to nie zmieni a wrecz pogorszy. Co do tych narzadow to troche egoistycznie z Twojej strony ze nie myslisz ze mogl bys komus pomoc, ale kiedy byla by taka potrzeba w rodzinie to bys szybko zmienil zdanie.
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Wiek: 43
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy

to zalezy w jakim bylabym stanie, co dzialoby sie dookola, w jakim bylabym wieku
Avatar użytkownika
kik1976
Zadomowiony
 
 
Posty: 970
Dołączyła: 2 wrz 2006, 07:43
Reputacja: 5
Neutralny

Ostatnia rzecza jaka chcialabym zrobic chyba przed smiercia to zadac mojemu ojcu,ktorego nie widzialam 22lata "Dlaczego mnie zostawiles?"
Pytanie to dreczy mnie pomimo dojrzalego wieku i zapewne chcialabym uslyszec na nie odpowiedz...
If you don't aim at anything you achieve nothing (jeśli do niczego nie dążysz, nic nie osiągniesz)
Avatar użytkownika
moniavika
Rozeznany
 
 
Posty: 227
Wiek: 47
Dołączyła: 1 mar 2007, 13:44
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 3
Neutralny

moniavika napisał(a):Ostatnia rzecza jaka chcialabym zrobic chyba przed smiercia to zadac mojemu ojcu,ktorego nie widzialam 22lata "Dlaczego mnie zostawiles?"
Pytanie to dreczy mnie pomimo dojrzalego wieku i zapewne chcialabym uslyszec na nie odpowiedz...



Smutne to strasznie. Współczuje Ci...

A ja bym chcial sobie ussiasc gdzies i ogladnac piekny zachod slonca :)
It was my decision to get clean, I did it for me
Admittedly I probably did it subliminally for you
So I could come back a brand new me, you helped see me through
And don't even realise what you did, believe me you

VirusJah
Rozeznany
 
 
Posty: 229
Wiek: 34
Dołączył: 25 sty 2008, 19:06
Lokalizacja: Oldbury
Reputacja: 0
Neutralny

I am ice
I am clear
Let the world be cold
Our deliberation
Pass them on
Let it show
Let the words come slow
Your constant incantation

Raczej bardziej logicznym stwierdzeniem jest: pesymizm jest dla głupców :-D nie obrażając jednego :-D osiołki też są symbolem głupoty i uporu, więc gratuluje wyboru cech Panu K.J..
W myśl zasady, że tylko świnie nie zmieniają poglądów, nie mówie że mi się nie zmieni, ale na razie nie mam nawet ochoty i czasu myśleć o tym. Jak ktoś chce popadać w nieatrakcyjny melancholizm jego święta i najjaśniejsza sprawa.



Ps. nie lubie się powtarzać, ale Anek znów ma rację :roll:
Im szybciej, tym widzę wyraźniej...
Avatar użytkownika
boB
Rozeznany
 
 
Posty: 265
Wiek: 43
Dołączył: 16 lip 2007, 07:24
Lokalizacja: z Karpia
Reputacja: 0
Neutralny

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK