Antykoncepcja

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez Kitty » 22 sty 2010, 08:40 Re: Antykoncepcja

Efekty uboczne hormonalnej antykonceplcji nie kazda kobieta odczuwa;)Ja nie mialam z tym zadnych problemow,a przez dwa lata bylam na microgynon ;)
Co do antykonceplcji niehormonalnej, to ostatnio na spotkaniu mam z bobaskami uslyszalam,ze jedna z kobiet zdecydowala sie na zacisniecie jajowodow :o :o !!Jak dla mnie brzmi to strasznie i wczesniej o takiej metodzie antykoncepcji nie slyszalam :roll:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 22 sty 2010, 09:32 Re: Antykoncepcja

Zacisniecie jajowodow jak napisalas to nie jest antykoncepcja tylko sterylizacja bo przywrocenie plodnosci po tym zabiegu jest niemozliwe, mi sie jeszcze kiedys jednak marzy dzidzius :grin:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Anastazja » 22 sty 2010, 11:01 Re: Antykoncepcja

Najskuteczniejsza metoda antykoncepcji niehormonalnej to wstrzemiezliwosc jest ;) 100% gwarancji :-P
Andzia
Obrazek
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Kitty » 22 sty 2010, 12:13 Re: Antykoncepcja

ewela119 napisał(a):Zacisniecie jajowodow jak napisalas to nie jest antykoncepcja tylko sterylizacja bo przywrocenie plodnosci po tym zabiegu jest niemozliwe, mi sie jeszcze kiedys jednak marzy dzidzius :grin:


A widzisz :wink: !!W sumie sama sie zastanawialam jak to pozniej "rozwiazac" :roll: :wink:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez luizka28 » 27 mar 2012, 17:25 Re: Antykoncepcja

hej a stosuje ktos spirale? ja mam spirale ponad rok i jak na razie sie sprawdza :grin: moje pytanie brzmi-czy przy okresie lub owulacji odczuwacie delikatny bol?od czasu kiedy zainstalowali mi spirale strasznie boli mnie dol brzucha przed okresem(przez chwile-a miesiaczki sa bardziej obfite i ciemniejsze) i potem podczas owulacji rowniez(tylko przed rozpoczeciem-pozniej juz jest wszystko ok)dlatego chcialam sie zapytac czy to jest norma,czy tez tak macie?
Obrazek

luizka28
Początkujący
 
 
Posty: 39
Dołączyła: 19 gru 2011, 16:02
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 27 mar 2012, 19:20 Re: Antykoncepcja

luizka28 napisał(a):hej a stosuje ktos spirale? ja mam spirale ponad rok i jak na razie sie sprawdza :grin: moje pytanie brzmi-czy przy okresie lub owulacji odczuwacie delikatny bol?od czasu kiedy zainstalowali mi spirale strasznie boli mnie dol brzucha przed okresem(przez chwile-a miesiaczki sa bardziej obfite i ciemniejsze) i potem podczas owulacji rowniez(tylko przed rozpoczeciem-pozniej juz jest wszystko ok)dlatego chcialam sie zapytac czy to jest norma,czy tez tak macie?


Osobiscie nie stosowalam ale z tego co czytalam szukajac metody najodpowiedniejszej dla siebie to objawy ktore odpisalas sa normalne i duzo kobiet je ma.



W ogole patrze ile sie zmienilo od czasu kiedy zalozylam ten temat :) Moja dzidzia (zaplanowana zeby nie bylo ;) ) za kilka dni konczy 5 miesiecy a ja od 3 miesiecy jestem nie do konca szczesliwa posiadaczka implantu Nexplanon :/ Nie do konca szczesliwa bo odkad go mam wydaje krocie na wkladki i podpaski z ktorymi sie nie rozstaje :/ Do tego wlosy mi leca jak z obdzieranej kury doslownie. Czasami tkliwosc piersi czego wczesniej nigdy nie mialam, nawet przed @, cera mi sie pogorszyla i jeszcze kilka innych :/ Jutro dzwonie umowic sie na wizyte i bede mocno nalegala zeby wyjeli mi to to bo zadnego pozytku z tego nie mam a tylko same problemy :/
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Luiza » 27 mar 2012, 21:42 Re: Antykoncepcja

Ojej. Straszne. Ja na Twoim miejscu też bym wyjęła. Koszmar.

Ja brałam różne rodzaje pigułek, teraz od chyba 1.5 roku używam plastrów Evra. Mój organizm jest taki, ze wszystkie hormony znosi tak samo dobrze.
A plastry bardzo polecam ze względu na wygodę. Raz w tygodniu zmiana i po kłopocie.
Być szczerym to wypowiadać się zgodnie z tym, co się myśli. A nie wszystko, co się myśli wypowiadać na głos.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Wiek: 42
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez P880920 » 27 mar 2012, 22:08 Re: Antykoncepcja

hej ewela119, ja ok 3 tyg temu dostałam zastrzyk antykoncepcyjny ogólnie czuje sie dobrze(przy tabletkach kiedyś byla masakra...) wiesz jeśli chodzi o wypadnie włosów, to nie musi być tym spowodowane. Masz kilku miesięczna dzidzia z tego co czytam, ja mam 3,5 miesięczna córkę i czytałam na temat wypadania włosów , no lecą mi garsciami i znalazłam na ten temat :
Łysienie poporodowe to problem hormonalny i musi przez to przejść każda młoda mama. Nie bój się
Cykl życia włosa składa się z trzech faz. Pierwsza to faza wzrostu (inaczej anagen), która trwa od 2 do 6–8 lat. W tej fazie znajduje się 90 proc. włosów, które mamy na głowie. Faza druga, katagen, to okres przejściowy, trwający około dwóch tygodni. W tym czasie włos przestaje rosnąć i przygotowuje się do wypadnięcia (jego koniec odrywa się od brodawki znajdującej się w mieszku włosowym i przesuwa bliżej powierzchni skóry). Trzecia faza, telogen, to czas spoczynku mieszka włosowego. Trwa od 2 do 4 miesięcy – w tym czasie kurczy się on i odpoczywa. Potem mieszek powiększa się, gdyż zaczyna tworzyć się w nim nowy włos. Wypycha on stary, który wypada.
Podczas ciąży proces ten wygląda nieco inaczej. Poziom estrogenów jest podwyższony, przez co mieszki włosowe nie przechodzą w fazę katagenu. Włosy nie wypadają, a więc jest ich więcej. Dwa, trzy miesiące po porodzie zaczyna spadać poziom estrogenu, dlatego włosy zaczynają gwałtownie wypadać. Możesz stracić od 20 do 30 proc. włosów. Wśród nich są te, które nie wypadły podczas 9 miesięcy ciąży, i te, które wypadłyby właśnie teraz – dlatego masz wrażenie, że ubywa ci ich w ekspresowym tempie.

A jeśli chodzi o import to słyszałam ze nie bardzo chcą go wyjmowac i ze czasem dają jakies tabletki dodatkowo na lepsze samopoczucie i każą czekać... Ale słyszałam Ze działa jeśli powiesz ze chcesz być w kolejnej ciazy. Powodzenia i pozdrawiam

P880920
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Wiek: 35
Dołączyła: 11 lut 2011, 22:31
Lokalizacja: Shard End
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 28 mar 2012, 17:25 Re: Antykoncepcja

P880920, wiem o tym, to juz moje drugie dziecko wiec juz to przechodzilam ale to co dzieje sie teraz to jakas masakra jest. No i wlosy wlosami ale te ciagle krwawienia i plamienia mnie dobijaja :/
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez P880920 » 28 mar 2012, 22:25 Re: Antykoncepcja

ewela119, no ja karmie piersia cały czas i pomtym zastrzyku zaczęłam krawiec i plamic... Chyba taki urok środków anty, moze powinnismy cały czas zachodzić w ciążę :p hehe

P880920
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Wiek: 35
Dołączyła: 11 lut 2011, 22:31
Lokalizacja: Shard End
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sandru$ » 29 mar 2012, 05:58 Re: Antykoncepcja

P880920, tez biore te zastrzyki tzn wzielam 4 i juz nie chce masakra 2 miesiace nie ma okrsu a pozniej 6 godni leci jakk z "kranu" tragedia i ja sie po nich czuje jakbym menopazue przechodzila wiecznie zmeczona glowa mnie boli tragedia nie polecam tych zastrzykow na dluzsza mete.
Wole być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana :)
Avatar użytkownika
sandru$
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 13 paź 2008, 19:35
Reputacja: 20
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez dorotajab » 29 mar 2012, 08:41 Re: Antykoncepcja

ewela119 napisał(a):te ciagle krwawienia i plamienia mnie dobijaja :/


ja mam implant 2 lata- wlasnie wchodze w trzeci rok.
pierwszy poltora roku nie milam okresu w ogole. czasem tylko troche plamilam, nic mnie nie bolalo, nic nie wypadalo, cera jak zwykle czasem dobra czasem ciulowa- zalezy ile slonca i kosmetykow uzywalam. od 5 miesiecu mam regularnie co mieisac normalny bezbolesny okres.
implant wydziela z czasem coraz mniej hormonow. u mnie widac ze sie konczy. pierwszej podpaski uzylam po prawie dwoch latach :) bo wkladki zawsze starczaly.
wiec jak Ty sie czujesz ciulowo to moze faktycznie poszukaj innej formy zabezpieczenia.

moim zdaniem pierwsze dwa mieisace organizm musi sie przyzwyczaic- ale potem to juz powinno byc tylko lepiej.
Moja koleznka miala po implancie..rozwolnienie ;) tez szybko odpuscila ta metode - bo ile mozna :D
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez nikctom » 11 kwi 2012, 16:22 Re: Antykoncepcja

cześć, u mnie tydzień po porodzie pojawiła się HV z listą "zabezpieczeń" , mówiła jakie to ważnie i że jako odpowiedzialna matka powinnam wybrać którąś, wybrałam więc implant, nie był to w moim przypadku strzał w dziesiątkę :/ okres zatrzymał się szybko ale miałam ciągłe plamienia - czasem większe czasem mniejsze - i nigdy nie wiadomo było kiedy się zaczną :/ po około pięciu miesiącach zaczęło mi wypadać więcej włosów (to nie było poporodowe typowe łysienie), libido spadło do zera, czasem zmuszałam się żeby pójść do łóżka z mężem, moje humory były nie do zniesienia, czułam się źle, napuchnięta, wiecznie zdenerwowana, przybrałam na wadze, bóle głowy wieczorami to była codzienność, poszłam do gp poprosiłam o wyjęcie go, spotkałam sie z odmową - za krótko go mam i żebym dała jeszcze szanse - w porządku , poszłam po dziewięciu miesiącach i to samo,nic nie ustawało , nic się nie zmieniało - po piętnastu miesiącach w końcu mi wyciągnęli, mąż stwierdził że już nie ma żony zołzy ;) i że wróciła moja "inteligencja uczuciowa" ;) , wróciłam dawna JA , tak więc ja nie polecam implantu, jedyną zaletą w moim przypadku używania implantu to był całkowity brak bolącego okresu :) na pożegnanie pielęgniarka dała mi listę zastępczą do wybrania i dużą torebkę prezerwatyw ;)
pozdrawiam

nikctom
Początkujący
 
 
Posty: 48
Dołączył: 23 lut 2007, 12:27
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 10
Neutralny

Poprzednia strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET