Witaj
bea73, od 1,5miesiąca moja córka ma zdiagnozowaną Celiakie .
Zaczęło się od bardzo częstych bóli brzucha, okropnych w ogromnej ilości gazów , następnie bardzo częstych wymiotów i biegunek. Gdy Biegunki trwały więcej jak 3 dni udawałam się do GP gdzie zostawałam odsyłana do domu bo to TYLKO WIRUS. Po 3 miesiącach walki z coraz częstszymi biegunkami , wymiotami oraz bólami brzucha, wydzwanianiem ze szkoły by zabrać dziecko bo zwymiotowało na zeszyt itd trafiłam na lekarkę, która dała skierowanie na szerg badań z krwi , wynik był na drugi dzień i diagnoza COELIAC DISEASE . Pani wydrukowałą z neta masę informacji co jeść czego nie i na tym koniec. Powiedziała , że umówi Nas do dietetyka ale do tej pory nic nie przyszło , tak więc zaczynam wątpić w tego dietetyka. Jedyne co pozostało to kupować chlebek w asdzie bez glutenowy ,płatki , jakieś słodycze , mąki ,makarony sosy itd Praktycznie cała rodzina przeszła na dietę bezglutenową i każdy czuje się lepiej ( mniej gazów
) . Szkoda tylko ,że to wszystko takie drogie jest , bo jeden mały chlebek 2,5f kosztuje , teraz czytamy etykiety dokładnie z każdego możliwego produktu i aż się wierzyć nie chce , że nawet w produktach które powinny być bezglutenowe (np płatki kukurydziane) jest gluten ...
jak byś miała jakieś pytania to pisz śmiało .
Pozdrawiam.