Dwa slowa wstepu
Czesc wszystkim, to moj debiut na forum i w Brum wiec milo mi Was powitac. Jako, ze troche popracowalem w polskiej gastronomii wlasnie w tej dziedzinie szukam/lem pracy. Ale po kolei...
NIN - poszedlem w srode do Jobcentre na Broad St i z miejsca umowilem sie na piatek (dzis) - jak widac czekalem 'cale' dwa dni. Takze w piatek rano przyszedl list z potwierdzeniem terminu i lista rzeczy ktore nalezy miec ze soba.
Sama rozmowa trwala ok 15 minut, jako dowod zameldowania zanioslem rachunek za kablowke i ksiazeczke oplat za Council Tax. Oba byly wystawione na mojego znajomego u ktorego mieszkam i wystarczyla deklaracja, ze tam mam staly pobyt i juz. Jako najwazniejszy wymagany dokument (od pracodawcy) zanioslem jeszcze nie zlozona (ale wypisana) aplikacje z agencji do ktorej trafilem (West One na Navigation St), pan spisal wszelkie dane, troche o nia popytal i zatwierdzil, ze wystarczy. Na numer poczekamy jakies 2 tyg, na karte ok 5.
Razem z zaswiadczeniem, ze wystapilem o numer i czekam dostalem tez osobno pisemna informacje, ze TYMCZASOWY NUMER NIE JEST JUZ WYMAGANY. Wystarczy jezeli pracodawca ma Twoje imie, plec i date urodzenia. Dodano takze, ze nie trzeba wystepowac o NIN dopoki sie nie podejmie pracy. Dodano tez, ze jezeli ktos nie chce Was zatrudnic bez NIN nalezy mu podac numer do Employers' Helpline
Konto - jak sie juz 'rozsiadlem' w JC+ czekajac na rozmowe to zagadal do mnie krajan i jak sie okazalo jakas jego znajoma (moze krewna? nie pamietam) pracuje w Lloydsie na Temple Row i zaklada konta tylko na podstawie paszportu. Jak juz to zalatwie to sie pochwale jak poszlo i dopisze wiecej.
Ok, na razie to na tyle. Moze opisalem to bardzo lopatologicznie, ale jezeli chociaz jednej osobie to pomoze to milo.
Pozdrawiam
J.
PS Scenka z jednej z knajp na Broad St. Rozmawiam z general managerem o pracy, zrobil sie w sumie z tego maly small talk (polecam mine Anglikow jak sie im powie, ze srednia placa w gastronomii w PL to 90p-1F
). On pyta: jak to jest bo ma wrazenie, ze wszyscy Polacy przyjechali w tym roku do Brum bo w ciagu 3 dni o prace pytalo chyba z 15 osob
Posmialismy sie, umowilismy na rozmowe na srode. Wracam do srodka po rzeczy, a przy barze... kolejne 2 Polki z CV
Dodam tylko, ze za barem tez polowa zalogi z kraju.