City Hospital

Witam

Lekarka na ostatniej wizycie poleciła mi City Hospital (Dudley Rd) jako naprawdę dobry szpital do rodzenia. Jestem w 10 tygodniu ciąży w przyszłym tygodniu mam pierwszą wizytę u położnej i chciałam zapytać o wasze opinie na temat tego szpitala. Może któraś z Was tam rodziła i mogłaby mi powiedzieć jak jest?

Witam!Jestem facetem(wiec nigdy nie rodziłem:)) ale wiem,bo moja siostra tam(w City Hospital) rodziła i mówiła,ze nigdy więcej nie poszłaby tam znowu rodzic-okropna obsługa .Jeśli mogę Ci coś doradzić to pytaj lekarki o QUEEN ELIZABETH HOSPITAL-podobno maja tam super warunki bo to typowy szpital dla kobiet.Musisz się jednak spieszyć z bukowaniem lozka bo jest bardzo wiele chetnych do rodzenia w tym szpitalu.Pozdrawiam

Ja tez bym sie z mila checia dowiedziala jakie macie opinie na temat tego szpitala. Ja tez mam tam rodzic,a to juz (wg.terminu) za 8 tyg. Mam nadzieje ze mozna zmienic miejsce porodu.

Ja tam rodziłam i uważam,że jest całkiem dobrze....
Pielęgniarki bardzo miłe, co chwile pytały się czy wszystko w porządku, czy sobie radze itp.
Nie mam porównania co do innego szpitala, bo rodziłam w Anglii tylko raz, ale na prawdę nie ma co się bać City Hospital...
W razie pytań proszę pisać...
Pozdrawiam

Moje dwie koleżanki rodziły w tym szpitalu i nie wspominaja swoich porodów źle. Co do obsługi to sądzę, że jest taka jak wszędzie zalezy na kogo się trafi no i dużo zalezy od oczekiwań samej rodzącej... Ja tez będę rodziła w tym szpitalu i mam nadzieję,że bedzie ok czego również Wam życzę


".... QUEEN ELIZABETH HOSPITAL-podobno maja tam super warunki bo to typowy szpital dla kobiet.Musisz się jednak spieszyć z bukowaniem lozka bo jest bardzo wiele chetnych do rodzenia w tym szpitalu"
Rozmawiałam ze swoją połozną na temat bukowania miejsca w tym szpitalu i powiedziała mi,że w przypadku porodu przed terminem i tak będę rodziła w szpitalu w którym będzie miejsce....bo w tym szpitalu bukujesz sobie miejsce na konkretny termin a tego chyba żadna z nas nie jest do konca pewna...

Hej:)
Ja rodzilam w tym szpitalu dokladnie 7tyg temu:)Moje zdanie jest takie:wszystko zalezy od tego na kogo sie trafi,przy samym porodzie mialam mlode dziewczyny,ktore byly wporzadku i pomagaly aby ten porod nie byl taki ciezki.Po porodzie musialysmy zostac kilka dni bo dostawalysmy antybiotyki te 4 dni wspominam roznie,w zaleznosci od pielegniarek.Wazne jest zeby sie im nie dawac;)Pamietajcie to Wy i wasze malenstwa jestescie najwazniejsze
Zycze powodzenia wszystkim rodzacym:)