mandat w Polsce

Wracając z wakacji w Polsce zostaliśmy zatrzymani przez policję.
Dostaliśmy oczywiście mandat.Nie zapłaciliśmy jeszcze,bo policjant powiedział,cytuję:,,pana sprawa czy pan zapłaci,Angole zazwyczaj nie płacą''.
Stąd moje pytanie,płacić czy nie?
Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji,proszę o info.

up to you, jak mawiają starzy górale.

Kandydat numer 1
Pomyśl tylko nad tym, że - śmy są wszyscy w jednej unii. Podejrzewam, że wcześniej, czy później Cię trafią.

Kandydat numer 2
Po drugie chyba kiedyś wrócisz na "stare śmieci" i tez Cię dopadną. No, chyba, że za 40 lat, to może zapomną... Nigdy nie wiesz, co Ci życie przyniesie za rok/dwa.

Kandydat numer 3
Jeśli chcesz, żeby "coś" się ciągnęło za Tobą nawet bez Twojej świadomości, że się ciągnie, proszę bardzo.

Ale jak zawsze - wybór należy do Ciebie.

Pozdrawiam

Była wina jest kara więc nie rozumiem pytania.
Dorośli ludzie zawsze powinni ponosić konsekwencje swojego działania.

Policjant mógł też dodać że nikt mandatów nie płaci bo skąd on może to wiedzieć przecież tylko od obcokrajowców do ręki należność za mandat musi wziąć.

wiatam , mialem identyczna sytuacje , dostalem 500 zl i 10 pk , auto bylo angielskie ale prawko pl , nie zaplacilem mandatu na miejscu bo w prawku byl polski adres i moglem go zaplacic na poczcie w ciagu 7 dni no ale tego nie zrobilem no bo po co jak nie mieszkam w pl tylko w uk na stale tak se pomyslalem , po ok 4 mcach komornik zaczal nawiedzac moja rodzinke w pl za moj mandacik no i dla swietego spokoju zaplacilem, z odsetkami wyszlo ok 600 zl , wiec radze zebys go zaplacil i oszczedzil stresu rodzinie , dodam ze komornika nie obchodzilo to ze juz nie mieszkam pod tym adresem ,

U nas to jest 700 zł i 15 punktów,sytuacja identyczna jak powyżej.
Pod naszym adresem mieszka rodzina,która wynajmuje od nas dom.Ciekawe,jak w takiej sytuacji postąpi komornik?
Mój mąż powiedział,że zapłaci za rok,ale widzę,że teraz to szybciej postępuje(dawno temu też mieliśmy nie zapłacony mandat,o którym nie wiedzieliśmy),upomnieli się dopiero po 2 latach.
No nic,płacz i płać,jak to mówią,dzięki za odpowiedzi.
Poczekam jeszcze z miesiąc ,może funt podskoczy do 6 zł :-D

mieliśmy nie zapłacony mandat,o którym nie wiedzieliśmy),upomnieli się dopiero po 2 latach.

to bardzo interesujące stwierdzenie, zaciekawiło mnie, możesz opisać jak dostaje się mandat i o tym sie nie wie.

co do kursu walutowego to muszę ciebie zmartwić jeżeli już to bedą spadki a wzrost spodziewany i to niewielki pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku.

ale przecież mieszkacie i zarabiacie w UK więc 200 funtów to chyba nie problem można powiedzieć drobny wydatek i wstydu więcej niż to warte.

Wyobraź sobie,że to możliwe.Jedziesz i nie widzisz radaru,który jest dobrze ukryty i pstryka Ci zdjęcie.Jak mało potrzeba wyobraźni,prawda?
Z tym kursem to sobie zażartowałam,ale widać niektórzy nie znają się na żartach.
A z drugiej strony ciekawe,że potrafisz przewidywać,jaki będzie kurs funta,myślę,że nie każdy specjalista tak precyzyjnie umie to określić.
Ale oczywiście odbiegliśmy od tematu,bo zawsze znajdzie się na forum ktoś,kto potrafi doradzić,tak jak Ty.
Co do mandatu,jasne,co to takiego,200 funtów,wczoraj znalazłam na ulicy,to wykorzystam i zapłacę :-)
Tylko z mojej matematyki wynika,że po zapłaceniu mandatu, z tych dwóch stówek zostanie mi jeszcze reszta,ale każdy liczy,jak umie.
Dziękuję za poświęcenie mi czasu.

trzeba było wolniej jeździć. A tak to narażasz biednych ludzi którym wynajęłaś dom/mieszkanie na wizyty komornika. Niektórzy to wstydu nie mają....

karmelek,jestem Ci bardzo wdzięczna za radę,na taką czekałam.
Dziękuję za porady,mandat zapłacony

Wyobraź sobie,że to możliwe.Jedziesz i nie widzisz radaru,który jest dobrze ukryty i pstryka Ci zdjęcie.Jak mało potrzeba wyobraźni,prawda?

Moja wyobraźnia podpowiada mi że pod waszym adresem zameldowania mieszka rodzina, która informuje was o otrzymanej korespondencji listowej

Z tym kursem to sobie zażartowałam,ale widać niektórzy nie znają się na żartach.

Znam się na żartach, które są w odpowiednim czasie i miejscu, skoro post jest żartem, to zaraz sobie zaczniemy żartować...

A z drugiej strony ciekawe,że potrafisz przewidywać,jaki będzie kurs funta,myślę,że nie każdy specjalista tak precyzyjnie umie to określić.

Ciekawość jest rzeczą ludzką, sama napisałaś że NIE KAŻDY, wiec nie neguj sama siebie bo skoro nie każdy, to sama sobie odpowiedziałaś że są i tacy co to potrafią. Nie wiem czy tendencja wzrostu, spadku jest precyzyjna wydaje mi się że precyzyjność można w tym przypadku określić liczbami a nie tendencją

Ale oczywiście odbiegliśmy od tematu,bo zawsze znajdzie się na forum ktoś,kto potrafi doradzić,tak jak Ty.

My nie odbiegamy tylko ty odbiegasz. My wszyscy piszemy że lepiej i uczciwiej jest jak ponosisz konsekwencje swojego działania

Co do mandatu,jasne,co to takiego,200 funtów,wczoraj znalazłam na ulicy,to wykorzystam i zapłacę :-)
Tylko z mojej matematyki wynika,że po zapłaceniu mandatu, z tych dwóch stówek zostanie mi jeszcze reszta,ale każdy liczy,jak umie.
Dziękuję za poświęcenie mi czasu.

Proszę jaka szczęściara znalazła a ja muszę kilka godzin w pracy siedzieć by mi dali.

Co do twojej matematyki to gratuluje zdolności. Tylko żebyś się nie przeliczyła bo jak masz płacić nie wiadomo kiedy to możesz sie zdziwić że i 200 zabraknie. Tego nikt nie wie nawet ja.
Za czas poświęcony tobie nie musisz dziękować robimy to z własnej nieprzymuszonej woli, ot tak po przyjacielsku.

Samotny,Ty chyba naprawdę samotny jesteś i nie masz co z czasem zrobić,skoro nawet kiedy temat zakończony (nie czytasz widzę ze zrozumieniem),odpisujesz nadal.Ale wiem,musiałeś ripostować,taka widać Twoja natura.Aczkolwiek zbyt celna to ona nie jest.
W każdym razie możesz już być spokojny,powtórzę raz jeszcze,mandat zapłacony,lokatorzy nie byli nękani przez komornika,tak więc każdy jest zadowolony,no może oprócz mnie,bo w tym tygodniu suchy chleb i woda :twisted:

Samotny,Ty chyba naprawdę samotny jesteś i nie masz co z czasem zrobić,skoro nawet kiedy temat zakończony (nie czytasz widzę ze zrozumieniem),odpisujesz nadal.Ale wiem,musiałeś ripostować,taka widać Twoja natura.Aczkolwiek zbyt celna to ona nie jest.
W każdym razie możesz już być spokojny,powtórzę raz jeszcze,mandat zapłacony,lokatorzy nie byli nękani przez komornika,tak więc każdy jest zadowolony,no może oprócz mnie,bo w tym tygodniu suchy chleb i woda :twisted:

Teraz rozumiem dlaczego nie wypowiadają się tutaj ci wartościowi ludzie z przed kilku lat... jak ktoś robi problem z tym czy być uczciwym czy krętaczem co płacić nie chce, to normalnie w świecie pisać się nie chce ... minutę po tobie dziewczynko wysłałem obszerny post a ty się mnie czepiasz że nie czytam ze zrozumieniem no cóż nie każdy jest idealny . Co do mojego czasu to mam czas na pracę i na zagladanie na forum szef się nie czepia to i ty mnie z czasu nie rozliczaj.