Ile kosztuje jedzenie?

Prosze zeby zorientowani napisali jak wygladaja miesieczne badz tygodniowe wydatki na jedzenie w Bham. Za ile mozna przezyc najtaniej? Ile trzeba wydac zeby jesc powiedzmy normalnie, bez odmawiania sobie tego co jest drozsze? Co jest wyraznie drozsze niz w Polsce? Moze ktos napisze jeszcze gdzie najlepiej zaopatrywac sie w jedzenie no i co jest relatywnie tansze - czym mozna sie zapchac, ze tak powiem. Prosilbym tez kogos o przykladowe srednie ceny artykulow spozywczych.
Dzieki z gory.

[Adam]

Hej
Przykładowe ceny jedzenia możesz sprawdzić na stronach supermarketów
np: Asda

Pozdrawiam

dzieki. A cyz moze ktos odpowiedziec na inne moje pytania? Gdzie zaopatrywac sie w jedzenie? - tylko hipermarkety? czy moze sa jakies tanie alternatywy ?

hej jest mnostwo takich sklepow jak Aldi czy chociazby znany z polski Lidl.
zywnos jest tam tansza niz w malych sklepikach.
Jezeli choci o Twoje pytanie ile koszutaje zywnosc to jest ciezko odpowiedziec :]
Jest taniej w takich wlasnie sklepach ale czesto jest tez tak ze produkt kupiony w takim sklepie ma kiepska jakos.
Proponuje rozejrzec sie co i jak i kupowac w roznych sklepach :)

Moim zdaniem produkty żywnościowe w chwili obecnej mają porównywalne ceny jak w Polsce. Najlepiej zaopatrywać się w żywność właśnie w dużych sklepach tak jak poprzednik napisał w hipermarketach. Jest jeszcze jedno wyjście jak ktoś należy to natury ludzi dużo-mięsożernych można popytać znajomych którzy pracują na fabrykach z mięsem bo często pracownicy mogą zakupić tanio a dobre czasem lepsze niż w sklepach mięsko naprawdę za grosze.

Moim zdaniem produkty żywnościowe w chwili obecnej mają porównywalne ceny jak w Polsce. Najlepiej zaopatrywać się w żywność właśnie w dużych sklepach tak jak poprzednik napisał w hipermarketach. Jest jeszcze jedno wyjście jak ktoś należy to natury ludzi dużo-mięsożernych można popytać znajomych którzy pracują na fabrykach z mięsem bo często pracownicy mogą zakupić tanio a dobre czasem lepsze niż w sklepach mięsko naprawdę za grosze.

Inicjator i uczestnicy wątku na pewno przez 3 lata w napięciu czekali aż im odpowiesz... :-)
Pzdr.

no kolezanka chyba na date niespojrzala ;)
Ale zdarza sie :roll:

to sie chyba nazywa antycypacja tak?

pe

ja wydaje 100£/tydz na 2osoby.... to duzo czy malo?

To zalezy ile zjesz, czy sobie zalujesz czy nie. Uwierz mi widzialem roznych ludzi i takich ktorzy na jedzeniu probowali oszczedzac (dla mnie jest to nie do pojecia).
Najbardziej zapamietalem goscia za czasow gdy jeszcze pracowalem w NL, ktory przez 3 miesiace dzien w dzien gotowal sobie ryz i polewal to jogurtem. DZIEN W DZIEN :mrgreen:

a tu ciekawostka

http://wiadomosci.onet.pl/2004129,28350 ... osceu.html

Hehe
Kradzieze wzrosly o 30%, mysle ze spory udzial w tym mieli nasi rodacy! :-)

Kradzieze wzrosly o 30%, mysle ze spory udzial w tym mieli nasi rodacy! :-)

hmmmmmm.... dlaczego od razu nasi rodacy? Bezsensu!

Kradzieze wzrosly o 30%, mysle ze spory udzial w tym mieli nasi rodacy! :-)

hmmmmmm.... dlaczego od razu nasi rodacy? Bezsensu!

Bo taka jest prawda.

a jakie masz dowody na poparcie tej tezy? Sory, ale obrazasz zarowno mnie w tym przypadku, jak i wielu, wielu innych Polakow.

Na poparcie akurat tego konkretnego przypadku zadnych dowodow nie mam. Moge jedynie sie domyslac.
Natomiast na pierwszej stronie gazety z mojego miasta, byl jakis czas temu artykul, OKRADLI CMENTARZ z jakiegos zelastwa i zostali zlapani, oczywiscie nie musze pisac ze to pewnie Pan Jozek ze Zdzichem w swoich zabojczych swetrach nie mieli na cajdera. Kilka razy rowniez widzialem osobiscie w tesco wlasnie jak zostali zlapani rowniez.
Duzo tez slysze od znajomych w pracy zawsze ktos cos opowie.

Jesli uwarzasz ze obrazam Ciebie tym co napisalem to przykro mi bardzo, idz do pana Jozka i innych i podziekuj im za to jaka reputacje nam zgotowali. Dla mnie tyle w tym temacie.

Calkiem nie dawno panowie Anglicy ukradli dzwon z jakiegos kosciola. Innym razem Angielka juz przy kasie doznala udaru mozgu z powodu... wyziebienia. W jaki sposob? Chciala ukrasc mrozonego kurczaka, chowajac go pod czapka.
Pracowalam w paru roznych sklepach, z roznym asortymentem. Mielismy wiele przypadkow kradziezy i tu niespodzianka..zadna nie zostala dokonana przez Polakow, za to Anglikow lapalismy co najmniej 2 razy w tygodniu.
To ze od czasu do czasu trafi sie jakis upadly menel i cos ukradnie nie oznacza ze Polacy kradna.