Hej Oliv!
To czy utrzymasz sie z part-time job zalezy ile tak naprawde otrzymasz za nia. Part-time moze to byc 4h lub 16-cie a to juz roznica w pieniadzach. Jesli zamierzasz uczyc sie tu i dorabiac sobie to wiem ze jest to mozliwe. Moja znajoma tak robila i pracowala na pol etatu w Primarku, miala jakiegos opiekuna z college'u ktory pilnowal zeby jej zbytnio nie wykorzystywali na nadgodzinach. Jako student masz zupelnie inne prawa o ktorych niestety mam mgliste pojecie ale napewno o tym gdzies znajdziesz w necie . Lecz jesli chcesz przyjechac bardziej zarobkowo, a douczac sie np. popoludniami, rano czy w weekendy to inna historia. Idealne rozwiazanie to znalezienie pracy zanim tu przyjedziesz, choc i z tym roznie moze byc nie tak rozowo jak ktos obiecuje. Na miejscu o ile znasz jezyk w miare sadze ze dasz rady znalezc cos w miare szybko. Na 100% jako kelnerka czy do pub'u caly czas kogos potrzeba, chyba ze tego nie preferujesz to sa jeszce inne mozliwosci.
Co do strony formalnej to doradzam po przyjezdzie wyrobic sobie w miare mozliwosci Home Office nie wiem ile za rok ta kwota bedzie wynosic? To dobra inwestycja bo mimo ze jestesmy w UE tutejsi urzednicy nadal nie maja pojecia o prawach czlonkow unii. Znam to z autopsji
Nie boj sie zalatwiac spraw urzedowych telefonicznie, w 80% urzedow jest tlumacz polski . A pokoje wiem ze sa tez tansze niz 50 funtow od 35-ciu juz cos bys znalazla czystego choc bez luksusu.
Rada z dobrego serca: jesli mozesz odloz sobie troche pieniedzy na pierwsze chwile tutaj, roznie bywa i z pokojem i z praca i z Polakami ktorzy wstyd to powiedziec naciagaja kogo sie da. Powodzenia