Problem z Job Centre

Witam mam do was pytanie moze pomozecie.Wiec 4 tygodnie temu wyslalem do job centre dokumenty ktore żądali odemnie w sprawie mojego wniosku o ESA potrzebowali również paszport tylko orginal wiec wyslalem wszystkie dokumenty równiez dowód mój i żony po tygodniu odeslano mi dokumenty ale przepadly dowody kiedy dzwonie do nich codziennie to samo oni nie dostali wiec pytam sie gdzie one sa jesli reszte dokumentow jakich wyslalem do mnie odeslali tylko rzekomo nie dostali dowodów fdzwonie od 2 tygodni codzienie raz mowia ze wszystka poczta idzie gdzies indziej jest sortowana i dopiero potem rozsylana po roznych departamentach.Mam prosbe jak moge odzyskac dowody niby je szukaja ale 4 tygodnie wiem moglem zaniesc osobicie no ale niestety wyslalem doradzcie cos co zrobic jak ich ponaglic tak aby zrobili to szybciej?????/

wyslales je chociaz poleconym??????

pierwsze pytanie jakie się nasuwa - czy wysłałeś formularze i dokumenty w jednym liście, czy dowody w drugim? No i właśnie - jakim listem wysłałeś? Tego typu przesyłki zawsze wysyła się przesyłką - "Recorded" i jeszcze najlepiej ubezpieczone. Wówczas obchodzą się z nimi jak z jajkiem... A Ty na necie możesz non stop kontrolować, gdzie się znajduje Twoja przesyłka. Nie wysyłałem tutaj jeszcze "Za potwierdzeniem odbioru". Ale też pewnie coś takiego mają.

A jeśli zaginęły po drodze, to podejrzewam, ze już ich nie odzyskasz.

Nauczka na przyszłość

Pozdrawiam

przemek22, radze Ci zglosic,ze dowody zostaly zagubione i starac sie o wyrobienie nowych. Nie sadze,zeby sie "znalazly" :roll:

Jak juz napisal AdamBoltryk, dokumenty nalezy wysylac listem poleconym.

Pozdrawiam i zycze powodzenia.

przemek22, radze Ci zglosic,ze dowody zostaly zagubione i starac sie o wyrobienie nowych.

To nie takie proste, muszą w tym celu jechać do Polski. Jeśli nie mieli paszportów to nie bardzo mają jak przekroczyć granicę...
Na szczęście paszporty można wyrobić tu w konsulacie. Wtedy ewentualnie można pojechać do Polski i wyrobić nowe dowody.

Galadriela,Tak tak,wiem;)tylko,ze o braku paszportow nic nie wiadomo .Zagubienie dowodu mimo wszystko zglosic trzeba;)

Zaginiony dowód zgłosić mozna w konsulacie, a ten juz go zastrzega na policji w Polsce i UK.
Mi też zaginął dowód na poczcie, ale jak wystąpiłąmiłam o odszkodowanie, to w tajemniczych okolicznościach odnalazł drogę do adresata i powrotna do mnie. Na szczęście nie zdążyłąm go zastrzec. Zadzwoniłam tylko do konsulatu żeby dowiedzieć się o szczegóły i postanowiłam się wstrzymać jeszcze jeden dzień. Miałąm farta.

Dowód trzeba jaknajszybciej zastrzec, żeby się nagle nie okazało, ze jakiś kredycik do spłacania będzie.

Luiza, a ja zostawilam swoj dowod w bibliotece :roll: .Na szczescie po kilku dniach doszlam do tego,gdzie moglam go "zgubic" i szczesliwie czekal na mnie za lada :-D Nie chcialam sie tylko na ten temat bez potrzeby rozpisywac ;) . Tez stwierdzialam,ze zanim zadzwonie do konsulatu, to jeszcze sprawdze tam i dobrze zrobilam ;) .

Galadriela,Tak tak,wiem;)tylko,ze o braku paszportow nic nie wiadomo.

Z moich doświadczeń wynika, że utratą dokumentów najbardziej emocjonują się ci, którym nie wydawało się konieczne wyrobienie paszportu, bo niby po co miałby być im potrzebny...

jak najbardziej wyslalem to poleconym za potwierdzeniem odbioru dziwne bo wyciag z konta i inne dokumenty ktore byly razem z dowodami zostaly odemnie odeslane

Z moich doświadczeń wynika, że utratą dokumentów najbardziej emocjonują się ci, którym nie wydawało się konieczne wyrobienie paszportu, bo niby po co miałby być im potrzebny...

Zgubienie dowodu czy paszportu może zakończyć sie przykrościami. Ktoś moze wziać pożyczkę w twoim imieniu, czy wielkie zakupy w np. Brighthouse. A jeśli się nie zgłosi zaginięcia dokumentu to się ciężko wyplątać ze spłacania.
Także mimo iż posiadam dowód i paszport, bardzo "emocjonowałam" się zaginięciem dowodu.

Zgubienie dowodu czy paszportu może zakończyć sie przykrościami. (...)
Także mimo iż posiadam dowód i paszport, bardzo "emocjonowałam" się zaginięciem dowodu.

Jakoś nie wydaje mi się, że wątkotwórca pyta

jak moge odzyskac dowody (...) dzwonie od 2 tygodni codzienie (...) jak ich ponaglic tak aby zrobili to szybciej?????

bo boi się, że ktoś sobie na niego kredyt weźmie...
Gdyby tak było - już by je dawno zastrzegł (niech Ci będzie: nawet w najwyższym zdenerwowaniu... Mnie by nie przyszło do głowy się tym emocjonować, ale przyjmuję do wiadomości, że inni mają inaczej), a nie od tygodni wydzwaniał codziennie do JC.

jak najbardziej wyslalem to poleconym za potwierdzeniem odbioru dziwne bo wyciag z konta i inne dokumenty ktore byly razem z dowodami zostaly odemnie odeslane

No to skoro w jednym liście, to jak napisała Luiza - pisz do nich, że wystąpisz o odszkodowanie :) Bo ewidentnie oni zgubili, nie poczta :)
A Dowód zastrzega się w Polsce w banku i to trzeba poprosić, że chce się, żeby zastrzegli na liście międzybankowej, bo jak nie, to zrobią to tylko na swojej - wewnętrznej :) Ja płąciłem 30 zł za takie cóś. 2 lata temu.

Pozdrawiam

W moim przypadku zawiniła poczta, bo list nie dotarł do adresata. Od poczty chciałam odszkodowanie. Odpowiedzieli, ze mojego listu nie mogą znaleźć, a odszkodowania nie dostane bo nie udowodniłam wartości zawartości listu (tak jakby ktoś miał paragon na dokumenty) :evil: Normalnie przy wysyłce polecony jest ubezpieczony do 30 f bez dodatkowej opłaty. W ramach rekompensaty dostałam 6 znaczków pirewszej klasy :evil:
W miedzyczasie jednak znależli mój list doreczyli do adresata i adresat odesłał dokumenty.
Dostałam je 2 dni po otrzymaniu odmowy od RoyalMail.

tylko ze oni w job centre odebrali ten list bo w nim byly inne dokumenty ktore do mnie wrócily jedynie dowody rzekomo nie dotarly tylko ja sie pytam co zrobic gdzie zglosic aby ktos sie tym zajal w job centre traktuja mnie jak smiecia prosze czekac ktos zadzwoni mija tydzien cisza nikt nie dzwoni ewidentie jest to ich winna poniewaz list zostal dostarczony do nich nie wiem gdzie teraz mam sie zglosic moze sa jakies sposoby aby zajeli sie moja sprawa a nie jak dzwonie to najlatwiej powiedziec ze oddzwonią choc tego nie robią normalnie smieszne