Praca i Mieszkanie w Birmingham....

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

MężczyznaPostNapisane przez SKAWINIAK » 22 mar 2007, 14:37 Praca i Mieszkanie w Birmingham....

Witam juz w kwietniu zawitam do tego miasta tak sie składa ze mój wujek bedzie miec tam firme min. zajmujaca sie sprzataniem róznych hal itp. zarobek mzoe nie duzy 5,5 funta za godz. niedziela wolna. Zakwaterowanie bede miał jedzenie wiadome za swoja kase. Dokšłdnie jeszcze nie wiem co i jak bede wiedział na dniach ale powiedzcie mi czy za taka stawke w przeliczeniu na miesiac idzie sie utrzymac i cos odłozyc :?: :neutral:

SKAWINIAK
Przyczajony
 
 
Posty: 4
Dołączył: 22 mar 2007, 14:29
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 22 mar 2007, 14:49 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

oczywiscie ale to tez jak dlugo w ciagu dnia robic bedziesz
zakladajac

5.5h
nad godziny 8.3
sobota 10.5 5h
niedziela wolna

robiac 12h dziennie masz po odliczeniu podatku okolo 320 f

chata za darmo tylko jedzenie jak sie obrocisz to mozesz miec pieknie a i siana ci zostanie na przyjemnosci narazie jednak radze sie zaaklimatyzowac bo niewiadomo czy to wlasnie ci sie bedzie podobalo bo zachlysniecie Pieniadzem szybko mija i wtedy zostaje...


powodzenia
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez cyrkon1 » 22 mar 2007, 16:22 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

Pewnie, że da się wyżyć. My mieliśmy odłożone pieniądze (starczyło na przelot i pokój za 2 tyg, jedzenie :roll: )na wyjazd, pojechaliśmy trzyosobową rodziną, z dzieckiem 3 letnim. Wynajęliśmy pokój, mąż nie znalazł pracy, ja od razu, stawka na dzień dobry, marne 5,35 ale daliśmy radę. Po 2 miesiącach mąż znalazł pracę w Tesco na nocki do wykładania towaru (wcześniej nie było to możliwe, musieliśmy zaklimatyzować syna, bo jakoś opornie mu szło z polską niańką), więc przez ponad 2 mieś sama utrzymywałam rodzinę. Nie żyliśmy skromnie, opłacaliśmy pokój, jedzenie i zostawało na przyjemności...
Avatar użytkownika
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 19 lut 2007, 17:35
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Lukaas85 » 22 mar 2007, 20:24 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

Shon napisał(a):robiac 12h dziennie masz po odliczeniu podatku okolo 320 f


okej, ale- Shon, chyba jestes niepowazny.
kto jest tak zdesperowany by robic 6dni w tyg po 12h?
konia tez da sie zajezdzic :neutral:

w ogole- jasne ze sie da wyzyc!
Jesli przyjezdzasz sam, jestes na pokoju, placac nawet 70, 80L za tydz..
Nic tylko sioe bawic :mrgreen:
Avatar użytkownika
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1618
Dołączył: 20 cze 2006, 22:26
Lokalizacja: GłowaWłasnaOsobista
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 22 mar 2007, 21:11 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

hmm.
Ostatnio edytowano 22 mar 2007, 21:13 przez Thomas, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 22 mar 2007, 21:12 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

tak sie sklada ze ja pracowalem przez 6 miesiecy po 12 godzin przez 5 dni w tygodniu i 6 w sobote :???: po co?..hmm chociazby po to zeby przez 6 miesiecy odlozyc 8000 funtow na czysto. a wcalenie niebylem zdesperowany
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez cyrkon1 » 22 mar 2007, 21:40 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

Teraz to już jest good! Ja mam świetną pracę, pracuję w zawodzie- psycholog (opieka nad niepełnosprawnymi) i lubię to co robię, zarabiam 10,75/h, pracuję 5 dni w tyg od 9-16, a jak w weekend to mam 13/h, mój mąż jest fizjoterapeutą, stawka taka jak moja, dorabia na wizytach domowych, chociaż już mu się znudziło... od przyszłego tygodnia może zacznie prace instruktora w fitness.
Początki zwykle bywają trudne... dyplomy schowaliśmy do szuflady, zaczęliśmy od zera...a teraz... teraz jest super!
W UK da się żyć, inne realia, jakoś tak łatwo nam wszystko przychodzi (oby tak dalej). Jak wszystko będzie szło jak trzeba, to za rok, najpóźniej 2 lata chcemy otworzyć własne studio i bazować na rehabilitacji i pomocy psychologicznej osobom niepełnosprawnym, ofiarom wypadków i napadów, może się uda, a jak nie to wrócimy do zajęć obecnych.
Avatar użytkownika
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 19 lut 2007, 17:35
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Lukaas85 » 23 mar 2007, 19:18 Re: Praca i Mieszkanie w Birmingham....

Cyrkon1, gratuluje.
Hihi, i zazdroszcze ze od zera tak dobrze sie wam ulozylo :mrgreen:
No i macie pomysl na siebie na przyszlosc :idea:
Avatar użytkownika
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1618
Dołączył: 20 cze 2006, 22:26
Lokalizacja: GłowaWłasnaOsobista
Reputacja: 1
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA

cron