Przyjezdzam we wtorek...

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

KobietaPostNapisane przez strozyk85 » 28 cze 2007, 16:05 Przyjezdzam we wtorek...

Witam, jestem nowy na tym forum :mrgreen: Ostatnio kolega zaproponowal mi zebym z nim pojechal do wujka do B-ham. Obaj wlasnie skonczylismy college w Polsce o kierunku jezyk angielski i mowimy plynnie w tymze jezyku, a z zawodu jestesmy nauczycielami. Problem w tym ze nie mamy zbytniego doswiadczenia w pracy ani w gastronomii, hotelarstwie i fabrykach i troche sie obawiamy czy znajdziemy tu jakakolwiek fuche. Mam do was drodzy przyjaciele kilka pytan bo troche sie obawiam tego wyjazdu. Jakie dokumenty oprocz paszportu, dowodu, prawka, dyplomu ukonczenia studiow i studenckiej ksiazeczki zdrowia powinnismy zabrac ze soba? Czy orientujecie sie ile przecietnie trwa podroz autokarem (tj. Tarnobrzeg-Birmingham) i czy da sie przetrwac :lol: Czy np. chodzac po restauracjach, hotelach, fabrykach mam szanse znalesc prace na wlasna reke czy jestem tylko zdany na agencje posredniczace? O mieszkanie sie nie martwimy bo mamy juz nagrane, takze jakby cos nie wypalilo to zawsze bedziemy jakos wegetowali i wrocimy do Polski. Apropo, ile kasy na zarcie sie wydaje tygodniowo i jake mniej wiecej sa stawki powiedzmy w fabryce "przy tasmie" :cool: i np. jako kelner/barman? :idea::
Z gory dziekuje za odpowiedz :-)

strozyk85
Przyczajony
 
 
Posty: 5
Dołączyła: 28 cze 2007, 15:58
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez acmd » 28 cze 2007, 19:06 Re: Przyjezdzam we wtorek...

strozyk85 napisał(a):studenckiej ksiazeczki zdrowia
:?:
Chyba powinieneś raczej pomyśleć o tej ładnej niebieskiej plastikowej karcie z NFZtu, bo nie wiem jak tu by ludzie zareagowali na polską papierowa książeczkę zdorwia :shock: .
Jak znasz angielski to próbuj w obsłudze klienta/barze/hotelrstwie, choć bez doświadczenia to pewnie dostaniecie niewiele ponad płacę min., choć - każdemu udaje się różnie.

acmd
Raczkujący
 
 
Posty: 85
Dołączył: 21 mar 2007, 10:59
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez tomik111 » 28 cze 2007, 19:51 Re: Przyjezdzam we wtorek...

Odpowiedz na pytanie o to ile wydaje sie na jedzenie jest bardzo wzgledna. pare lat temu jak byle w anglii po raz pierszy to bylem w stanie za 20 funtow przezyc tydzien. Teraz juz mnie na to nie stac. Zalezy co jest dla Ciebie priorytetem. Powiem Ci tak, jesli wyznaczysz sobie 100 funtow na tydzien to spokojnie bedziesz sobie mogl pozwolic na normalne jedzenie, restauracje raz w tygodniu, jakies piwko w pubie czy tez wyjscie do restauracji. Jesli znacie jezyk to duzy plus, ale nie wszystko. Musicie byc mocno przebojowi lub tez miec duzo szczescia. Powodzenia


ps Ja tez przyjechalem we wtorek :wink:
Avatar użytkownika
tomik111
Rozeznany
 
 
Posty: 261
Dołączył: 25 sty 2007, 14:12
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez strozyk85 » 28 cze 2007, 20:45 Re: Przyjezdzam we wtorek...

A co to za ksiazeczka NFZ'u? Bo poki co jako student jestem ubezpieczony ze szkoly do pazdziernika, a ja jade tylko do polowy sierpnia. Czy w takim razie taka studencka legitka jest nieprzydatna?

Odnosnie ubezpieczenia, co sadzicie o euro22? Czy sa jakies lepsze ubezpieczenia?

[ Dodano: Czw Cze 28, 2007 21:55 ]
euro 26
przepraszam za pomylke

strozyk85
Przyczajony
 
 
Posty: 5
Dołączyła: 28 cze 2007, 15:58
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez tomik111 » 28 cze 2007, 21:24 Re: Przyjezdzam we wtorek...

1) nie wiem czy ci dodatkowe ubezpiecznie jest konieczne, jesli przyjezdzasz tutaj i masz zamair pracowac to bedziesz musial sobie na miejscu wyrobic national insurance number. To podstawowe ubezpieczeni zdrowotne

2) wiem na 100% ze euro 26 dziala, ale chyba w twoim przypadku nie bedzie konieczne, no chyba ze przyjezdzasz zwiedzac. Kumpela zlamala reke, powazne zloamnie, kosc na wierzchu. Miala operacje, wszystko pokrywalo euro
Avatar użytkownika
tomik111
Rozeznany
 
 
Posty: 261
Dołączył: 25 sty 2007, 14:12
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez acmd » 29 cze 2007, 01:26 Re: Przyjezdzam we wtorek...

strozyk85 napisał(a):A co to za ksiazeczka NFZ'u? Bo poki co jako student jestem ubezpieczony ze szkoly do pazdziernika, a ja jade tylko do polowy sierpnia. Czy w takim razie taka studencka legitka jest nieprzydatna?

Odnosnie ubezpieczenia, co sadzicie o euro22? Czy sa jakies lepsze ubezpieczenia?

[ Dodano: Czw Cze 28, 2007 21:55 ]
euro 26
przepraszam za pomylke


Chlopie, smigaj jutro do najblizeszego oddzialu NFZ ze swoja ksiazeczka studencka i powiedz ze jedziesz do angli na wakacje. Tam mila pani wyrobi Ci taka niebieska plastikowa karte z logo EU, ktora uprawnia Cie do korzystania z uslug zdrowotnych na terenie calej Unii (ma ona swoj numerek, ale nie pamietam :wink: ).
Co prawda jest spora szansa, ze w razie jakiejs koniecznosci angielski lekarz Cie przyjmie z dowodem polskim, albo w ogole bez dokumentu, ale po co ryzykowac.
Nie jestem tez pewien, czy ta legitymacja studencka wystarczy w NFZ - sprawdz na ich stronie czego wymagaja.
Jka bedziesz to mial to EURO 26 nie jest Ci potrzebne jako ubezpieczenie zdrowotne, bo dopoki nie pracujesz to jestes kryty ta karta, a jak zaczniesz to wpadasz w angielski NIN.
Moze byc Ci wiec byc przydatna jako ubezpiecznei NW, ale z tego co pamietam, to nie obejmuje to wypadkow w pracy.

acmd
Raczkujący
 
 
Posty: 85
Dołączył: 21 mar 2007, 10:59
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez strozyk85 » 29 cze 2007, 19:36 Re: Przyjezdzam we wtorek...

No mam juz ta ksiazeczke z NFZ'u... Teraz tylko musze zrobic zakupy w Polsce i sie pakowac na wtorek... mam nadzieje ze znajde z kumplem jakas prace.

Dzisiaj gadalem z kumplem i troche mnie podniosl na duchu odnosnie tej wyprawy na wyspy, chociaz nie powiem, dalej mam obawy czy znajde prace bo jade tylko na 1,5 miesiaca, ale jezeli nawet wyjde na 0 ze wszystkim (czyli ze zwroci mi sie za bilet i inne bzdety) to bede szczesliwi ze przynajmniej sprobowalem. Jedyny plus tej wyprawy to to ze bedziemy mieli gdzie mieszkac calkowicie za free :P.

A mam jeszcze takie pytanie, jak wy tam jestescie i musicie np. dojezdzac do pracy autobusem to skad wiedzieliscie jaki przystanek, jaki autobus i wogole takie rzeczy? Ja w 60 000 miescie mialem problem ze znalezieniem tego wlasciwego poczciwego MKS'u zeby dojechac do szkoly a co dopiero tutaj :lol: :lol: :lol:

A wlasnie... zastanawiam sie czy brac gajerek, moze jak pojde na rozmowe o prace lepiej ubrany to zrobie lepsze wrazenie? :cool: :cool: :cool: hehehehe

strozyk85
Przyczajony
 
 
Posty: 5
Dołączyła: 28 cze 2007, 15:58
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Kaliszanin81 » 29 cze 2007, 20:49 Re: Przyjezdzam we wtorek...

strozyk85 napisał(a):A mam jeszcze takie pytanie, jak wy tam jestescie i musicie np. dojezdzac do pracy autobusem to skad wiedzieliscie jaki przystanek, jaki autobus i wogole takie rzeczy? Ja w 60 000 miescie mialem problem ze znalezieniem tego wlasciwego poczciwego MKS'u zeby dojechac do szkoly a co dopiero tutaj :lol: :lol: :lol:


http://www.travelwm.co.uk/
Oto strona www Travel West Midlands ktora rozwiaze Twoje problemy ewentualne
Avatar użytkownika
Kaliszanin81
Rozeznany
 
 
Posty: 131
Dołączył: 2 lut 2007, 14:45
Lokalizacja: Birmingham/Kalisz
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Łazęga » 30 cze 2007, 11:47 Re: Przyjezdzam we wtorek...

Poza tym w informacji turystycznej (lub w sklepie Travel West Midlands) mozesz dostac za darmo mapke z siecia autobusow. Bardzo przydatna rzecz.

Łazęga
Początkujący
 
 
Posty: 22
Dołączył: 1 cze 2007, 16:40
Lokalizacja: City Road
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez strozyk85 » 30 cze 2007, 19:32 Re: Przyjezdzam we wtorek...

No to spoko. Dzieki za pomoc chlopak :grin:

strozyk85
Przyczajony
 
 
Posty: 5
Dołączyła: 28 cze 2007, 15:58
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA

cron