Scruffy Murphys ? Ktos tam bywa

Witam !!! ktoś zagląda do tej knajpy weekendami ???

Czesc, widze, ze watek nie jest popularny, ale moze warto sprobowac - chetnie sie tam przejde w te sobote; jesli ktos sie tam wybiera, dajcie moze namiar, zawsze lepiej w grupie:)

Ładny odkop :D Napisane: 8 kwi 2014, 19:36

Ja tam czasami zagladam , jak coś grają :)Jaka muzyke słuchasz ?

z checia sie przejde. Bylem tam juz ale samemu jakos glupio :-) Obok coach station tez jest cos opisane jako rock pub ale nie bylem jeszcze.
Czyli w ta sobote 30.01.16 idziemy na piwo do scruffiego?

ooo tez sie na to pisze, od lat w scurfy nie bylem ;] choc nie pijam alku od lat to z checia sobie przypomne smak guinessa hehe

niech ktos tylko rzuci godzina bo termin juz jest czyli sobota.

Sobota okolo 6pm w Scruffy Murphys. Pasuje czy wolicie pozniej? Czy wczesniej? Czy wogole nie, bo sie lenicie? :-) Osobiscie to juz dawno niejadlem mojego ulubionego dania (placek po zbojnicku) w niedalekiej od scruffiego polskiej restauracji (nie reklamuje, poprostu smakuje mi tam to danie :-) Mozna sie tam spotkac na zarcie a pozniej pojsc popiwkowac przy dzwiekach muzyki nielatwej w odbiorze,zwanej rockiem,metalem ale latwiejszej do strawienia po zakropieniu glowy kilkoma litrami zlocistego napoju :-)

Jakies sugestie?

Kto za?

ok mnie pasi o 6 nawet lepiej niz pozniej, w ktora strone ta polska restauracja? w strone bull ringa od scurfy?

a tutaj jest: B5 5PH , w tajemniczych podziemiach pod Polish Millennium House

Tak mysle, ze moze o 5pm spotkac sie w Karczmie a tuz po okrutnym pozarciu strawy przeniesiemy sie do Scruffiego na jakies plyny o magicznym efekcie rozweselajacym:-) Wezme znajomych ze soba, przedzial wieku 18-40, plec nieokreslona ;-)
Mnie na pewno bedzie latwo rozpoznac bo placek po zbojnicku bede konsumowal z miski na podlodze korzystajac z konczyn gornych przy akompaniamencie dzwiekow przedziwnych ;-)

Ktos jeszcze sie pisze na spotkanie?

Dodano: -- 4 lut 2016, 18:50 --

nie wiedzialem ze tylu ludzi z forum uczeszcza namietnie do scruffiego! ledwo sie pomiescilismy wszyscy!

zartuje, nikt z forum nie przyszedl (albo sie nie ujawnil) :-D


i watek znowu przejdzie w otchlan zapomnienia na kilka lat az jakis archeolog spragniony towarzystwa zywego badz martwego odkopie na chwile szufelka ;-)