szybowce

a moze szybowce....... dowiadywalem sie ile to kosztuje, nauka i potem samo latanie. nie jest to jakos powalajaco drogie.

[bogunia]

ja się pisze prosze o szczegóły
pozdrawiam

...jak szybowce\ tez jestem zainteresowany\ to i moze też jest mozliwość poskakania na spadochronie...

ka i pe napiszcie cos wiecej;]

ok, sorki za spoznione odpowiedzi, wiec tak:

spadochrony wiem gdzie sa, ale nie stawalem zeby zapytac, szybowce kosztuja od 700 do 1000 za kurs (25 - 35 godzin lotu) a potem okolo 5 dych za 2 godzinny wynajem polskiego (sic!) puchacza i hol startowy mysle ze za mozliwosc samodzielnego latania to nie jest kosmiczna cena. jak ktos chce to mam namiar na gosci z kursem, okolo 15 mil od wolverhampton

Panowie piloci, a czy nie jest tak zeby zaczac na szybowcach to musisz najpierw skonczyc kurs spadochroniarski ?

Jak mialem 14 lat to cos mi uderzylo do lba ze bede pilotem, i pojechalem do Deblina na egzaminy. co tam sie dzialo....na 30 kandydatow zostawal 1 po 2 dniach badan lekarskich...mlodzi adepci niestety konczyli na modelarstwie...ja tez

Wysłany: Wczoraj 23:10




Panowie piloci, a czy nie jest tak zeby zaczac na szybowcach to musisz najpierw skonczyc kurs spadochroniarski ?

nic mi tam nie mowili o tym. wiesz co, tutaj rozne takie "hobby" nie sa obwarowane przez starszych panow ze zwiazkow takich i owakich. po prostu dwoch kolesi ma kilka szybowcow, awionetke i kawalek laki, jak chcesz to za przystepna kase naucza cie latac. a w sprawie spadochronu najpierw......... no coz, zdrowy rozsadek

niestety trzeba najpierw zrobic badania lekarskie. chyba jednak nie kazdy sie nadaje......choc badania sa duzo latwiejsze niz w Polsce. i faktycznie nie trzeba sluchac bandy ramoli wymyslajacych glupie przepisy.

niestety trzeba najpierw zrobic badania lekarskie.... i faktycznie nie trzeba sluchac bandy ramoli wymyslajacych glupie przepisy.

a to niby gdzie mzna zrobic ?

a to niby gdzie mzna zrobic ?

czekaj, pozniej podam ci dane tej szkolki o ktorej mowie

dobra tylko jutro wypadam z firmy do szocji do 15 ego odezwe sie

witam zapalencow cichych lotow! skonczylem w rodzimym raju kurs szybowcowy. niestety studencki budzet nie pozwalal na kontynuowanie latania i nalot zakonczylem na etapie 60h i przygotowaniach do licencji. chetnie sluze rada. co do przepisow to watpie by byly jakies wieksze ograniczenia... jedyne jakie widze to finansowe. bajki na temat zdrowia mozna sobie odpuscic. klasa elitarnych pilotow juz dawno minela, a sprawa latania zamienila sie w hobby- sport ekstremalny niestety nie widze przyszlosci w lataniu szybowcami, choc jest to najpiekniejszy sport! na wiosne ruszam z inna oferta... kursu paralotniowego. moge powiedziec ze jest to tanszy odpowiednik skrzydel i pozwala na niezalezne latanie w dowolnym miejscu! szczegoly na wiosne, a teraz odkladamy funt za funtem... koszt kursu + pierwsze skrzydlo to okolo 2000 funciakow

a to niby gdzie mzna zrobic ?

czekaj, pozniej podam ci dane tej szkolki o ktorej mowie

czolem i co znalazles cos ?


vanwaestel napisal
niestety nie widze przyszlosci w lataniu szybowcami, choc jest to najpiekniejszy sport!

czemu to niby ?

powiem precyzyjniej... nie widze dla siebie przyszlosci w lataniu. a dlaczemu? prosta sprawa, sport piekny i przyjemny- mnostwo adrenaliny! ale... nie stac mnie na zakup wlasnego szybowca, nie mam wlasnego lotniska, nie mam wlasnego holu ani wyciagarki, hangaru tez nie znalazlem jeszcze... a reansumujac. wszystkie te i inne skladowe wplywaja na koszta latania i powiem otwarcie ze jest to dosc droga dyscyplina. nie wiem jak w uk ale w polsce poprostu za drogo. powiem jeszcze ze czasem mialo sie chec latania ale w klubie bylo 20 maszyn i czasem wypadalo czekac bo jakis wazniak przyjechal = gosciu nadziany kaska i automatycznie stawalo sie uziemionym. straszny niesmak wtedy sie czulo, a cumulusy gnaly na niebie jak szalone... podstawa 2100- a ty na ziemi. kto latal ten wie o czym mowie! dlatego tutaj wole zaczac z paralotniarstwem, to taki odpowiednik szybownictwa tylko ze pozwala byc bardziej niezaleznym. wiec w kwestii wyjasnienia to chyba tyle

no tak to sa argumenty, ale ja az tak daleko posunietych planow nie mialem szybowiec lotnisko, wyciagarka, hangar, zamek w szkocji czy kopalnia w chinah haha

chcialbym poprostu sprobowac wzniesc sie ponad szczyty zanurzyc glowe w chmurach i zobaczyc jak to jest moc poczuc sie jak ptak nieograniczonym w niczym prawie

ale pojechalem haha no tak a wspomniany kurs spadochronowy to musi byc ?
i moze no jakies kursy np. rozmow, kontaktowania sie z wierza to wchodzi w sklad ?