Holiday

Mi teraz przyjdzie czekac na jakis wyjazd az do sierpnia i to zebym gdzies jechala poprostu weselicho w Polsce i trzeba na nim byc w koncu siostra ale odbije to sobie

Oj Anek nie stekaj ... Ja ost mialem wypad 3 dniowy do Polski w listopadzie ,a teraz az w czerwcu

Ale ja nie stekam ze tak dlugo musze czekac. Poprostu wolala bym jechac gdzies indziej jak znowu do Polski Poza tym to ty na tym Avatorku

Ale ja nie stekam ze tak dlugo musze czekac. Poprostu wolala bym jechac gdzies indziej jak znowu do Polski Poza tym to ty na tym Avatorku

To ja tylko za bardzo sie wydluzylem hihihhih

Oj swintuszku tak sie tu negizujesz jak mozna

Oj swintuszku tak sie tu negizujesz jak mozna

no wiesz co i tak fotke zredukowalem do maxa a ciezko bylo

My już byliśmy na swoich wakacjach, luty w Dolomitach na deskach, duuuużżżżoooo grzanego wina, huczne zabawy i nawet przedszkole było w hotelu. Syn uczył się zjeżdżać na nartach... nieźle sobie radził. Następne wakacje to chyba Boże Narodzenie w Polsce... Pozdrawiam

My już byliśmy na swoich wakacjach, luty w Dolomitach na deskach, duuuużżżżoooo grzanego wina, huczne zabawy i nawet przedszkole było w hotelu. Syn uczył się zjeżdżać na nartach... nieźle sobie radził. Następne wakacje to chyba Boże Narodzenie w Polsce... Pozdrawiam

Jak ja zazdroszcze juz nie moge sie doczekac mojego urlopu ...

Dokładnie, ja też nie mogę Mmmmmmmmmmmmmmmm

w tym roku Karaiby St. Lucia albo Dominikana, miała być Malta ale na Maltę to można nawet na weekend skoczyć a takie Karaiby.. urlop życia może być.

a btw. urlopów, w którejś z gazet The Słońce lub Codzienne Lustro znalazłem wypas rejs - 31 dni Australia - Nowa Zelka i Tajlandia za "jedyne" 2990 funi od łebka - to dopiero urlop... ehh..

Rejs. No świetny pomysł.

Mi zostalo jakies 9 tygodni do waakcji w pl- 2 tygodnie laby
6 tygodni pozniej Azja- konkretniej Turcja

Oj jest na co czekac w tym roku

Ja chyba narazie zostanę przy nie wypowiadaniu się...

ja właściwie swoje wakacje miałam - paryż i londyn

ale wyjeżdżam jeszcze w tym roku
do rygi i tallina

do tallina wiedziałam, że pojadę,
ale ryga to tak nadprogramowo

może z tallina wybiorę się do petersburga...

będę już jak rencistka...

po dwudziestce

eeeeeeeeeeeeeeeeeeee, nie gadaj, ludzie nie zyja tak dlugo hehehehehe



pe