Witam

tutaj juz ponad rok .. :roll: i jakos sie zyje :D

malenkagdz, a gdzie dokladnie mieszkasz?podoba Ci sie tu ?

na handsworth wood .. nie jest zle..ale miasto nie ma tego uroku ..bo miasto jest miastem typowo fabrycznym

czesc, jakby co to i ja sie czesto nudze wiec jestem do dyspozycji :-D pozdrawiam :wink:

malenkagdz nie dziwie sie tobie ze "bez perspektyw na przyszłość spoglądam wstecz..." :) gdy mieszkasz w handsworth wood, prawdopodonie niewielka roznica od handsworth gdyz handsworth to dzielnica czarnych.handswoth jako dzilenica w b`ham ma najwieksze bezrobocie i okreslana jest jako "no go area" pozdo bro

wyobraz sobie ze nie narzekam na swoja dzielnice..
mieszkalam wczesniej na kingstanding typowo angielska
i sama chcialam sie wyniesc z tamtad..

handsworth wood, prawdopodonie niewielka roznica od handsworth

prawdopodobnie nie masz racji, handsworthwood byl kiedys dzielnica bogaczy, teraz sie duzo zmienilo ale ma nie wiele wspolnego z handsworth

Mike Handsworth tez bylo dawno temu dobra dzielnica gdy bylo biala dzielnica,taka jest prawda ze gdy za duzo czarnych to biali sie wynosza.niestety anglia to rasistowskie panstwo,ale rasizm jest skrywany,najagresywniejszy jest w stosunku do nas polakow,gdyz wiekszosc mysli ze jesli my jestesmy biali to rasism w stosunku do nas nie jest rasizmem.jestesmy najbardziej dykryminowana mniejszoscia w angli.sorry za jeczenie o rasizmie,ale taka jest prawda.

w mojej czesci mieszka wiekszosc białych :evil:

hehe widze ze rozwinela sie dyskusja na temat dzielnic ;) tylko sie nie klocic prosze ;) a co powiecie na jakies spotkanie w grupie ? moze jakis wypad na jakis soczek czy cos ^^ ??

hmm no ja w sumie chetnie :roll:

No nie wiem, ja sie tutaj nudze. To juz pytanie nie do mnie, ale poczekaj jak Cie powita testowy :)

czuje się wywołany do tablicy :mrgreen:
no to i witam serdecznie,
jakoś ostatnio tu nie zaglądałem bom był pochłonięty życiem w ogólności i szczególności,
ale skoro zostałem wywołany jako niby ktoś kto jest LEKiem na całe...,
całą... no... nudę,
to uprzejmie donoszę,
że nie czuję się na siłach dać żadnych gwarancji antynudnych,
ale jak się postarać,
to bywa tu całkiem fajno,
czasami...
:mrgreen:
ps. przewodnik Pascala można sobie nabyć i po okolicy powojażyć