baaardzo lubię Kraków i okolice,
a i u Wierzynka czasem na grila się wybrać,
pono niektórzy z tego forum oświadczyny tam praktykowali,
szczerze mówiąc bardziej to po męsku niż w rozpędzonym forklifcie,
fantazja fantazją, ale i czasem po dorosłemu trza coś zrobić,
pokazać, że... no dobra,
już starczy, nie żebym z pewnych pogromcom podmuchów,
chciał sobie podsmie...wywanki robić,
i za księdzów jakoś rewanżować,
Wierzynek oki jest i już,
a testowy to znad morza jest, bałtyckiego,
a dokładnie z 3m,
i dokładnie z Wrzeszcza,
że tak rejsowo za Stasiem Tymem zapodam,
pozdro dla Krakowa
:mrgreen: